Zamknij

Żegnam się z żalem - wiceburmistrz odchodzi

20:13, 27.02.2018 P.K Aktualizacja: 10:57, 07.03.2018
Skomentuj

- Miałem zamiar wytrwać do końca kadencji, lecz zmęczyło mnie walenie głową w mur i mam dość bicia piany przy zupełnym braku merytorycznej dyskusji z radnymi - mówił podczas konferencji prasowej odchodzący ze stanowiska wiceburmistrz Wałcza Waldemar Lechnik.

Na tym stanowisku zastąpi go dotychczasowy naczelnik Wydziału Inwestycji UM Sławomir Zych.

Burmistrz Bogusława Towalewska spotkała się 27 lutego z dziennikarzami, aby w kilku zdaniach podsumować ponad 5-letnią współpracę z Waldemarem Lechnikiem oraz przedstawić jego następcę.

- Oficjalnie informuję, że burmistrz Waldemar Lechnik postanowił odejść z urzędu - mówiła B. Towalewska. - Pamiętam jak pisano i mówiono, że to obcy człowiek z Piły, który nie zna naszych problemów, nie sprawdzi się na tym stanowisku. Te obawy okazały się płonne. Pan burmistrz poznał problemy miasta i mieszkańców, a praca z nim była dla mnie ogromną przyjemnością. Oprócz wiedzy i fachowości, cechuje go odpowiedzialność i tą odpowiedzialność, bez szukania uników, zawsze bierze „na klatę”. Zawsze, nawet we najtrudniejszych momentach, miał odwagę podejmować odważne decyzje. Poprzedni zastępcy jeździli do burmistrza Tuderka do szpitala, aby podpisywał dokumenty, a burmistrz Lechnik to zupełnie inna charakterologicznie osoba. Bardzo dobrze nam, kierownictwu oraz pracownikom, współpracowało się z burmistrzem.

- Dziękuję za słowa uznania i cieszę się, że tak byłem odbierany - mówił Waldemar Lechnik. - Z żalem żegnam się z urzędem i z pracującymi tu ludźmi. Po przyjściu do Wałcza nie znałem nikogo. Miasta, otoczenia i radnych i od razu skoczyłem na głęboką wodę. Pierwsza kadencja była czymś nowym i odkrywczym, wiele się nauczyłem i nieźle się pracowało. Wtedy praca była bardziej efektywna i w kluczowych kwestiach radni i kierownictwo mogło dojść do porozumienia. Obecna kadencja z każdym rokiem była coraz gorsza. Jasno należy sobie powiedzieć, że z Radą Miasta coraz trudniej się współpracuje. Na pewno powodem mojego odejścia nie była zła współpraca z panią burmistrz, z pozostałymi osobami z kierownictwa, czy też z pracownikami urzędu. Otrzymałem dużą swobodę podejmowania działań i podejmowania decyzji. Obecnie zaproponowano mi lepszą pracę, jest ona lepsza, jeśli chodzi o jej charakter. Moja odporność, psychika i przyzwyczajenie do innego sposobu działania się wyczerpały. Na sesjach, gdzie państwo są przecież świadkami, często spieramy się o kwestie pozamerytoryczne. Na komisjach i sesjach pracujemy nieefektywnie. Nie ma praktycznie merytorycznej dyskusji, a czasami dyskusja jest wręcz pozorna. Z góry wiadomo, jaki będzie efekt głosowania, a my potrafimy od godziny 16.00 do 23.00 rozmawiać nie wiadomo po co. Czuję się źle, ponieważ marnuję czas. Zmęczyłem się biciem głową w ścianę i udowadnianiem, że 2 dodać 2 to jest 4, a może 4,5. Nie liczy się merytoryczna rozmowa, lecz ilość rąk, jakie uniosą się w górę. I to jest tak naprawdę powód mojego odejścia. Zmęczyła mnie atmosfera podejrzliwości o niecne zamiary. Rozumiem atakowanie problemu, lecz nie atakowanie personalne pani burmistrz, ponieważ jest to atak również na mnie. Decyzja o odejściu kiełkowała od jakiegoś czasu, a praca nad konstruowaniem tegorocznego budżetu sprawiła, że ostatecznie zapadła. Tu nie chodzi tylko o zachowanie jednego z radnych. Gdyby to był jeden radny, który tak się zachowuje i od samego początku był jednoznacznie spacyfikowany, może by to inaczej wyglądało. Wiemy jednak dobrze, że ten radny jest po części wychowany przez innych radnych, aby tak się zachowywać. Jest ponadto akceptowany, jeżeli chodzi o jego zachowania dotyczące pani burmistrz. Podjąłem taką decyzję i z żalem opuszczam urząd. Mam dość ciągłego szukania problemów, haków i dyskutowania na sesji o przecinkach i kropkach. 

