Sekcja ?zainteresowania? w CV ? co wpisać

Pisząc curriculum vitae natykamy się czasem na pewne trudności, na przykład stajemy przed dylematem, czy dodawać wzmiankę o własnych pasjach, czy nie. Przedstawienie ich pozwala na dopełnienie i zamknięcie naszego profilu pracowniczego. Aczkolwiek nie w każdym przypadku poleca się wypełnianie tej rubryki.

Spójność jest ważna

Oczywistym jest, że najlepiej wpisywać takie informacje, które pomogą nam znaleźć pracę na danym stanowisku, najlepiej za 4400 zł brutto. Bywają przypadki, gdzie kandydat na dane stanowisko strzela sobie w stopę, ponieważ podane przez niego hobby kolidują z charakterem pracy, do której aplikuje. Rzecz jasna nie ma nic złego w tym, jeśli ktoś aspirujący do zawodu księgowego jako zainteresowanie umieszcza w życiorysie jakiś niekonwencjonalny sport czy grę na perkusji w zespole jazzowym. To może świadczyć o tym, że znajduje w życiu przeciwwagę dla codziennej, wzmożonej aktywności umysłowej. Nie poleca się jednak wprowadzać jakichś rażących kontrastów. Tak więc harmonia pomiędzy zainteresowaniami a stanowiskiem pracy jest całkiem istotna.

Zainteresowania zawodowe

Poleca się pisanie o pasjach związanych ściśle ze specyfiką wymarzonej pracy, jeśli się takowe posiada. Nie dość, że nadają spójności całemu CV, to jeszcze wzmacniają wydźwięk wykształcenia, doświadczenia oraz umiejętności. Jeżeli chcemy zajmować się pracą w wydawnictwie czy redakcji, to podzielenie się w curriculum vitae zainteresowaniem klasyką XX-wiecznej literatury czy kulturą języka polskiego jest jak najbardziej wskazane. Podobnie jeśli ktoś chce zostać programistą aplikacji webowych, to jeżeli ma hobby w postaci zdobywania najświeższej wiedzy o nowych mediach i technologiach internetowych, zaznaczenie informacji o nich również będzie świetnym pomysłem.

Czego unikać jak ognia

Absolutnie nie warto podawać zainteresowań, które nijak nie mają się do rzeczywistości. Może się bowiem okazać, że natrafimy na rekrutera, który sam pasjonuje się tematem lub nie daj Boże ukończył w ramach niego studia. Wtedy chętnie zada nam o nie szczegółowe pytanie i będziemy tym samym na straconej pozycji.

Z banalnych zainteresowań, do których należy czytanie książek czy kino, dzięki doprecyzowaniu co za nimi stoi, można uczynić swoisty atut. Jeżeli szczególnie pasjonuje cię proza eksperymentalna z XX wieku czy filmy krótkometrażowe, warto to uwzględnić w CV. Jeśli natomiast jakoś głęboko nie wnikamy na co dzień w temat i mamy bardzo ogólne pojęcie o danych dziedzinach wiedzy czy życia, a przy tym są one zupełnie standardowe, w zasadzie lepiej nie wpisywać nic.

Druga sprawa: tak jak na uroczystych przyjęciach staramy się nie rozmawiać o polityce i religii, ponieważ są to z zasady tematy kontrowersyjne, tak nie poleca się nawiązywać do nich w życiorysie. Nigdy nie wiemy, jaki światopogląd będą reprezentować rekruterzy, dlatego musimy być bardzo ostrożni w doborze słów i znaczeń.