Podczas trwającej ponad 6 godzin XIII sesji Rady Miasta niemal nieprzerwanie trwał atak na burmistrza Macieja Żebrowskiego. Radni dali wyraz niezadowoleniu z pracy kierownictwa ratusza, krytykując burmistrza i odrzucając cześć proponowanych projektów uchwał.
30 października w sali sesyjnej zasiadło 20 z 21 radnych, a także burmistrz ze swoją zastępczynią, prezesi miejskich spółek oraz naczelnicy niektórych wydziałów Urzędu Miasta.
Już uchwalanie porządku obrad dało przedsmak tego, co się będzie działo. Burmistrz obawiając się reakcji niektórych radnych, wycofał projekt uchwały o przekształceniu zakładu budżetowego Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w jednostkę budżetową. W największym skrócie przekształcenie miałoby na celu zmianę finansowania MOSiR-u, który obecnie tylko w części finansowany jest z budżetu miasta, a pozostałą część środków musi sam wypracować. Po zmianie traktowany byłby tak jak np. szkoły i w całości finansowany z budżetu miasta. Motywując zdjęcie z porządku obrad tego projektu, M. Żebrowski stwierdził krótko, że uchwała wymaga jeszcze szerszego omówienia.
Po przyjęciu punktów porządkowych radni zatrzymali się dłużej nad sprawozdaniem burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym i rozpoczęło się natarcie.
- Działalność Wałeckiego Centrum Kultury przypomina działalność świetlicy - krytykowała Bogusława Towalewska. - Konkurs recytatorski, który cieszy się renomą w całym kraju, zaczyna podupadać. Brakowało informacji, a przez to widzów. Poprzednio występowało 66 osób, obecnie tylko 32, a ponadto nikt z kierownictwa nie pofatygował się na otwarcie turnieju. Chciałabym się odnieść również do pańskiej aktywności publicystycznej. Przyzwoitość wymaga, aby mówić o dokonaniach poprzedników, a nie przypisywać sobie ich zasługi. Proszę również przestać krytykować poprzednie kierownictwo za zarządzanie urzędem. Robi to pan notorycznie i publicznie.
Maciej Żebrowski odpierał ataki tłumacząc, że jego zastępca był na koncercie finałowym i wręczał nagrody, natomiast sprawę braku informacji o przesłuchaniach będzie wyjaśniał.
Pytano również o koszt audytu oświatowego (24 tys.), a także o mycie pojemników na śmieci.
Kolejnym punktem obrad było sprawozdanie z działalności miejskich spółek. Prezesi byli zasypywani czasami bardzo szczegółowymi pytaniami, które wymagały szczegółowych - a więc długich - odpowiedzi. Często wręcz chwalili się swoimi osiągnięciami, co wyglądało trochę groteskowo. Radna Bogusława Towalewska nie mogła przepuścić takiej okazji i mimo że to było sprawozdanie, gdzie tylko się dało atakowała burmistrza. Radna zadawała pytania, które nie dotyczyły meritum sprawy i chciała uzyskać odpowiedzi obciążające burmistrza, co czasami stawiało prezesów w niezręcznej sytuacji. Radna i burmistrz starli się podczas dyskusji o przygotowaniu specyfikacji na zakup nowych autobusów. B. Towalewska twierdziła, że zamówienie było w porządku i pytała, dlaczego M. Żebrowski uważał, że należało je zmieć, aby uniknąć interwencji prokuratury. Burmistrz tłumaczył, że kilka punktów specyfikacji było tak skonstruowanych, że mógł je spełnić tylko jeden oferent i to mogło spotkać się z zarzutem o złej procedurze przetargowej.
- W swoim programie wyborczym mówił pan o restrukturyzacji miejskich spółek. Czy poczynione są w tym kierunku jakieś kroki i dlaczego w radach nadzorczych wałeckich spółek zasiadają osoby nie mieszkające w Wałczu? - pytała Anna Ogonowska.
- Jesteśmy w trakcie opracowywania zmian w spółkach i wkrótce podamy to do publicznej wiadomości - tłumaczył M. Żebrowski. - Cześć członków rad nadzorczych rzeczywiście nie mieszka w Wałczu, lecz jest związana z miastem. Dokonaliśmy już w radach część zmian, pozostałe nastąpią później.
Następnie radni rozpoczęli dyskusję na temat raportu o stanie wałeckiej oświaty oraz prognoz na rok 2020. Najrozsądniej zabrzmiał głos Marka Giłki.
