Zamknij

4 sposoby na tańsze ubezpieczenie mieszkania

09:27, 27.11.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 09:28, 27.11.2019

Koszt ubezpieczenia mieszkania w domowym budżecie może zajmować istotną pozycję. Większość właścicieli nieruchomości wydaje na ten cel kilkaset złotych rocznie. To sporo biorąc pod uwagę, że jest to kwota którą można wydać na duże zakupy jedzeniowe dla całej rodziny. Dlatego zarówno kupując nowe ubezpieczenie mieszkaniowe, jak i przedłużając dotychczasowe - warto przyjrzeć się jego warunkom i sprawdzić, czy na pewno nie przepłacamy za polisę. Tego typu weryfikację trzeba jednak robić z głową, by nie okazało się że poczynione oszczędności okażą się niekorzystne w przypadku szkody. Na co zwrócić uwagę kupując ubezpieczenie domu i mieszkania?

W porównaniu do innych krajów europejskich ubezpieczenia nie należą w Polsce są relatywnie niedrogie. W porównaniu do Wielkiej Brytanii, gdzie według British Insurance Premium Index średnia stawka za kompleksowe ubezpieczenie mieszkaniowe wynosi rocznie ponad 800 złotych – płacimy znacznie mniej. Polscy właściciele nieruchomości (56 procent) deklarują w badaniach 1, że na ubezpieczenie mieszkaniowe wydają rocznie nie więcej niż 300 złotych. W tej grupie aż 31 procent Polaków mieści się z wydatkiem na polisę mieszkaniową w granicach 200 złotych rocznie, a 25 procent w przedziale 200 - 300 złotych. 18 procent ankietowanych przyznaje się do wydatkowania na ten cel kwoty pomiędzy 300 a 500 złotych rocznie. Jedynie 7 procent właścicieli nieruchomości ubezpiecza dom lub mieszkanie za kwotę wyższą 500 złotych. Co ciekawe są też osoby, które w ogóle nie przywiązują do kwestii ubezpieczenia własnej nieruchomości wagi i nie pamiętają jaką kwotę wydają na polisę - jest ich aż 11 procent.

Jest też oczywiście duża grupa osób, która w ogóle nie ubezpiecza swojej nieruchomości, pomimo iż jest to zazwyczaj najbardziej wartościowa część składowa ich majątku. Co kieruje takimi osobami? Otóż najczęściej nie wykupujemy ubezpieczenia mieszkania ze względu na cenę – aż 40 procent osób uznaje, że jest to zbyt duży wydatek w ich domowym budżecie. 27 procent ankietowanych uznaje, że polisa raczej i tak nie zrekompensuje ewentualnych strat, natomiast 25 procent badanych uważa, że nie posiada nic cennego. Jest też duża grupa osób, która po prostu nie umie znaleźć dla siebie odpowiedniej oferty (18 procent). Niektóry w ogóle nie boją się zniszczeń lub włamania i uważają że unikną nieszczęśliwego zdarzenia.

O ile na zdarzenia losowe nie mamy wpływu, o tyle na cenę ubezpieczenia mieszkaniowego jak najbardziej. Sztuka polega na tym, by polisę odpowiednio dopasować do swoich potrzeb biorąc pod uwagę kilka czynników.

Dobrze dobrany zakres

Pierwszy z nich to dobrze dobrany zakres ubezpieczenia. Przed zakupem polisy warto zastanowić się, jakie zdarzenia są prawdopodobne w naszym przypadku, a więc powinno obejmować je ubezpieczenie równocześnie rezygnując z tych, które raczej się nam nie trafią. Ubezpieczenia mieszkaniowe chronią najczęściej na wypadek ognia i innych zdarzeń losowych takich jak zalanie, huragan, czy upadek drzewa. Kolejne ryzyko to powódź. Ponadto można wykupić polisę na wypadek kradzieży z włamaniem. Oczywiście im szerszy zakres tym koszty ubezpieczenia mieszkania lub domu będą wyższe. Dlatego zakup polisy warto poprzedzić analizą, które z wymienionych obszarów ryzyka najbardziej nas interesują zadając sobie kilka pytań. Czy mieszkamy w okolicy, w której często dochodzi do włamań? Czy nasz dom mieści się na terenie potencjalnie zalewowym? Na której kondygnacji położone jest nasze mieszkanie? Czy trzymam w domu wartościowe przedmioty, które trudno byłoby odkupić z bieżącej pensji? To tylko niektóre pytania, które podpowiedzą nam jaki zakres ubezpieczenia wybrać.

Mury, elementy stałe czy ruchomości?

W kolejnym kroku powinniśmy zdecydować co chcemy objąć ochroną ubezpieczeniową. Mogą to być same mury naszej nieruchomości, elementy stałe oraz mienie ruchome. To ostatnie dla większości z nas jest w pełni zrozumiałe – do ruchomości zalicza się meble, sprzęt RTV, sportowy i fotograficzny, biżuterię, ubrania a także gotówkę itp. Kolejny element to tzw. mury, czyli konstrukcja stropów, ścian, podłóg mieszkania lub domu. Najwięcej trudności nastręcza pojęcie elementów stałych. Co obejmuje ta kategoria? Elementy wykończenia lub wyposażenia nieruchomości, które do demontażu wymagają użycia narzędzi. Będą to wiec zarówno tynki i pokrywy malarskie, jak i szafy wnękowe, czy instalacje wbudowane w ściany lub armatury, wanny, kabiny itp. Oczywiście polisa będzie miała niższą cenę, jeżeli obejmiemy ochroną wyłącznie mury i elementy stałe, a inną jeżeli dodamy też ubezpieczenie ruchomości.

Tajemnicza suma

Na cenę polisy istotny wpływ ma też tzw. suma ubezpieczenia. Jest to kwota, do wysokości której ubezpieczyciel odpowiada za ewentualną szkodę. Jeżeli więc wybierzemy sumę w wysokości 50 tys. złotych wówczas niezależnie od rozmiaru szkody – otrzymamy odszkodowanie nie wyższe niż ta kwota.

Nie tylko w pakiecie

Na wysokość oferty ubezpieczenia domu (oferta tutaj) wpływa także to, czy chcemy skorzystać z niej jako samodzielnego produktu, czy też razem z dodatkowymi polisami takimi jak assistance domowe, OC mieszkaniowe, asysta prawna, czy utrata czynszu (w przypadku ubezpieczenia nieruchomości wynajmowanych osobom trzecim). Jeżeli jednym z naszych priorytetów jest cena – wówczas warto zastanowić się, które ubezpieczenia są nam konieczne, a bez których możemy sobie poradzić.

Mając tę wiedzę łatwo będzie nam dopasować odpowiednią polisę tak, by z jednej strony zapewnić sobie spokojną głowę, a z drugiej otrzymać stosowną do naszych możliwości cenę.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%