Policjanci z wałeckiej komendy pomogli rannemu psu.
O 3 w nocy policjanci jadący ulicą Bydgoską w okolicy stacji benzynowej zauważyli w rowie przemoczonego i rannego psa. Zatrzymali radiowóz, podeszli do zwierzęcia, aby sprawdzić jego stan. Cierpiące zwierzę skomlało. Kiedy sierż. szt. Małgorzata Janicka i st. sierż. Kacper Tracz zbliżyli się chcą podnieść czworonoga, aby umieścić go w radiowozie, którym mieli zawieźć go do lecznicy, pies zaczął warczeć, podniósł się na chwilę, po czym z powrotem się położył. Policjanci okryli go kocem termiczny i powiadomili lekarza weterynarii. Lekarz podał psu zastrzyk usypiający, aby móc zwierzę przetransportować do policyjnego radiowozu, określić jego obrażenia i wiek. Wszystko wskazywało, że został potrącony przez samochód. Pies policyjnym radiowozem został dowieziony do lecznicy, gdzie lekarz udzielił mu pomóc. Policjanci odszukali także właściciela, któremu zwierzę uciekło dzień wcześniej. Pies przebywa już ze swoim opiekunem.
Karol19:53, 20.01.2020
Premia się należy...? 19:53, 20.01.2020
Patrycja 21:06, 20.01.2020
Baaaardzo fajna postawa.
Tak trzymać! ❤️ 21:06, 20.01.2020
Buh Nr0p 01:21, 21.01.2020
Pamiętam Gaz ?️ ... Ale brawo za uratowanie psa K. 01:21, 21.01.2020
Super04:22, 21.01.2020
To teraz czas się zająć za te Psy a zwłaszcza za Właścicieli czworonogów co puszczają ich luzem czy mały czy duzy, tłumaczenie bo nie gryzie a jak ugryzie to co??? Czy naprawdę potrzeba by mały kundel czy duży pies pogryzl kogoś żeby się ta sprawa zajac 04:22, 21.01.2020
Co to ma być?14:07, 21.01.2020
Przy okazji Czcigodni Państwo Władza można powieść skazane na scaphism Wałczanki. To chyba niezbyt trudne zadanie. No chba, że Czcigodni Państwo Mundurowi mają zamiar przyjść z podarkiem na 50-lecie bycia Torturowiczem przez np. Ewkę W. Szkoda, że z Waszego powodu kolejny Burmistrz wita i gości w Wałczu delegacje z zagranicy nie storturowanym scaphism'em oczywiście nie jednym. Według mnie w nawigacji satelitarnej w radiowozie Chołowczyc również prowadzi do kaźni państwowej. Ciekaw jestem czy ruszyło się coś w sprawie półpolskich dzieci których matka G. Tomczyk jest skazana wyrokiem sądowym na scaphism. Szkoda, że będa musiały przeżyć całą niepełnoletnośc z swoja niezbyt prawą na nich matką. Wieść niesie, że wyjechali za granicę. Miejmy nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i zmusi G. Toczyk do oddania dzieci do adopcji. Jeszcze nie jest za późno! 14:07, 21.01.2020
człowiek 17:23, 21.01.2020
Jakim trzeba być człowiekiem a co dopiero nazywać się lekarzem 17:23, 21.01.2020
Zainteresowana23:57, 22.01.2020
0 0
Ale o co ?chodzi? 23:57, 22.01.2020