Zamknij

Wodny szantaż

15:02, 12.05.2020 piotr Aktualizacja: 15:03, 12.05.2020
Skomentuj

Narastający od kilku lat konflikt - chodzi o 144 m2 ziemi - pomiędzy prowadzącym gospodarstwo rolne w Brzezinkach Grzegorzem Urbańczykiem, a gminną władzą uderzył rykoszetem w niewinnych mieszkańców tej miejscowości. Niemogący dogadać się z gminą rolnik - na którego terenie znajduje się główny zawór wody - zastosował swego rodzaju szantaż, który w czasach pandemii wydaje się szczególnie perfidnym rozwiązaniem. Po prostu zakręcił zawór pozbawiając ponad 150 osób dostępu do wody.

Brzezinki - miejscowość w gminie Wałcz tuż obok Ług Wałeckich i niedaleko Gostomi. Zamieszkała przez około 150 mieszkańców, z czego 70 to dzieci w różnym wieku. Kiedyś - w czasach słusznie minionych - w Brzezinkach funkcjonowało Państwowe Gospodarstwo Rolne i główny zawór wody znajdował się na państwowym gruncie. Kiedy ziemia została sprzedana, zawór znalazł się już na prywatnej posesji. Obecnie właścicielem jest Grzegorz Urbańczyk, który z gminną władzą poszedł na wojnę.

- Gmina bez umowy użytkuje 144 m2 mojego gruntu - wyjaśnia G. Urbańczyk. - Chciałem sprawę załatwić, lecz władza zaproponowała 30 zł za metr, co było nie do przyjęcia. Powinni najpierw zapłacić 150 tysięcy za 10 lat bezprawnego użytkowania, a ponieważ nie jest to ziemia do sprzedania, niech płacą 1200 złotych miesięcznie za dzierżawę lub usuną się z mojej działki. Zakręciłem wodę, ponieważ ze strony władzy nie ma woli porozumienia. Wprawdzie cierpią postronni ludzie, lecz jak protestowały „psy” - mój rozmówca miał na myśli policjantów - czy nauczyciele, to też cierpieli niewinni.

Kulminacja konfliktu nastąpiła 11 maja, kiedy to około 9 rano z kranów przestała płynąć woda. Reakcja gminy była natychmiastowa. Po niespełna godzinie beczkowozami przywieziono wodę, którą mieszkańcy wykorzystują w gospodarstwach domowych, a wodę pitną dostarczono w butelkach.

- Wpłynęło do nas zawiadomienie o możliwości popełnienie przestępstwa - informuje oficer prasowy KPP w Wałczu asp. Beata Budzyń. - Chodzi o czyn opisany w art. 191 KK, paragraf 1. Obecnie trwają czynności sprawdzające, po których zapadnie decyzja czy będzie wszczęte dochodzenie.

Przywołane prawo stanowi: „Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

- Konflikt w tym panem rozpoczął się około 5 lat temu - mówi jedna z mieszkanek Brzezinek. - Mówił o nas, że jesteśmy patologią i traktował nas z wyższością. Każdy kto zwrócił mu uwagę -choćby o wałęsających się jego psach - był wyzywany i szykanowany. Później się trochę uspokoiło, a teraz ta woda. Przecież my w sporze pana Urbańczyka z gminą nie bierzemy udziału i tylko jesteśmy poszkodowani.

- Mieszka tu 70 dzieci, w tym kilkoro niepełnosprawnych, więc odcięcie wody w czasie pandemii jest przestępstwem - mówi inna mieszkanka. - Z tym panem zawsze było trudno się dogadać. Liczy się wyłącznie tylko jego zdanie, a kto ma przeciwne, staje się jego wrogiem. Za oczernianie nas i wyzwiska, jakie kierował w naszym kierunku, powinien przeprosić.

Wójt gminy Wałcz Jan Matuszewski twierdzi, że wiele razy proponował panu Urbańczykowi ugodę, lecz w ciągu 4 lat ten nie wyrażał chęci porozumienia. Odcięcie dopływu wody dla mieszkańców Brzezinek przez G. Urbańczyka było kroplą, która przepełniła czarę goryczy.

-  Kiedy teren, na którym jest zawór, należał do państwa, nie było problemów - wyjaśnia Jan Matuszewski. - Nawet jak przeszedł z prywatne ręce, również można było się dogadać. Zaczęły się schody, kiedy trafił do pana Urbańczyka. Cześć jego działki zajmuje pętla autobusowa i w ciągu 4 lat kilka razy spotkałem się z tym panem i proponowałem zamianę lub wykup ziemi. Chciałem pójść mu na rękę i umorzyć jego długi za wodę w wysokości ponad 30 tysięcy. On się na nic nie zgadzał i groził, że odda sprawę do sądu. Nawet na takie rozwiązanie byłem gotów. Sąd wyceniłby te 144 metry i tyle gmina by zapłaciła. Nie mogę pojąć oporu tego pana. Odcięcie wody mieszkańcom zdecydowało, że już z tym panem nie będziemy rozmawiać. Obecnie nasi pracownicy wykonują przekop, aby ominąć sporny zawór i woda popłynie inną magistralą. Jeszcze dziś (12.05.) lub najpóźniej jutro mieszkańcy Brzezinek będą mieli wodę w kranach.

Jak poinformował adwokat G. Urbańczyka, w Sądzie Rejonowym w Wałczu złożony został pozew „o zakazanie naruszenia własności części nieruchomości pana Urbańczyka i o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu”.

