Pościg za pijanym kierowcą

Policjanci wałeckiej drogówki zatrzymali 29-letniego kierowcę osobówki, który prowadził pojazd bez uprawnień, był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Gdy nie zatrzymał się do kontroli, policjanci ruszyli za nim w pościg.

- Wszystko zaczęło się od niezapiętych pasów bezpieczeństwa u kierowcy audi A4  - relacjonuje mł. asp. Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu. - Kiedy policjanci z drogówki pełniący służbę na krajowej 10 nieoznakowanym radiowozem zauważyli jadącą osobówkę, której kierowca nie ma zapiętych pasów, postanowili pojazd zatrzymać. Jednak prowadzący audi nie reagował na polecenia funkcjonariuszy i kontynuował jazdę. W związku z tym policjanci ruszyli za nim.

Podczas pościgu kierujący popełniał wykroczenia drogowe, tj. przekroczył dozwoloną prędkość (50 km/h) w terenie zabudowanym o 38 km/h oraz przekroczył linię podwójną ciągłą. Mimo wysyłanych sygnałów z policyjnego radiowozu jechał dalej, skręcił w końcu w drogę leśną w miejscowości Nieradź. Z uwagi na grząski i podmokły teren w tym miejscu policjanci postanowili jechać inną stroną w kierunku uciekającego auta, które, co się później okazało, utknęło po drodze. Kierowca został zatrzymany. Kierowca audi nie dość, że prowadził pojazd po spożyciu alkoholu, to jeszcze pod wpływem amfetaminy. Urządzenie do pomiaru stężenia alkoholu wykazało u niego 1,32 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto mężczyzna prowadził pojazd wbrew zakazowi sądowemu. Może mu grozić kara pozbawienia wolności do lat 5 i grzywna.

Oprac. m