Zamknij

Nadeszła dobra zmiana w ExtraWałcz

21:08, 14.03.2018 P.K Aktualizacja: 12:08, 21.02.2020
Skomentuj

Był marzec 2012 roku. To nie była zwykła wiosna, za oknem budziło się nie tylko nowe życie, ale także powstawało coś, co dziś wpisało się już w naturalne życie społeczności lokalnej całego powiatu wałeckiego i - jak się okazuje - nie tylko. 

 

Najogólniej mówiąc chodziło o to, aby było extra. Jeśli jeszcze nie wszyscy mnie znają, to przedstawię się. Nazywam się Piotr Kurzyna i jestem współtwórcą tego całego zamieszania, czyli tygodnika Extra Wałcz. Dzisiaj chcę zapowiedzieć dobrą zmianę, bo skoro biel może być jeszcze bielsza, to extra może być bardziej extra. Dobra zmiana nie dotyczy politycznych wydarzeń, bo nie jesteśmy przeciwnikami rządzącej partii obecnie, ani w przeszłości, a co więcej nie jesteśmy nawet zwolennikami rządzącej partii obecnie, ani tej w przeszłości. 

Pierwszy numer tygodnika ukazał się dokładnie 22 marca 2012 roku. Wszystko przez trzech szaleńców: Krzysztofa Marszewskiego, Mateusza Wysockiego i moją skromną postać. Dziś z tej trójki zostałem tylko ja, ale wkład w zaistnienie periodyku za sprawą ojców założycieli do dziś  jest niepodważalny, za co chłopakom dziękuję.

Pamiętam jak wielu pytało przed pierwszym wydaniem, dlaczego gazeta ma być bezpłatna. Wówczas była tylko jedna odpowiedź: „chcemy, żeby każdy, bez względu na zasobność portfela, miał dostęp do najważniejszych informacji z regionu”. Naszym celem miało być dotarcie do jak największej liczby osób. Jak się okazało, forma bezpłatnej prasy sprawdziła się w 100% i nawet inni zaczęli nasz koncept naśladować. 

Przez 6 lat bardzo dużo się zmieniło. Extra Wałcz powiększył się o kolejne osoby. Do składu dołączyła najpierw Zuza Błaszczyk, a z nią wkrótce Marcin Koniecko. Jest nas znowu trójka i każdy się uzupełnia. Nie jesteśmy w stanie się obyć bez naszych dzielnych współpracowników, bez których żaden numer gazety by się nie ukazał. Dziękujemy Piotrowi, Kamie, Wieśkowi, Mieci, Oli, Damianowi, Mateuszowi i Żanecie - extra, że jesteście.

Ale o co chodzi z tą dobrą zmianą?

Jubileusz to najlepszy czas na pewne udoskonalenia. Jak pewnie zauważyliście, w Wasze ręce wpadł dziś tygodnik, który ma odświeżoną szatę graficzną. Mam nadzieję, że nowocześniejszy logotyp przypadnie Wam do gustu. Ci, którzy dostają wersję online, mają ten sam logotyp, ale pracujemy nad tym, abyście w przyszłości otrzymywali periodyk interaktywny. Po co to wszystko? Musimy się rozwijać, bo wiemy, że jeśli się tego nie robi, to może dojść do cyklicznej degradacji. Rynek nie lubi próżni.

Wprowadzamy także zmiany na portalu www.extrawalcz.pl. Będzie przejrzysty i nowoczesny, a informacje będę pojawiać się jeszcze szybciej. Nowy portal świetnie „współpracuje” ze smartfonami. Na bieżąco będziemy także wprowadzać kolejne udoskonalenia.

Jest także dobra wiadomość dla naszych reklamodawców. Już dziś jesteśmy w stanie zaproponować nie tylko reklamę w gazecie, ale przeprowadzanie całych kampanii reklamowych skrojonych na miarę. Mamy możliwość reklamowania Was nie tylko lokalnie, ale także na innych portalach.

Chcemy być bezkonkurencyjni. Nasze informacje mają docierać do jak największej liczy osób, wiemy jak to zrobić. Aż ciśnie się na usta hasło: „Damy radę”.

A dlaczego to wszystko robimy? Bo Wałcz jest extra!

(P.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%