(piotr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(19)

Anna Kowalska Anna Kowalska

8 0

Teraz nam zagrodzi pętle autobusową, powie ze to jego teren i nie będzie można jeździć po jego terenie. ??? 16:41, 12.05.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

IwoIwo

7 0

On całkiem normalny nie jest ,od lat z nim w Strzalinach też mają problemy 16:45, 12.05.2020


MieszkaniecMieszkaniec

5 0

Tak napewno zrobi... 17:25, 12.05.2020


Mieszkaniec BrzezineMieszkaniec Brzezine

6 0

Ten pan nie jest normalny i znając go pewnie zagrodzi nam pętle autobusową ?. 18:08, 12.05.2020


reo

IwoIwo

11 2

Facet ewidentnie nie ma wszystkich w domu .Strzaliny też nie są zadowoleni.z jego sąsiedztwa. Powinni teraz zrobić obejście a jemu.rachunek.za wodę wystawić co zalega i do komornika . 16:48, 12.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Prawo własnościPrawo własności

5 7

Prawo własności nie jest w ogóle respektowane! 16:49, 12.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

5 1

Oczywiście tak tylko skoro chcieli się dogadać a on nie chciał to w czym problem.?Sam za wodę ma 30 tyś zaległości. Dawno komornik powinien go ścigać .Zrobia obejście i zostawi sobie ten zawór i tyle ugra . 18:49, 12.05.2020


tubylectubylec

10 1

powinien mieć odciętą wodę przy długu 3 tysiące gdzie windykacja z gminy 17:26, 12.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PawełPaweł

2 6

Wolnoć, "Tomku", w swoim domku. 18:18, 12.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SedziaSedzia

7 2

Za komuny szybciej z takimi się robiło porządek dzisiaj w czasach "demokracji" stworzyliśmy kpinę a nie prawo. Od wszystkiego można się odwołać, robić co się żywnie podoba. I tak o to powstają takie kwiatki w tym jakże "demokratycznym" a może raczej roszczeniowym prawie i przekonaniu że mi wszystko wolno? 08:09, 13.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KazikKazik

5 5

Jak się nie podoba demokracja, to proponuję wakacje w Korei Północnej. Rozumiem, że demokracja w Polsce najbardziej boli tych, którzy z Polską nie mają nic wspólnego, boli was, że orzełek koronę odzyskał. 09:49, 13.05.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Sędzia Sędzia

4 3

Tak! Nie podoba mi się demokracja w takiej formie. Formie idiotów którzy myślą że są ponad prawem. Takiej demokracji nie chcę. ? 12:43, 13.05.2020


xxxxxx

1 0

A jaka demokracje chcesz? Demokracje kolesiostwa i zlodziejstwa? Przeciez tam nie ma nic innego.NA ZDAROWIE,bul,bul,bul! 19:49, 20.05.2020


jurekjurek

6 1

Często jezdziłem autobusem do Brzezinek,i dziwi mnie fakt odcięcia wody mieszkańcom gdzie rury są pod powierzchnią ziemi i nikomu to przeszkadzać nie może,może by tak temu Panu odciąć wodę i oczywiście prąd ,bo słupy stoją na ziemi nie jego a może by tak ukarać za bajzel widoczny z daleka,który dziś jest rzadkim widokiem..... 14:19, 13.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NiktNikt

5 1

To chory człowiek.nie tylko do gminy winny pieniądze ludziom nie pozaplacal za pracę A później oczernial że Go pookradali wszyscy źli A On uczciwy człowiek do rany przyłożyć(gangrena pewna).pewnie drogę też zamknie dla mieszkańców.wspolczuje im i cieszę się że tam nie mieszkam i że u mnie we wsi na razie jest spokój. 18:52, 13.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZwaZwa

7 1

Co tam woda...nasz tfu kochany samorząd oidwyzszyl śmieci na 35 zl od osoby!!!!! 20:13, 13.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ktos tamKtos tam

3 1

Skoro ten gościu został bez wody to moje pytanie brzmi - Towarzystwo opieki nad zwierzętami zabrało mu już zwierzęta???czy te czekają aż Pan się zlituje i przywiezie wodę do picia bo z tego co pamiętam to zawsze tam było pełno psów dziś pewnie zaglodzone na śmierć bez wody.Dziś psów nie widać za to pełno innych zaniedbanych zwierząt! Jeżdżąc tamtędy na przejażdżki rowerowe serce się kraje!!!!!!WSTYD 20:20, 14.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RoccoRocco

2 1

Przecież każdy wie że to?BURAK!!? 14:20, 15.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lew lew

0 0

problem jest , cierpią ludzie lecz na błędach władz i samego właściciela gruntów . Prawo własności to prawo własności gmina zawsze o tym problemie wiedziała , mogła już dawno sądownie wykupić ten grunt .Teraz Pan wójt sieje propagandę wyborczą ile to razy podchodził do problemu żeby ludzie widzieli jaki to nie jest świetny . Zawsze pokazywał takie postawy was jest 300 a on sam , jestem z wami ja wam pomogę . Teraz nagle można zrobić samowolę budowlaną opisaną na ramach tej gazety dokumenty dorobi się do tego . Niech ktoś z was zrobi przyłącze a potem dokumenty i pozwolenia . Gdzie Inspekcja Nadzoru Budowlanego . Ja pamiętam historię fermy w Strącznie jako mieszkaniec tej miejscowości jak to w trosce o mieszkąńców wójt zniszczył ciężko pracującego człowieka wykraczając bardzo mocno poza ramy prawa . Ale według doktryny pana wójta was 300 on sam jestem z wami . Dziwie się też Panu Grzegorzowi że chce mu się walczyć zamiast dawno to załatwić i tak naprawdę pozbyć się problemu. 12:56, 27.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%