Podczas XV - zwołanej na wniosek burmistrza - nadzwyczajnej sesji Rady Miasta radni zajęli się jednym, za to bardzo ważnym tematem: podwyżką podatków od nieruchomości. Pomimo pozytywnej opinii Komisji Budżetu, oraz - jak zapewniał burmistrz - ustaleń kierownictwa ratusza z radnymi, Rada zdecydowała, że w 2020 roku podatki pozostaną na dotychczasowym poziomie.
W sali sesyjnej zasiadło 19 z 21 radnych oraz burmistrz Maciej Żebrowski wraz ze swoim zastępcą, sekretarzem i skarbnikiem. Po przyjęciu punktów porządkowych rozpoczęła się dyskusja nad projektem uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości.
- Chciałbym prosić pana radnego Goszczyńskiego, aby sprostował swoją radiową wypowiedź, która wprowadziła mieszkańców w błąd - rozpoczął M. Żebrowski. - Przytoczył pan Jastrowie jako miasto o niższych stawkach podatkowych od tego, co planujemy uchwalić. Jest to nieprawda. Mam przed sobą uchwałę RM Jastrowie, gdzie stawki są wyższe niż my planujemy. Mamy również przedstawioną przez pana tabelę porównawczą, która wydaje się manipulować danymi i nie wiem, czy ten dokument został rzetelnie przygotowany. Natomiast w kwestii samej uchwały moje stanowisko jako Macieja Żebrowskiego jest niezmienne, jednak jako burmistrz po konsultacjach z radnymi wyszliśmy z założenia, że przy tak trudnym przyszłorocznym budżecie należy podjąć decyzję o podwyżce. Proponowane stawki są średnimi w okolicy i nie odbiegają od tego, co dzieje się w innych gminach. Projekt budżetu jest bardzo ostrożny i oszczędny, i ten wpływ, jaki byśmy osiągnęli, dałby dodatkową kwotę na zabezpieczenie planowanych na przyszły rok inwestycji. Apeluję tak jak ustaliliśmy z szefami klubów, abyśmy jednogłośnie przyjęli tę uchwałę, bo jest to trudny czas dla naszego miasta.
- Nie zrozumiał pan moich intencji i tego, o czym mówiłem - odpowiadał M. Goszczyński. - To co państwu przedstawiłem nie jest dokumentem, lecz zestawieniem. Próbuję pokazać, że to, co państwo przedstawiliście jako załącznik do uchwały to właśnie jest manipulacja. Wybraliście wybiórczo tylko te gminy, które wam pasowały tak, aby średnia wyszła wyższa niż stawki podatku w Wałczu. Chciałem pokazać, że można wybierać także ościenne gminy, z których średnia wyjdzie niższa niż w Wałczu. Jastrowie przytoczyłem w kontekście, że tam podatki są podnoszone co roku. Co do dzisiejszej uchwały niezmiennie uważam, że termin i sposób jej wprowadzenia jest nie na miejscu, ponieważ uchwały okołobudżetowe winny być omawiane znacznie wcześniej. W Wałczu podatki nie są wcale niskie. Niektóre gminy rokrocznie podnoszą podatki i te stawki nie są wyższe niż u nas. Od 10 lat mieszkańcy płacą wysokie podatki, a próbuje im się wmówić, że jest odwrotnie. Burmistrz wielokrotnie podkreślał, że jest przeciwnikiem podnoszenia podatków, więc my przyjmując uchwałę postąpimy wbrew jego woli. Pan burmistrz poprzez niskie podatki chce zachęcić inwestorów, więc przyjmując podwyżki zburzymy zaplanowany przez burmistrza porządek.
- Pojawiło się szereg niejasności, więc chciałbym przytoczyć uzasadnienie do tego projektu - powiedział A. Ksepko. - Wobec trudności skonstruowania budżetu na 2020 rok i konieczności sfinansowanie potrzeb oświaty oraz niezbędnych inwestycji, a także wobec zapewnienia wkładu własnego na inwestycje wniosek o regulację podatków od nieruchomości jest uzasadniony, tym bardziej, iż inwestycje będą służyć mieszkańcom naszego miasta.
- Panie burmistrzu, wyjątkowo uważnie wsłuchiwałam się w ostatnie pana wypowiedzi dotyczące budżetu i podatków - mówiła radna Anna Ogonowska. - Zadziwia mnie pan, ponieważ na ostatniej sesji miał pan świetne samopoczucie i z wielkim przekonaniem twierdził, że budżet się spina i poradzi pan sobie z jego wykonaniem. Teraz mówi pan zupełnie coś innego. Pytam więc, kiedy pan mówi prawdę? Zastanawiam się, czy nie staniemy ponownie przed potrzebą zaciągnięcia kredytu? Wiem, że nie jest pan zwolennikiem podnoszenia podatków i pan to podkreśla. Lecz gdyby tak było, to uchwały okołobudżetowe byłyby przygotowane już w październiku, bo tak to się praktykuje w innych samorządach. A pana wypowiedzi są w tej sprawie niejednoznaczne. Pieniądze by się przydały, ale boi się pan zachować twardo i konkretnie. Rękami radnych najlepiej robiłby pan porządki w podatkach, oświacie, a może i w inwestycjach. To nie tak. Został pan postawiony pod ścianą i rękami trzech radnych chciał pan podnieść podatki. Pana działania są nieodpowiedzialne, więcej powiem - są co najmniej śmieszne. Sposób realizowania przez pana niektórych działań jest nie do przyjęcia i jednym z tych obszarów jest właśnie uchwała, którą dzisiaj procedujemy. Po dzisiejszej sesji znowu przeczytamy w wałeckich tygodnikach, że pan nie chciał podatków - to radni chcieli. I tak każdą sprawę będzie pan zwalał na radnych. Z mojej strony nie ma na to zgody.
- Nie podpieram się radnymi, ponieważ to ja przedstawiam projekt uchwały - ripostował burmistrz. - Powtarzam. Nie jestem zwolennikiem podnoszenia podatków, lecz moje prywatne zdanie w tym wypadku nie ma znaczenia. Jesteśmy w sytuacji, w której potrzebujemy podnieść podatki. Po to, aby zrealizować dodatkowe zadania. Stawki 10 lat temu były wysokie, lecz obecnie w porównaniu z innymi gminami takie nie są. Podnoszenie podatków nie jest sięganiem do portfela mieszkańców, lecz współodpowiedzialnością za rozwój miasta.
- Dziwią mnie krokodyle łzy wylewane obecnie przez pana Ksepkę i pana burmistrza, którzy kiedyś w roli radnych opowiadali się przeciwko podnoszeniu podatków, które składałam corocznie - stwierdziła B. Towalewska. - Twierdziliście wówczas panowie, że nie ma potrzeby podwyżek. A potrzeba była i narastała z roku na rok. Należało wtedy pokazać, że ma się odwagę podejmowania niepopularnych i trudnych decyzji. Stwierdzenie, że nie jestem zwolennikiem podnoszenia podatków to są dyrdymały. Proszę wskazać kto jest zwolennikiem podwyżek? Powinien być pan inicjatorem wszelkich zmian, które doprowadzają do nowych dochodów miasta. Szkoda, że o projektach okołobudżetowych nie rozmawialiśmy we wrześniu czy październiku. Wówczas nie byłoby takiej nerwowej atmosfery, bo konieczność podnoszenia podatków jest zrozumiała. Życzę panu odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji. Niech będzie pan inicjatorem wszelkich zmian w finansach, lecz niech pan współpracuje z radnymi. Poprę pana projekt, lecz proszę, aby w przyszłości pan nie kluczył.
W głosowaniu radni odrzucili projekt uchwały. Za głosowało 6 radnych (D. Szalla, A. Ksepko, K. Trojanowska, B. Terefenko, B. Towalewska, M. Świątkowska), przeciw był 9 rajców (T. Gnojewski, M. Minkowska, M. Goszczyński, P. Wojtanek, A. Mikłaszewicz, K. Piotrowski, H. Kuch, A. Ogonowska, K. Wilczyńska), a czterech wstrzymało się od głosu (P. Łakomy. B. Ćmiel, P. Romanowski, M. Giłka).
- Jestem zaskoczony decyzją Rady - skomentował po sesji decyzję odrzucenia projektu M. Żebrowski. - Odbyłem wiele rozmów z radnymi, w znacznym stopniu popierali ten projekt, byli również w części inicjatorami zmian. Dzień dzisiejszy pokazał, że nie wszyscy chcieli podjąć trudną decyzję i wziąć na siebie odpowiedzialność. Przez wiele lat podatki nie były podnoszone i w pewnym momencie należało ten ruch wykonać. Projekt budżetu nie przewidywał tych środków, więc pozostaje niezmieniony z małą ilością inwestycji. Oczywiście będziemy szukać dodatkowych źródeł, aby rozpoczęte inwestycje zostały zakończone. Będziemy jeszcze bardziej oszczędzać i musimy zintensyfikować sprzedaż nieruchomości lokalnych.