- Mówimy o mającym nastąpić audycie w oświacie, który miałby być panaceum na całe zło - mówił radny. - Zlecony został zbyt późno, lecz uważam, że powinien być tylko wstępem do szerokiej dyskusji na ten temat. Jest sporo powodów do niezadowolenia. Słaba frekwencja, słabe wyniki nauczania, zbyt małe uczestnictwo uczniów wałeckich szkół w konkursach na poziomie wojewódzkim. Ponadto widzę zbyt duże dysproporcje pomiędzy pozalekcyjnym zajęciami sportowymi, a kółkami przedmiotowymi na niekorzyść tych ostatnich. Są oczywiście i plusy, zaliczę do nich wykształconą kadrę, różnorodną pomoc dla uczniów, remonty, czy zakup pomocy naukowych. Jednak wyniki egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasistów, poza językami, są dla nas okrutne.
- Audyt nie ma być panaceum, lecz pokazać, co należy w oświacie naprawić - mówił M. Żebrowski. - Należy temat przedyskutować w większym gronie, my przedstawimy swoją wizję, zapraszamy również do rozmów radnych, aby przedstawili swoje propozycje i sugestie.
W informacji o stanie zaawansowania i realizacji inwestycji miejskich burmistrz ponownie musiał zmierzyć się z gniewem radnych. W tym temacie mocno we znaki kierownictwu ratusza dała się - znana ze swojej zadziorności, a przy tym perfekcyjnie przygotowana do dyskusji - Anna Ogonowska, która wytykała, że w wydziale inwestycji panuje chaos, inwestycje są źle przygotowywane i wykonywane, ponadto występują braki w dokumentacji. Jeden z jej kolegów z Rady zauważył, że „na salę powróciła dawna Anka”. Radna szczególnie skrytykowała prace na Zaułku Chełmińskim, co w końcu zamieniło się w projekt uchwały dotyczącej kontroli w Wydziale Inwestycji UM.
Po 5 godzinach obrad radni pochylili się na projektami uchwał. Większość z nich przyjęto jednogłośnie, choć przy wyrażeniu zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiącej mienie gminy, burmistrz musiał przełknąć gorycz odmowy. Chodzi o stojące puste od 2 lat pomieszczenie po lokalu usługowym na ulicy Kaszubskiej, które miało być również przeznaczone na podobne cele. Jednak do radnych przemówiła argumentacja Tadeusza Gnojewskiego, który optował, aby ten lokal przeznaczyć na mieszkania. Radni przyjęli większością głosów także uchwałę o kontroli w Wydziale Inwestycji. Radna Ogonowska zaproponowała również „ kontrolę celowości, zasadności i efektywności wydatków budżetowych” przez Wałeckie Centrum Kultury, jednak wycofała swój wiosek po wysłuchaniu uwag Bożeny Terefenko, że jest to zbyt rozległa kontrola, aby przeprowadzić ją jeszcze w tym roku. Najprawdopodobniej będzie to pierwsza przeprowadzona przez Komisję Rewizyjną kontrola w roku 2020.
Ostatnią, gorzką pigułkę radni zaaplikowali burmistrzowi przy uchwalaniu zmian w budżecie. Kierownictwo postulowało aby zwiększyć o 3,4 miliona wydatki na oświatę i wychowanie. Chodzi o wynagrodzenia. Jako jedno ze źródeł pokrycia tych wydatków wskazano zmniejszenie o 0,5 miliona wydatków na remonty dróg. I na to nie zgodzili się radni, tak więc burmistrz musi brakujących środków szukać gdzie indziej.
