Zamknij
22:57, 30.06.2018
Tegorocznemu festiwalowi w Mirosławcu patronował nie żubr, a ryś. Jednak poza nazwą wszystko to, co od lat wyróżnia imprezę się nie zmieniło. Były więc dobrzy muzycy, zabawni prowadzący, profesjonalna, scena, oświetlenie i cała masa dodatkowych atrakcji.
Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz