Zamknij

Leon znaczy lew. Zbieramy pieniądze na rehabilitację i leczenie

08:17, 08.08.2018 P.K Aktualizacja: 23:41, 08.08.2018
Skomentuj

Czteroletni Leon przeszedł już w swoim życiu tyle operacji, że można nimi obdzielić kilkunastu dorosłych ludzi. Większość swojego krótkiego życia spędził w szpitalach. Mimo wszystko jest bardzo dzielny, zupełnie jak lew i jak rodzice, którzy nie załamując się, poświęcili się leczeniu i rehabilitacji synka. Niestety zaczyna brakować na to pieniędzy.

Leon urodził się w 2014 roku z wadami przełyku oraz odbytu. Został przewieziony karetką do Szczecina. Operowany jest od pierwszych dni życia. Wszystkie były poważne, Leon przez ponad miesiąc był w śpiączce. W końcu został wybudzony i przeniesiony z oddziału intensywnej terapii na oddział chirurgii dziecięcej.

- Podczas pierwszych operacji miał połączony przełyk, koniec z końcem oraz wyłonioną stomię - opowiada mama Angelika Ptak. - Pozostając pod opieką chirurgów jeździliśmy na kontrole przełyku, płukanie stomii, w późniejszym czasie kolejne zabiegi i operacje m.in. rekonstrukcji odbytu i jego poszerzanie, zamknięcie stomii, kilkanaście prób rozszerzania przełyku, bez skutku. Przełyk wciąż się zwężał i synek dławił się pokarmami stałymi. Przeniesiono go do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam po kilku badaniach radiologicznych i gastroskopii okazało się, że w miejscu zwężenia przełyku jest zaciśnięta chrząstka kawałka tchawicy, która uniemożliwia rozszerzanie i musi zostać wycięta. Więc kolejna operacja i kolejna narkoza. Niestety przełyk można było rozszerzać tylko przez około dwa tygodnie, bo znowu się obkurczał i Leoś się dławił.

- Próby rozszerzania, badania - wszystko trwało ponad rok i w końcu zdecydowano założyć gastrostomię z „nitką bez końca”. Dzięki tej nitce kolejne próby rozszerzania mają przebiegać jeszcze w inny sposób niż do tej pory - relacjonuje A. Ptak. - Na tego typu zabiegi musimy jeździć co dwa tygodnie na oddział chirurgii w CZD. Sama gastrostomia ma nam ułatwić karmienie Leonka, gdyby wystąpiło zadławienie. Zmiana opatrunku przy gastrostomii musi się odbywać co dwa dni, wtedy sprawdzamy czy się nie odparzyło, czy nie dzieje się nic niepokojącego. Niestety obecne leczenie, rozszerzanie, też nam nie daje stuprocentowej pewności, że kłopot z przełykaniem się skończy i syn będzie mógł jeść, jak inne dzieci w jego w wieku, bez żadnego miksowania, rozdrabniania i uważania na wszystko.

Na domiar złego ostatnio wystąpiły nadżerki przełyku, które na jakiś czas wstrzymały proces rozszerzania do momentu, gdy przełyk się nie zagoi.

Następną uciążliwością jest nietrzymanie stolca. Po rekonstrukcji odbytu słabo wykształciły się mięśnie zwieraczy i dlatego Leon musi chodzić w pampersach. Są dni, że zmiana pampersa potrzebna jest tylko kilka razy, a czasami co kilka chwil.

Leon ma orzeczenie o niepełnosprawności, jego mama zrezygnowała z pracy na rzecz opieki nad dzieckiem. Pracuje tylko narzeczony. Ich życie toczy się głównie w szpitalu i domu.

Leoś nie chodzi do przedszkola, wymaga pomocy przy każdym posiłku i częstej zmiany pieluch. W tym roku  rodzice znowu starają się o przyjęcie do przedszkola. Liczą, że tym razem się uda.

- Leonek uwielbia dzieci, szybko znajduje kompanów  do zabawy - cieszy się A. Ptak. - Niestety nie może w pełni korzystać z uroków dzieciństwa. Zabawa w wodzie, na plaży czy w piaskownicy jest wykluczona ze względu na możliwość zanieczyszczenia stomii. Na szczęście ma brata, z którym może się powygłupiać, ale i wtedy trzeba uważać na nitkę, gastrostomię.

Leon jest komunikatywny, rezolutny i zaradny. Sam już wie, jak musi się zachować, gdy się zadławi. A ma przecież tylko cztery lata.

Rodzice - Angelika i Kamil proszą o wsparcie zbiórki na portalu Zrzutka, pod adresem https://zrzutka.pl/cmk32g Pieniądze są potrzebne na leczenie, rehabilitację Leonka i dojazdy do Warszawy.

 

AK

(P.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%