Wójt gminy Wałcz miał pewność, że w Radzie Gminy posiada większość, lecz już podczas pierwszej sesji boleśnie przekonał się, że nie ma racji. Kolejna sesja przyniosła następne rozczarowanie. Swoją irytacją Jan Matuszewski podzielił się... na Facebooku.
Przypomnijmy, że jeszcze przed inauguracyjną sesją Rady Gminy ustalono, że jej przewodniczącym miał zostać Janusz Marchewka. Na to wskazywał też układ sił. Komitet Jana Matuszewskiego wprowadził do Rady 7 osób, ponadto w koalicję weszła jeszcze trójka, co w 15-osobowym gremium dawało spokojną przewagę. Jednak radni - jak to określił wójt w internecie - „swoje chcę przedłożyli nad interes społeczny i nad interes mieszkańców. Szkoda, ze mnie oszukaliście”.
Stosunkiem głosów 9:6 przewodniczącym Rady Gminy wybrano Roberta Gąsiorowskiego, a faworyt wójta został „tylko” wiceprzewodniczącym.
- Radni z mojego komitetu wraz z koalicjantami stanowili większość, lecz to, co się stało mocno mną wstrząsnęło - powiedział przed drugą sesją wójt gminy Wałcz Jan Matuszewski. - Czwórka z mojego komitetu po prostu zdradziła. Znam dwa nazwiska, lecz pozostałej dwójki tylko mogę się domyślać, więc nie wiem, jak z nimi rozmawiać. Myślałem, że wszystko jest ułożone i poukładane, a tu zupełne zaskoczenie. Wyraźnie niektóre osoby zmieniły front.
- Wójt myślał, że wszystko idzie tak, jak sobie założył, lecz za wcześnie witał się z gąską - skomentował wybory przewodniczącego chcący zachować anonimowość jeden z radnych. - Każdy postępuje jak uważa, a nikt nie lubi jak mu się coś narzuca.
Na sesji inauguracyjnej wybrano również składy osobowe komisji i ich przewodniczących. Szefową Komisji Budżetu, Rozwoju Gospodarczego o Gospodarki Komunalnej została Iwona Gosławska, Komisji Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Infrastruktury przewodzić będzie Zbigniew Hejak, Komisji Oświaty, Zdrowia, Sportu i Turystyki Ryszard Kwaśnica. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej został Dariusz Kujszczyk a Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Justyna Trzaska.
Druga sesja odbyła się 29 listopada, podczas obrad nastąpiła nieudana próba odwołania przewodniczącego i wójt znowu musiał przełknąć gorycz porażki.
Kiedy rajcowie pochylili się nad porządkiem obrad Kornel Kurowski zgłosił wniosek, aby do porządku dopisać punkt odwołujący przewodniczącego Rady i powołanie nowego. Motywacja wniosku była co najmniej kuriozalna, ponieważ radny twierdził, że „do poprzednich wyborów wkradło się nieporozumienie”. Na czym to nieporozumienie miałoby polegać, rajca nie umiał wytłumaczyć. Poza tym nikt z pozostałych radnych nie podpisał się pod jego wnioskiem.
- Wniosek musi być poparty co przez najmniej ¼ liczbę radnych, a pan nie przedstawił oprócz swojego ani jednego podpisu - argumentował Ryszard Kwaśnica. - Uważam więc, że wniosek jest bezzasadny.
Pomimo tego przewodniczący poddał wniosek pod głosowanie. Sześcioro radnych było za zmianą porządku obrad, siódemka była przeciwna, a dwójka wstrzymała się od głosu. Tak więc próba obalenia przewodniczącego R. Gąsiorowskiego spaliła na panewce.
Później rada zajęła się uchwałami i 11 projektów zostało jednogłośnie lub większością głosów przyjętych. Odrzucono również jako bezzasadną skargę na wójta. Dłużej zatrzymano się jedynie przy projekcie przeniesienia Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych do Kołatnika. Wójt Jan Matuszewski argumentował fakt umiejscowienia PSZOK-u w Kołatniku oszczędnościami rzędu 100 tysięcy złotych, natomiast radnych interesowało czy mieszkańcy są zorientowani, że pod oknami będą mieli śmietnik?
- Przecież wielkogabarytowe śmieci oraz inne odpadki to setki, jeżeli nie tysiące ton - mówił Robert Gąsiorowski. - To będzie wielkie śmietnisko i tylko kwestią czasu będzie pojawienie się szczurów. Czy mieszkańcy Kołatnika o tym wiedzą i czy godzą się na takie sąsiedztwo?
- To nie będą tysiące ton, lecz tylko około 100 do 200 - przekonywał Jan Matuszewski. - Odpady będą segregowane, będą ponadto odzyskiwane surowce wtórne, a ta działalność nie tylko nie będzie uciążliwa, lecz również przyniesie wymierne finansowe korzyści.
