Historia i teraźniejszość - tak ma nazywać się nowy przedmiot szkolny. Którzy uczniowie i od kiedy będą uczęszczać na te zajęcia?
Jak informuje Wirtualna Polska, nowy przedmiot zostanie wprowadzony w liceach, technikach i szkołach branżowych.
- Chodzi nam o nauczanie historii w sposób nowoczesny. Z podziałem na historię powszechną oraz Polski, ale głównie historię drugiej połowy XX wieku, której dziś uczniowie zazwyczaj się nie uczą. Zwykle nauczanie kończy się wraz z II wojną światową, a uczniowie nie uczą się o losach Polski, Europy i świata w drugiej połowie XX wieku - tłumaczy minister Przemysław Czarnek cytowany przez portal Wirtualna Polska.
Prace nad podstawą programową już wystartowały.
MEiN chce, by w pierwszej klasie uczniowie uczęszczali na dwie godziny tygodniowo tych zajęć lub po jednej godzinie w klasie pierwszej oraz drugiej.
Wprowadzenie nowego przedmiotu nie spowoduje wydłużenia czasu przebywania uczniów w szkołach. Nowy przedmiot ma wiązać się z ograniczeniem materiału na innych "historycznych" przedmiotach.
Uczniowie mają otrzymywać mniej wiedzy o starożytności i średniowieczu.
- Utworzyliśmy w MEiN zespoły, które pracują nad tym, żeby odchudzić podstawę z zakresu starożytności i średniowiecza. Nie ma mowy o tym, aby uczniowie dłużej siedzieli w szkole - cytuje Czarnka WP.
Nowy przedmiot zgodnie z założeniami ma pojawić w roku szkolnym 2022/2023.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz