Sesja w odcinkach

Podczas XXII sesji Rady Miasta radni podjęli kilkanaście tematów.  Początkowo skupili się na merytorycznej dyskusji dotyczącej problemów mieszkańców Wałcza, lecz później - podczas procedowania zmian w harmonogramie planu remontu dróg - zrobiło się gorąco. Padł nawet zarzut „ustawienia” kolejności remontów pod konkretnych radnych.

W prowadzonych on-line obradach wzięło udział 20 radnych, zabrakło jedynie Katarzyny Wilczyńskiej. Stawiło się całe kierownictwo ratusza z burmistrzem Maciejem Żebrowskim na czele. Po przyjęciu porządku obrad dłużej zatrzymano się nad informacją przewodniczącego o działaniach podejmowanych w okresie międzysesyjnym. Pierwszoplanowym tematem była sprawa - jak niektórzy sugerowali - uciążliwej działalności Parku RestArt.

- Zaśmiecenie terenu, interwencje policji - taki obraz wyłania się z działalności tego miejsca - ocenił Zdzisław Ryder. - Postuluję, aby rozwiązać umowę z dzierżawcą tak, aby ta speluna przestała działać. Mamy obok tereny spacerowe, chodzą tam dzieci, a tuż obok pije się alkohol i działa speluna, bo tak to należy nazwać.

- Nazwanie tego miejsca speluną jest zbyt daleko idące - ripostował burmistrz M. Żebrowski. - Wiele osób wypowiada się pozytywnie na temat tego miejsca. Otrzymujemy znacznie więcej pozytywnych opinii niż negatywnych. Uważam, że takich miejsc w Wałczu powinno być więcej.

Niektórzy radni podzielali zdanie Z. Rydera, lecz inni krytykowali jego opinię, a radny Bartosz Ćmiel stwierdził, że na Bukowinie również podaje się alkohol i to znacznie mocniejszy i nikt nie nazywa ośrodka speluną.

Radna Anna Ogonowska zarzuciła burmistrzowi, że w przypadku Parku RestArt zastosował indywidualne stawki dzierżawy i dlatego dzierżawca miał płacić niższy czynsz. M. Żebrowski odpowiedział, że miało to być formą zachęty do inwestowania przy promenadzie, lecz kiedy się zorientował, że to błąd, tego samego dnia przywrócił dawne stawki.

- To miejsce jest na cenzurowanym i jest to ostatni sygnał, aby dzierżawca uporządkował wiele spraw - zakończył dyskusję Paweł Łakomy. - Będziemy wnikliwie monitorować i obserwować działalność Parku RestArt.

Nad sprawozdaniem burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym dyskutowano ponad dwie godziny. Pytano gospodarza ratusza o wiele spraw, od rezerwy kryzysowej, poprzez remonty placów zabaw (swoją drogą po ostatniej kontroli przeprowadzonej przez ratusz okazało się, że znaczna część tych starszych wymaga natychmiastowych napraw), usuwanie azbestu, koszenie trawników, pracę Straży Miejskiej, po rozwiązanie problemu przebywających w mieście dzików.

Następnie radni przyjęli sprawozdanie z działalności Środowiskowego Domu Samopomocy, zapoznali się z sprawozdaniem z działalności MOPS-u i oceną zasobów pomocy społecznej w mieście. Radni zadali również kilka szczegółowych pytań dotyczących zaawansowania i realizacji inwestycji miejskich, potem przystąpiono do rozpatrywania projektów uchwał.

Część przyjęto jednogłośnie, cześć z proponowanymi przez radnych zmianami, inne odrzucono. Przy dyskusji nad uchwałą zmieniającą uchwałę o ustaleniu stref płatnego parkowania radna A. Ogonowska zarzuciła kierownictwu złe i niechlujne przygotowywanie projektów, czego przykładem miał być właśnie dyskutowany projekt. Mimo że kierownictwo i radca prawny bronili stanowiska ratusza, radni zdecydowali zdjąć projekt z porządku obrad.

Sporo czasu zajęła radnym dyskusja nad zmianami w planie remont dróg na terenie miasta, która miała zachęcić inwestora do zainwestowania w naszym mieście. I tu nie obyło się bez uszczypliwości i wytykania sobie niewiedzy, czy wręcz sugerowania niekompetencji.