Na koniec wójt odpowiadał na zapytania i interpelacje radnych.
piotr
jony brawo22:18, 02.12.2018
szczury ? a gdzie w kołatniku dokladnie tam jest rzeka ale od tego sa raporty srodowiskowe wiec prosiłbym o informację jak wypadł raport tej inwestycji 22:18, 02.12.2018
Jan22:30, 02.12.2018
Radnych też wybierał suweren więc o co chodzi ?Moze najlepiej pozbyć się radnych jakiś i być jak Jarek 22:30, 02.12.2018
O co tu chodzi12:31, 03.12.2018
To ja nie rozumiem sytuacji, to znaczy że ktoś komuś coś obiecał a ten nie dostał bo tamten co był dla niego dobry czy przychylne czy nie wiem co. 12:31, 03.12.2018
Esmeralda12:55, 03.12.2018
I bardzo dobrze, że wójt nie będzie robił co chce, a rada będzie mu patrzeć na ręcę. Brawo radni. Jak się ma budowa śmietnika do budowy osiedla leśnego w Wałczu w pobliżu Kołatnika? 12:55, 03.12.2018
radiowiec21:16, 05.12.2018
a kto będzie chciał na takim osiedlu mieszkać przy samej obwodnicy mieszkać chyba desperaci ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumienie to mają być gabaryty a nie zwykłe śmieci 21:16, 05.12.2018
Esmeralda12:56, 03.12.2018
A na stronie urzędu gminy skład radnych z lat 2010-2014. Brawo Panie Wójcie za aktualizacje strony.
12:56, 03.12.2018
Mieszkaniec Gminy15:11, 03.12.2018
Czyli wynika z tego że Młody Radny Kurowski jako jedyny miał jaja i poparł z nieżależnych wójta a reszta okazała się Kałużami 15:11, 03.12.2018
Mieszkaniec Strączna15:20, 03.12.2018
Brawa dla Pana Kurowskiego za lojalność wobec wójta 15:20, 03.12.2018
Aa23:04, 04.12.2018
Jak lojalność on szedł z niezależnych jakis a nie partii wójta? 23:04, 04.12.2018
radiowiec21:24, 05.12.2018
zrozumiał że bez wójta radni nie istnieją bo kto będzie realizował ich puste obietnice przed wyborcze który radny wyda swoją kasę na te obietnice prywatnie lepiej doić gminę a radnym kasa w kieszeni się zgadza 21:24, 05.12.2018
Ta15:15, 06.12.2018
A z wójtem jest inaczej temu się kasa zgadza. To nie przypadek że nawet radni z jego opcji go nie poparli.poczekamy zobaczymy . Wójt i radni mają obowiązek współpracować w nie słuchać i wójta choć wiem przykład idzie z góry . 15:15, 06.12.2018
Słabe19:04, 03.12.2018
Nie rozumiem tego tekstu i co autor miał na myśli i czym się kierował pisząc ;Poza tym nikt z pozostałych radnych nie podpisał się pod jego wnioskiem "( czyli wnioskiem o odwołaniem przewodniczącego) a dwa zdania dalej pisze że za wnioskiem Kurowskiego głosowało 6 radnych a przeciw 7... 19:04, 03.12.2018
jeny20:59, 03.12.2018
Nie rozumiesz - do szkoły. Ja bym się wstydziła przyznać, że nie rozumiem prostego tekstu pisanego.
Podpowiem, że między czasownikami głosować a podpisać się jest subtelna różnica. 20:59, 03.12.2018
Anna21:23, 03.12.2018
To rzeczywiście nie jest trudne. Strach pomyśleć jaki efekt może przynieść próba przeczytania trudnego tekstu. Książki jakiejś. Hahahaha. Niech Pan/Pani spróbuje to przeczytać jeszcze raz, a potem jeszcze raz i kolejny, i kolejny, i tak aż do zrozumienia. Oby! Trzymam kciuki za powodzenie tej trudnej operacji. Hahaha. Najgorsze, że taki autor/autorka ma takie same prawa wyborcze jak na ten przykład ja. 21:23, 03.12.2018
radiowiec21:53, 05.12.2018
to pan przewodniczący nie chce aby aby w gminie były oszczędności i dlatego szuka dziury w całym musi uważać bo następna próba odwołania może się udać przy takim działaniu na szkodę gminy 21:53, 05.12.2018
Ta15:19, 06.12.2018
To zagranie na drugiej sesji z radnym ku..... To była żenada w wykonaniu włodarza 15:19, 06.12.2018
radiowiec20:39, 07.12.2018
żenadą jest działanie przewodniczącego skoro pełni taką funkcje
to powinien pomagać wójtowi i wspólnie powinni szukać oszczędności ikasy aby realizować jak najwięcej inwestycji na terenie gminy a nie być ciągle w wielu aspektach na nie to samo pan radny robił w poprzedniej kadencji teraz głosowania aą jawne to nikt się nie wyprze jak głosował po więcej informacji wysyłam do pana radnego 20:39, 07.12.2018
Rozumny00:30, 07.12.2018
Oczywiste jest że Drugie głosowanie nad odwołaniem radny Kurowski zrobił sprytnie żeby wyszło czarno na białym kto zdradził trzeba przyznać że najmłodszy a zrobił to jakby był 20 lat radnym. A co do Przewodniczącego Gąsiorowsk...to jak będzie rządził to może stracić Gmina . 00:30, 07.12.2018
radiowiec21:32, 05.12.2018
4 0
szczury to już tam są były tam kurniki świnie teraz są konie obornik i kiszonki też są składowane przy samej rzece i nikomu to nie przeszkadza 21:32, 05.12.2018