Szu11:18, 07.12.2019
Najlepiej sięgać do kieszeni mieszkańców miasta. A może pieniądze leżą u tych molochów handlowych których namnożyło się w naszym mieście i obdzierają nas ze skóry ostatni oddali 5-12 a szykuje się już następny w PKS a władze miasta i radni są bardzo mocno uśpieni a jak się obudzą to widzą kieszenie Wałczan bo mają chory wzrok 11:18, 07.12.2019
Lol11:29, 07.12.2019
Co najmniej jeden z inicjatorów podwyżki wstrzymał się od głosu;-) To ja już chyba wolę "starych dla Wałcza" od tych młodzieniaszków 40+;-) 11:29, 07.12.2019
Zygmunt19:52, 07.12.2019
Racja/ Co się tam dzieje to jest kino. 19:52, 07.12.2019
Wałczanin11:38, 07.12.2019
Nie rozumiem jak radni Ćmiel i Łakomy mogli wstrzymać się od głosu. Może ktoś mi to prosto wytłumaczyć? Oni są z burmistrzem czy przeciwko niemu? 11:38, 07.12.2019
Izka13:46, 07.12.2019
Sami nie wiedzą czy są z burmistrzem. Sami nie wiedzą czy za podniesiem podatków czy przeciw. Może chociaż wiedzą po co siedzą w radzie? 13:46, 07.12.2019
kasa kasa kasa14:52, 10.12.2019
jak to po co siedzą; żeby dietę zgarnąć; i najlepiej stać z boku bez własnego zdania i w razie draki powiedzieć, że to nie moja ręka głosowała;
żałosna kpina z demokracji; odsiedzieć swoje na sesji, za nic nie odpowiadać,a dietę zgarnąć, bo przecież się należy; dojna zmiana i kolesiostwo; będziemy pamiętali przy kolejnych wyborach 14:52, 10.12.2019
Mieszkaniec14:51, 07.12.2019
Moja Propozycja
Ile podniosą procent Podatki tyle procent niech zjada że swoich Diet oczywiście wszyscy bo wszyscy zapłacimy 14:51, 07.12.2019
Gościu18:37, 07.12.2019
W Jastrowiu podanym przez Goszczyńskiego podatki są najwyższe dla przedsiębiorców. To nie jest przykład gminy do naśladowania. Ponadto nie podnosiło się tam podatków co roku, dopiero w tym roku dowalili największą podwyżkę. Są lepsze przykłady jak Szczecinek gdzie ustalono maxymalne stawki , a wszystko dzięki centralizacji władzy. 18:37, 07.12.2019
no bez jaj panowie10:04, 10.12.2019
ale chociaż rada w Jastrowiu ma odwagę i skoro zgłosili ustawę o podniesieniu podatków, to pociągnęli temat i podnieśli te podatki; a rada w Wałczu zgłasza na kolanie przygotowany projekt, po czym sami zgłaszający nie popierają swojego projektu lub wstrzymują się do głosu; przecież to kpina z wyborców taka miałka rada; jak oni chcą zarządzać jak nie mają własnego zdania i konsekwencji;jak panienki na wydaniu chcą, ale się boją; rada bez jaj 10:04, 10.12.2019
Maciej19:55, 07.12.2019
Z jakiej racji Estera Naczk Suska obstawia koncert kolęd w Wałczu? Nie ma nikogo innego w mieście? 19:55, 07.12.2019
zmarnowany głos09:56, 10.12.2019
partnerka funfla, na układy nie ma rady;tak własnie wygląda "niezależny" kandydat bez poparcia żadnej opcji politycznej 09:56, 10.12.2019
Wałczanin20:02, 09.12.2019
Pan burmistrz chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko. 20:02, 09.12.2019
zmarnowany głos09:53, 10.12.2019
kolejny raz się przekonuje, że zmarnowałem swój głos popierając stowarzyszenie Młodych Wałcza; poza przejęciem władzy nie maja żadnego pomysłu ani planu na rozwój naszej lokalnej społeczności; zrobili sobie prywatny folwark i marnują publiczne pieniądze na swoje zachcianki; praca dla swoich ziomków po znajomości bez żadnych kompetencji;
Poprzednia Pani Burmistrz może i nie była święta,ale w porównaniu do obecnego "sołtysa" chociaż miała jakąś wizję rozwoju;
panie sołtys kończ pan wstydu oszczędź 09:53, 10.12.2019
Andy11:12, 11.12.2019
Kwintesencję działań "burmistrza" doskonale skwitowała Pani Ogonowska. Mam podobne odczucia . Przy taki "zarządzaniu" zostaniemy niedługo miastem starych ludzi. Bez pomysłu na zarządzenie, bez wizji miasta. Zwykłe bieżące administrowanie, improwizacja. 11:12, 11.12.2019
romek15:36, 11.12.2019
to miasto już dawno jest miastem starych ludzi, młodzi zwiali za granicę - a tym, którzy zostali kładziecie kłody pod nogi , nie patrząc walicie na oślep , aby dowalić - zero wstydu i kultury , wystarczy poczytać Pojezierze i artykuły p.O , czasem warto wiedzieć co się mówi i pisze, bo łatwo skrzywdzić innych, a może o to chodzi ? takie "miłosierdzie " małomiasteczkowe
15:36, 11.12.2019
web16:54, 08.12.2019
3 0
A cóż to takiego ma powstać na terenie PKS - u? 16:54, 08.12.2019