Padł wniosek o przerwę w obradach, lecz został odrzucony, natomiast przeszedł wniosek o zakończenie dyskusji. W kolejnym głosowaniu zmiany w harmonogramie remontów dróg z przygotowanym przez Macieja Goszczyńskiego załącznikiem (który jest najbardziej zbliżony do harmonogramu z poprzedniej kadencji). Radni B. Ćmiel, Kamila Trojanowska i Andrzej Ksepko zwracali uwagę, że załącznik do uchwały został przez radnego Goszczyńskiego zaproponowany tuż przed sesją i nie mieli czasu, aby się z nim zapoznać. M. Goszczyński stwierdził, że nie pierwszy raz tak się dzieje i że również kierownictwo wprowadza uchwały przed samymi obradami. Harmonogram M. Goszczyńskiego został przyjęty większością głosów. Radna Halina Kuch zapomniała wyłączyć mikrofon i bardzo się z takiego obrotu spraw ucieszyła, wykrzykując: „hura, moje ulice przeszły”. Radna Anna Korzeniewska skomentowała ten wybuch entuzjazmu w następujący sposób: „ta sprawa została ustawiona”, a radna Magdalena Świątkowska „pogratulowała” radnej H. Kuch, że ulice w jej okręgu zostaną wyremontowane.

Ponieważ do procedowania pozostało jeszcze kilka spraw, radni zdecydowali o przerwaniu sesji i wznowieniu obrad w dniu następnym, czyli w środę 27 maja o godz. 15.30.

- Ucieszyłam się z takiego obrotu sprawy, ponieważ radni zajęli się ulicami, które dotychczas były pomijane - powiedziała już po sesji Halina Kuch. - Część ulic latami czekała na remont i teraz są ujęte w harmonogramie. Moje intencje były i są czyste, chodzi mi wyłącznie o dobro mieszkańców.

- Nie mam żadnej pewności, że harmonogram został skonstruowany pod konkretną osobę, lecz po zachowaniu radnej Haliny Kuch można to tak zinterpretować - skomentowała sprawę tuż po sesji Anna Korzeniewska. - Ulice z okręgu radnych, którzy najmocniej opowiadali się za zmianami, znalazły się na wyższych miejscach na liście.

- Tak naprawdę to powróciliśmy do harmonogramu, który został uchwalony cztery lata temu - argumentował Maciej Goszczyński. - Ludzie przyzwyczaili się do takiego planu i ubiegłoroczne zmiany, jakich dokonaliśmy, ich zaskoczyły. Teraz wiedzą, ile mają czekać na remont ulicy, przy której mieszkają.

***

Po wznowieniu obrad następnego dnia radni podjęli uchwałę w sprawie ustalenia stref płatnego parkowania oraz ustalenia wysokości stawek i sposobu pobierania opłat za parkowanie, którą odrzucili dzień wcześniej, argumentując, że została niestarannie przygotowana. Radna A. Ogonowska zaproponowała poprawkę, która mówiła o tym, że karty abonamentowe można opłacać w kasie ratusza, a - nie jak było w uchwale - wyłącznie przelewem. Radni podjęli także uchwałę w sprawie zmian w budżecie. Zmiana ma związek z dofinansowaniem remontu ulicy Żabiej z Funduszu Dróg Samorządowych. Radny M. Goszczyński zaproponował jeszcze jedną zmianę polegającą na wykonaniu dokumentacji dla ulicy Połczyńskiej oraz montażu trzech lamp na ulicy Kaszubskiej 1-3-5. Uchwała została przyjęta jednogłośnie. Ponadto radni zatwierdzili zmianę w składzie Komisji Spraw Społecznych. Magdalena Świątkowska chciała odejść, bo - jak powiedziała - zasiadając w tym gremium chciała pomagać ludziom, a tam rozmawia się tylko o pieskach i kotkach. Przewodniczący P. Romanowski zaprzeczył, powiedział, że także do członków należy inicjatywa i sami również mogą decydować o tym, jaka tematyka jest tam poruszana, radna jednak decyzji nie zmieniła. Przewodniczący zaprosił ją więc do współpracy poza komisją.

W czasie przeznaczonym na wolne wnioski, interpelacje i pytania radni mówili m.in. o tym, że żołnierze parkują samochody na ulicach Wojska Polskiego i Tysiąclecia, uniemożliwiając mieszkańcom nie tylko parkowanie własnych aut, ale także poruszanie się po osiedlu. Radna Anna Korzeniewska poprosiła, żeby władze miasta wpłynęły w jakiś sposób na dyrektora 107 Szpitala Wojskowego, decyzją którego zamknięte zostało drugie wejście na teren placówki od ulicy Nowomiejskiej. Mówiła, że tamtędy jeździ więcej autobusów, więc dla części pacjentów to było duże udogodnienie. Z kolei A. Ogonowska drążyła temat niskoemisyjnych autobusów. Na którejś z ostatnich sesji pytała, czy są już zarejestrowane i uzyskała odpowiedź, że są w trakcie rejestracji, jak się jednak dowiedziała, wniosek nie został do tej pory przez miasto złożony. Wiceburmistrz Adam Biernacki zapewniał, że będzie interweniował w tej sprawie.