Łączy nas Wałcz

Przez ostatnie cztery lata wielu z Was, w rozmowach telefonicznych i bezpośrednich, prosiło mnie o pomoc, wskazanie odpowiedniej drogi do skutecznego rozwiązania swoich problemów związanych z Urzędem Miasta lub podległymi mu zakładami. Głównym powodem Waszych, często zupełnie niepotrzebnych, nerwów były nie tyle przepisy, co brak zwykłego ludzkiego podejścia do człowieka.

Nie odkryję Ameryki, jeśli napiszę, że potocznie zwana „urzędnicza znieczulica” jest widoczna nie tylko w Urzędzie Miasta w Wałczu. Pytanie brzmi - czy może być inaczej?

Jeśli jest ktoś, kto na postawione wyżej pytanie krzyczy NIE, to ja wykrzyknę głośniej TAK, może być inaczej. Przede wszystkim dlatego, że nie ma rzeczy niemożliwych. Nie ma także ludzi niezastąpionych. Przykład musi iść jednak z góry. Jeśli jednak „góra” nie widzi potrzeby zmian, wówczas trudno szukać tych zmian na dole. Kiedy przez rok pracowałem jako wiceburmistrz Wałcza miałem okazję się przekonać, w tym urzędzie pracują wspaniali ludzie, pełni zrozumienia i empatii, a przede wszystkim fachowcy, trzeba tylko pozwolić tym pracownikom skutecznie rozwiązywać Wasze sprawy.

Drodzy Mieszkańcy, wielu z Was chciałoby dla swojego miasta, ulicy, osiedla, małej wspólnoty zrobić coś od siebie. Wielu z Was ma naprawdę wspaniałe pomysły. Często jednak te pomysły potrzebują wsparcia i to wsparcia nie zawsze finansowego. Bardzo często murem nie do przebicia okazują się urzędnicze procedury, choć tak naprawę 95 procent spraw można załatwić pozytywnie.

Najprościej, Szanowni Państwo, powiedzieć: NIE DA SIĘ. Zapewniam Was, a Ci, którzy kiedykolwiek ze mną współpracowali, na pewno potwierdzą, że zwroty typu „nie da się” lub „to jest niemożliwe” są u mnie wykreślone. Dlatego zapewniam Was, że jeśli 21 października powierzycie mi piastowanie funkcji burmistrza, zaczniemy wspólnie zmieniać podejście do Waszych zwykłych spraw przez urząd i podległe mu instytucje.

To Wy, Mieszkańcy, jesteście największym dobrem tego miasta  i to Wy powinniście mieć poczucie, tego że mając wiele kreatywnych pomysłów znajdziecie pomoc w ich realizacji. Gdyby nie takie oddolne, społeczne inicjatywy nie byłoby w Wałczu bardzo wielu wspaniałych imprez czy cyklicznych wydarzeń. To w Was jest moc i potencjał, i mądry burmistrz będzie umiał to wykorzystać.

Aby mandat do zmiany był naprawdę mocny - pokażmy wspólnie, że nam na tych zmianach zależy. 21 października głos każdego mieszkańca Wałcza będzie tak samo ważny. Każdy ten głos może oddać tylko raz. Ponieważ jestem gotowy, żeby rozpocząć pracę dla Was i Wałcza 22 października - pokażmy wspólnie, że niemożliwe nie istnieje. Wygrajmy te wybory 21 października, oszczędzimy w ten sposób pieniądze, które pochłonie ewentualna druga tura wyborów.

Samodzielność w podejmowaniu decyzji, skuteczna realizacja zadań, niespożyte pokłady energii i determinacji poparte doskonale przygotowanym zapleczem wspaniałych ludzi - w tym wielu z Was - to jest to, co wyróżnia mnie od wszystkich innych kandydatów.

21 października, za 44 dni, pokażmy, że łączy nas Wałcz!

Sfinansowane ze środków KWW Alternatywa dla wszystkich