Bonifikata i spór o remonty dróg

Wydawało się, że podczas IV sesji Rady Miasta największy spór nastąpi przy omawianiu wysokości bonifikaty za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych w prawo własności. Opozycja ostrzyła sobie zęby, lecz zagranie va banque burmistrza wytrąciło im argumenty z ręki i wszyscy przyjęli propozycję gospodarza ratusza. Co nie znaczy, że w innych kwestiach dyskusja była równie spokojna.

W sali sesyjnej 26 lutego zasiadło 20 z 21 radnych, zabrakło jedynie Alfreda Mikłaszewicza. Przybyło również całe kierownictwo z burmistrzem Maciejem Żebrowskim na czele. Po przyjęciu porządku obrad oraz protokołów z poprzednich sesji dłużej pochylono się nad sprawozdaniem burmistrza z działalności w okresie międzysesyjnym. Pytano o dotację dla piłkarzy Orła, o odwołanie dyrektorki WCK oraz kompetencje nowego dyrektora, a także dlaczego nie odbyła się noworoczna gala.

- KS Orzeł otrzymał 80 tys. dotacji, lecz pod warunkiem, że utrzyma się na tym poziomie rozgrywek - wyjaśniał burmistrz. - W przypadku spadku do niższej ligi wsparcie zostanie wstrzymane. Dyrektorka WCK odeszła ze stanowiska za porozumieniem stron, a kompetencje jej następcy można sprawdzić czytając jego CV. Gala noworoczna została odwołana ze względu na jej zbyt wysoki koszt. Spotkanie noworoczne zorganizujemy w innej formule i w odpowiednim czasie o tym poinformujemy.

Po omówieniu stanu zaawansowania i realizacji inwestycji miejskich, a także przyjęciu sprawozdania z działalności zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie rozpoczął się blok dyskusji i głosowań nad projektami uchwał. Szczególną uwagę w porządku obrad zwracały dwa projekty. Przyjęcie planu remontu dróg gminnych oraz wspomniana wcześniej bonifikata. W projekcie dotyczącym ostatniej sprawy kierownictwo ratusza proponowało tylko 20 proc. ulgi dla większości mieszkańców i 50 proc. dla tych, których dochód miesięczny na jednego członka gospodarstwa domowego nie przekracza 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Kiedy opozycja przygotowywała się, aby oponować na takie propozycje, o głos poprosił Maciej Żebrowski.

- Panie przewodniczący i państwo radni, chciałbym zgłosić autopoprawkę do projektu uchwały - zagaił burmistrz. - Idąc za potrzebami mieszkańców naszego miasta, a także słuchając sugestii radnych, proponuję aby bonifikata wyniosła 98 proc. i objęła wszystkich, którzy zdecydują się na przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności.

Deklaracja gospodarza ratusza natychmiast wykluczyła jakąkolwiek dyskusję, a radni, którzy zabrali głos, byli zmuszeni  pochwalić tę decyzję. Oczywiście uchwała została przyjęta jednogłośnie.

Tak miło już nie było, kiedy przystąpiono do omawiania planu remontów gminnych dróg.

- Co takiego stało się w ciągu pół roku, że w opracowanym wcześniej planie nastąpiły tak znaczące zmiany? - pytała radna Bogusława Towalewska. - Jaka przyczyna sprawiła, że niektóre ulice znajdujące się w poprzednim planie na dalekich miejscach nagle zostały przesunięte na wyższe pozycje? W maju niektóre ulice nie zostały w ogóle ujęte w planie, a obecnie nagle się pojawiły. Uważam, że realizujecie obietnice wyborcze w swoich okręgach, a nie myślicie o całości. Będziemy ewenementem, gdzie peryferie miasta zostaną wyremontowane, a centrum będzie dziurawe. Ponadto nie szukacie środków zewnętrznych, lecz skupiacie się wyłącznie na przesuwaniu środków z innych działów.

- Wszystkie remonty są istotne, lecz nie wszystkie tak ważne - odpowiadał burmistrz M. Żebrowski. - Na część tych ulic, które „podskoczyły” w górę mamy dokumentację i dzięki temu można szybciej rozpocząć prace i tym samym szybciej zakończyć.

- Za swojej kadencji na inwestycje drogowe przeznaczała pani ledwie 500 tys. złotych - wypominał B. Towalewskiej radny Andrzej Ksepko. - My mamy pomysł i pieniądze na inwestycje. Pani nigdy nie była zwolenniczką budowy i remontów ulic.

- Pani Towalewska z nikim się nie zgadza i myślę, że czasami nie zgadza się nawet sama z sobą - ocenił K. Piotrowski. - Kiedy tylko powstaje plan remontów dróg, pani zawsze coś nie pasuje. W swoim budżecie wyasygnowała pani niewielkie środki i dlatego Rada postanowiła to zmienić.

Po wprowadzeniu niewielkich poprawek plan remontów gminnych dróg został przyjęty większością głosów. Na koniec dokonano zmian w budżecie oraz uchwalono ustanowienie herbu, sztandaru, flagi, baneru, pieczęci i insygniów miasta Wałcz.

piotr