Były pracownik fabryki czekolady w Tucznie w centrum miasta wymachiwał atrapą broni. Został zatrzymany.
36-letniemu obcokrajowcowi wczoraj (20 lipca) skończyła się i umowa o pracę i być może ten fakt wywołał jego agresję. Machał atrapą broni, celował w samochody i krzyczał coś w ojczystym języku. Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali policję, nie wiedzieli, czy ma prawdziwą broń, czy to atrapa. W końcu mężczyzna został zatrzymany. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dla nikogo nie było tajemnicą, iż ma problemy emocjonalne.
Na początku obcokrajowcowi przypisywano także wybicie szyby w samochodzie, jednak później okazało się, że nie on był sprawcą tego czynu.
Pracownik marketu 12:09, 21.07.2020
Widać że niestety mają państwo nie prawdziwe informacje ponieważ sprawca wybitej szyby była inna osoba która się do tego przyznała i od razu poinformowała właściciela auta. 12:09, 21.07.2020
Pietro16:53, 21.07.2020
Przepraszam, a gdzie ta fabryka czekolady, bo tyle lat mieszkam w Tucznie, ale nie wiem gdzie jest ta FABRYKA CZEKOLADY?
16:53, 21.07.2020
gosc23:38, 21.07.2020
0 0
przy wjeździe od Mirosławca. 23:38, 21.07.2020