piotr
Fot. Archiwum EW
Maciej00:11, 01.11.2019
Wałcz podupada. 00:11, 01.11.2019
Ela11:44, 01.11.2019
Hhheee Pani Towalewska to już sama siebie przechodzi 6 lat zmarnowała nie dając szans miastu. Ma kobieta czelność może trzeba przypomnieć Pani Towalewskiej jakie to obiecanki przed 6 latami składała a co zostało zrobione po pierwszej 2 letniej kadencji i później drugiej 4 letniej? 11:44, 01.11.2019
Elunia11:44, 02.11.2019
No Ela dawaj po kolei co masz na myśli czy tylko chlapiesz ozorem !!! 11:44, 02.11.2019
ED22:38, 02.11.2019
Mi tam się wydaje, że łatwiej będzie i szybciej wymienić co Pani Towalewska przez 6lat swoich rządów zrobiła, a było tego naprawdę niewiele. 22:38, 02.11.2019
elżunia 01:06, 06.11.2019
Ela wymień wszystkie obiecanki bo ja nie pamiętam i napisz jeszcze które zrealizowane zostały , a może ty usiądziesz na fotelu burmistrza i zaspokoisz potrzeby wałczan ,przecież to takie proste ,prawda Ela z portfela? ( bo jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniądze ) 01:06, 06.11.2019
xxx13:47, 01.11.2019
Jak tam się sprawuje najnowszy nabytek panie tow.burmistrzu? 13:47, 01.11.2019
yyy01:42, 06.11.2019
zgodnie z wiekiem księżę prałacie xxx 01:42, 06.11.2019
benek15:54, 01.11.2019
MOSiR ma tak dobre zaplecze, że powinien sam na siebie zarabiać ! hotel, kuchnia ze stołówką , hala sportowa itp - dlaczego mieszkańcy mają sponsorować obiekt, który powinien sam się utrzymywać, czy tak trudno nawiązać współpracę z innymi podobnymi ośrodkami w kraju i za granicą ? takie obiekty powinny ODCIĄŻaĆ budżet - a nie obciążać 15:54, 01.11.2019
Robert00:26, 05.11.2019
Zaplecze to było dobre w PRLu teraz do hotelu oprócz dzieci zmuszanych przez trenerów nikt nie przyjedzie, tutaj wychodzą LATA zaniedbań i dojenie MOSiRu przez poprzednie rządy A w szczególności panią Czerwoną towarzyszkę ... sam Na siebie w tym stanie nie zarobi tym bardziej ze co kolwiek wyciągnie z hotelu i sali zaraz musi ładować w remonty żeby sanepid, inspekcja budowlana i inne urzędy nie zamknęły tego na amen „na sporcie się nie zarabia pieniędzy ale zdrowie i dłuższe życie” takie hasło powinno huczeć w głowie obecnych rządzących i rady tego miasta z historia sportowa i najlepsze odpowiedz dla Pana Komentarz: czy COS Bukowina na siebie zarabia czy dostaje miliony z ministerstwa sportu? Brak wiedzy nie zwalnia z jej nabywania... 00:26, 05.11.2019
Wałczanin16:33, 01.11.2019
Jak patrzę na Dolne Miasto to serce ściska jak marnują się piękne tereny nad jeziorem brak ścieżek spacerowych , hałdy ziemi usypanych bez głowy i dużo krzaków , to wszystko potrzebuje że trzeba mieć jakąś wizje zagospodarowania tych terenów szkoda ze ci radni sa tacy bezradni i urzędnicy Urzędu Miasta błądzą w mgle. 16:33, 01.11.2019
MMM11:50, 02.11.2019
Tamta rada była bezrada z Adrianem na czele a ta rada patrzy z góry z założonymi rękoma .Nic z tego nie będzie kochany Wałczu Oni nie mają żadnej koncepcji na nasze miasto tylko jedni i drudzy potrafią się mądrować .. 11:50, 02.11.2019
Hhhh10:51, 02.11.2019
Walcz miastem młodych kolesiów ?? 10:51, 02.11.2019
Bibliotekarz 06:29, 03.11.2019
Niestety ze szkolnictwem nie da się nic zrobić dopóki nie zmieni się jego system nastawiony na jak największy nacisk na ilość przyswajanego materiału. Od lat mówi się o przeładowanym materiale, dzieciach siedzących od 8 do 15 w szkole,uczących się do późna. Problem nie rozwiąże ani burmistrz ani też nie zrobią tego radni. Narzucone z góry programy to absurdy, gdzie nawet rodzice mają problem z zrozumieniem zadań. Powinniśmy przyjrzeć się jak to robią najlepsi czyli Finowie. 06:29, 03.11.2019
Zainteresowana 07:53, 03.11.2019
W pelni zgadzam się z tą opinią. Dzieci i młodzież powinny rozwijać swoje umiejętności, a nie zakuwac ogromne ilości materiału. 07:53, 03.11.2019
do bibliotekarza07:52, 04.11.2019
Ale ,dlaczego to Wałcz jest na ostatnim miejscu w wszelkich klasyfikacjach. Albo dzieci najsłabsze albo nauczyciele. I na to i Finowie nic nie poradzą. 07:52, 04.11.2019
marasnikov12:52, 03.11.2019
