Zamknij

Całym sercem dla Gabrysia

10:26, 09.10.2018 z Aktualizacja: 10:29, 09.10.2018
Skomentuj

Podczas dwóch imprez zorganizowanych w ubiegły weekend na leczenie 4,5-letniego chorującego na mięsaka złośliwego Gabrysia Kontroniewicza zebrano ponad 6,5 tys. zł. Wałczanie po raz kolejny udowodnili, że mają wielkie serca i nikogo w potrzebie nie zostawią. 

W piątek 5 października w Tawernie pod Wieżą odbyła się dyskoteka, dochód z biletów został przeznaczony na pomoc rodzicom Gabrysia. O pieniądze dla chłopca prosili też uczestnicy piątkowego spływu kajakowego, zorganizowanego przez Pawła Łakomego.

- Frekwencja na dyskotece była bardzo duża. Wbrew temu, co się mówi o młodych ludziach, to osoby bardzo empatyczne, które chcą i potrafią pomagać. Dyskotekę zorganizowała właściwie tylko młodzież. Pomagała nam Bożena Węgrzynowska, która była naszym dobrym duchem i doradcą, ale ciężar organizacyjny spoczął na nas - mówi główny organizator i pomysłodawca imprez Maciej Markowski. - Udowodniliśmy, że młodzi ludzie potrafią bawić się kulturalnie do rana i chcą pomagać.

Następnego dnia w Wałeckim Centrum Kultury odbył się koncert charytatywny, którego gwiazdą była Estera Naczk z zespołem. Na scenie wystąpili także m.in. zespół FenoMen, Teatr Inaczej, zespół śpiewaczy Chabry, podopieczni Studia Esti oraz instruktorzy i uczestnicy zajęć w Athletic Gym&Fittness. Była loteria fantowa, w której można było wylosować vouchery m.in. do studia fryzjerskiego, studia tatuażu, parku linowego i pizzerii. Z najciekawszych przedmiotów na licytację można wymienić m.in. piłkę z autografem najlepszej polskiej siatkarki Małgorzaty Glinki i płytę z autografem C-Boola. Oprócz tego w holu WCK można było kupić lemoniadę serwowaną przez urocze młode damy, ciasto, pod których ciężarem uginały się stoły, kupić zabawki, książki i artykuły rękodzielnicze.

- Gabryś do niedawna był dla mnie obcą osobą. Nie znałem ani jego, ani jego rodziców. Kiedy zachorował, skontaktowała się ze mną jego matka chrzestna i zapytała czy mógłbym zorganizować dla niego jakąś zbiórkę. Nie mogłem odmówić i od razu wziąłem się do pracy - dodaje M. Markowski. - Pasją Gabrysia są samochody. Postanowiłem, że kiedy wyzdrowieje, kiedy poczuje się na tyle dobrze, żeby wyjść z domu, zorganizuję dla niego wycieczkę mustangiem.

Gabryś nie mógł uczestniczyć w imprezie, przebywa akurat w szpitalu w Szczecinie, ale mógł wraz ze wzruszoną mamą obejrzeć relację na żywo.

Organizatorami wydarzeń byli: Wałeckie Centrum Kultury, Tawerna pod Wieżą, Maciej Markowski, a sponsorami: firma Ptak Reklamy, Bogusław Olejnik, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wałczu, Hurtownia Karol, Kwiaciarnia Kubiak, Gastronomik Dariusz Zych i poseł Paweł Suski.

z, fot. z i Bartosz Ćmiel - to ładniejsze ;)

(z)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%