Wbrew opinią powyżej, uważam że miasto się rozwija, kulturowo i inwestycyjnie. A państwo,co rządziło wcześniej, a tak teraz ochoczo krytykuje to powinno sobie kubeł zimnej wody spuścić na głowę i zastanowić czemu nic nie zmienili wcześniej ( =wasz czas już minął i czas zająć się wnukami). Co do oświaty to raczej podziękujcie tow. z PIS, bo to oni zgotowali nam taką sytuację i trzeba pasa zacisnąć wiec proponuje zacząć od siebie (=zmniejszenie uposażeń radnych z PIS). Co do śmieci podwyższka była i nie myślcie że ostatnia (= wzrost kosztów pracy minimalnej oraz brak segregacji wśród mieszkańców i samokontroli, niech nie myślą że wszystko im porostu się należy). Nie trzeba zakładać różowych okularów, żeby zauważyć, że miasto idzie w dobrym kierunku, a nie jak za poprzedników zwłaszcza że dopiera za nami rok. 12:52, 03.11.2019
gość13:12, 04.11.2019
chyba mieszkamy w dwóch różnych Wałczach; gdzie ten wspomniany rozwój zauważyłeś? rozwija się dobrze, ale chyba papier toaletowy 13:12, 04.11.2019
xxx15:21, 04.11.2019
czyli zmniejszyć radym z PiS-u a z PO zwiększyć? 15:21, 04.11.2019
zmarnowany głos13:09, 04.11.2019
Im więcej czasu mija od wyborów samorządowych, tym bardziej burmistrz przekonuje mnie,że zmarnowałem swój głos popierając jego kandydaturę;zarządzanie miastem i finansami miasta poniżej krytyki;miał być prężny rozwój i promocja miasta,a jest totalny chaos i brak koncepcji i przemyślanej strategii jakiegokolwiek rozwoju; mam wrażenie, że cofamy się w czasie;jedno jest pewne, drugi raz się nie dam nabrać na jego puste slogany;kadencja nieudolności;nawet popierający w wyborach go radni zaczynają otwierać oczy;może trochę honoru i abdykacja lub impeechment by się przydał;szkoda pozostałych lat tej kadencji na nieudolne i marionetkowo-kolesiowe zarządzanie 13:09, 04.11.2019
hmmm19:50, 04.11.2019
ciekawe czy sam abdykuje czy w wyniku referendum? 19:50, 04.11.2019
Eliza23:16, 04.11.2019
Faktem jest ze w Wałczu pracują ludzie z innych miast zabierając tym samym stanowiska młodym ludziom z Wałcza.
Np w takim muzeum. Pracują aż trzy osoby z Piły. Z czego dwie już dawno powinny być na emeryturze. Można by tak wyliczać. 23:16, 04.11.2019
xxx09:04, 05.11.2019
I na odwrót ludzie z Wałcza pracuja w Pile bo w Wałczu nie ma dla nich pracy 09:04, 05.11.2019
oj tam oj tam 18:55, 05.11.2019
masz niedokładne informacje co do emerytów w muzeum - bo jest ich troje z czego jedno ponownie na zbędnym i pełnym etacie: hmm, będzie nowy dyrektor to i będą zmiany, całkiem wskazane raczej , a że z Piły też są , no cóż ktoś ich kiedyś zatrudnił nie tylko w muzeum , to chyba normalne, że ludzie dojeżdżają do pracy 18:55, 05.11.2019
Rosomak01:23, 05.11.2019
Burmistrz nie potrafi odpowiedzieć katechetów:) cała rada to śmiech na sali 01:23, 05.11.2019
też z Wałcza 01:28, 06.11.2019
tak........znowu pieniądze dla nauczycieli jak szkoły wałeckie zajmują ostatnie miejsca w województwie , i nie tłumaczcie się że mamy wysoko wyspecjalizowaną kadrę nauczycielską bo to jest śmieszne , gdyby byli tak wysoko wyspecjalizowani to nasze szkoły pod względem nauczania byłyby na 1 szym miejscu , dla wielu nauczycieli liczą się tylko pieniądze!!!!!!!!!!!! 01:28, 06.11.2019
wacek14:29, 06.11.2019
Zostawcie titanica on sam utonie. 14:29, 06.11.2019
Mr. Ob13:52, 07.11.2019
Dlaczego skazanych na scaphism leczy się w Wałczu. Coś za dużo nieprawidłowości jest w tym mieście. Ciekaw jestem kto za to odpowiada. Miejmy nadzieję, że obecny skład Rady Miasta nie będzie miała po równa się na koniec kadencji braku wykonania wyroków scaphism w kaźni. 13:52, 07.11.2019
Wytłumaczycie?18:19, 08.11.2019
Czy dobrze rozumiem,ze mosir dotychczas musial w np 30% na siebie zapracowac (poprzez wynajem,sprzedaz itp), a brumistrz stwierdzil,że teraz wystarczy,aby pracownicy mosiru przychodzili do pracy, bo nawet jeśli nic nie będą robić, to miasto i tak sfinansuje 100% ich utrzymania?!
Proszę powiedzcie,że to nieprawda!
18:19, 08.11.2019
Wasaty23:15, 08.11.2019
Prawda! i nie 30% ale 90% kosztów utrzymania wypracowywał! 23:15, 08.11.2019
ds09:17, 01.11.2019
8 4
W końcu 09:17, 01.11.2019
!!!!!20:15, 01.11.2019
10 1
Podupada???? To jest po prostu DNO!!!!! 20:15, 01.11.2019