Waldemar Lechnik powiedział jeszcze, że od 1 marca będzie pracował w firmie zajmującej się nadzorowaniem dużych inwestycji budowlanych i będzie kierował biurem w Sopocie. Odchodzący burmistrz zadeklarował ponadto, że jeżeli zgromadzenie wspólników wyrazi taką wolę, nadal chce pozostać w składzie Rady Nadzorczej ZWiK. Nie zakłada jednak powrotu do samorządu.

Później pani burmistrz przedstawiła następcę Waldemara Lechnika. Będzie nim dotychczasowy naczelnik Wydziału Inwestycji UM Sławomir Zych. Decyzja kto zostanie nowym naczelnikiem wydziału zapadnie w najbliższym czasie, a jak zapewniła B. Towalewska innych zmian kadrowych w urzędzie nie będzie.

- Przejąć po burmistrzu Lechniku obowiązki, to podjąć się bardzo trudnego zadania - wyznał nowy wiceburmistrz Sławomir Zych. - Poprzeczka została zawieszona wysoko. Postaram się, aby odczucia nie tylko państwa, lecz przede wszystkim społeczeństwa były pozytywne i chcę sprostać wymaganiom. Znam, podobnie jak pan Lechnik, stan naszych inwestycji i będę chciał kontynuować jego dobrą pracę. Myślę, że sobie poradzę z nowymi i szerszymi obowiązkami. Znaleźć receptę na niemerytoryczne dyskusje jest bardzo trudno. Nikt nie przewidzi, co może się stać za kilka miesięcy, lecz jesteśmy od tego zarządzającymi, aby sobie z problemami radzić. Jeżeli będziemy umieć rozmawiać z różnymi osobami, pokonamy problemy, które życie przynosi.

Burmistrz B. Towalewska podczas konferencji przeczytała ponadto pismo profesora Pawła Śliwińskiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Z pisma wynikało, że według Fundacji Rynku Kapitałowego Wałcz został bardzo wysoko oceniony w rankingu zarządzania środkami publicznymi.

- Z finansami sobie nieźle radzimy - skomentowała pismo B. Towalewska. - Bardzo dokładnie wszystko rozliczamy i proszę wykreślić sobie z głowy jakiś nierozliczony Festiwal Dwóch Jezior. Jeżeli jeden z radnych nie potrafi zadać właściwego pytania, to jego problem. Jeżeli istnieją jakieś obawy co do rozliczeń, od tego jest - co prawda stronnicza - ale jednak Komisja Rewizyjna. Jesteśmy także w trakcie kontroli przez Urząd Marszałkowski odnoszącej się do kontraktu samorządowego i ta kontrola wypada dobrze, co znaczy, że kontrakt jest dobrze prowadzony.

piotr

 

(P.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

MieszkoMieszko

27 16

Co za obłuda tej kobiety. Najpierw wspięła się na plecach Tuderka, a teraz pluje mu w twarz. Lechnik przewyższał tę kobietę o głowę i szyję żyrafy i gdyby nie miał takiego balastu (BW), to pewnie dogadałby się z radnymi. 08:55, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

kabanoskabanos

15 16

Czy nowa firma w której będzie pracował Pan Waldek, należy do portfela Pana Horodeckiego? 08:56, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AndrzejAndrzej

8 14

Plujmy sobie nawzajem w kaszę! To takie polskie, to takie nasze...
Jan Sztaudynger 09:14, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdrianAdrian

18 16

[quote name="Mieszko"]Co za obłuda tej kobiety. Najpierw wspięła się na plecach Tuderka, a teraz pluje mu w twarz. Lechnik przewyższał tę kobietę o głowę i szyję żyrafy i gdyby nie miał takiego balastu (BW), to pewnie dogadałby się z radnymi.[/quote]
Naucz się czytać ze zrozumieniem, mowa tu jest o byłych zastępcach, którzy dodatkowo pozostawili po sobie bałagan inwestycyjny kosztujący miasto kilka milionów, a teraz znów się pchają do władzy. 11:08, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZorroZorro

11 11

Rozumiem ,że Mieszko wtedy do szkoły się nie chodziło problem z czytaniem. 12:59, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kocham_wałczkocham_wałcz

14 10

Trochę szkoda. Kompetentny. Zrównoważony, spokojny, kulturalny,miły. Nie wytrzymał chaosu i zadaniowości w działaniu burmistrzyń i spółki. Nie wiem, ile będzie Pan Lachnik zarabiać w nowej firmie.Mam nadzieję, że niemało. W UM Wałcz zarobił przez pięć lat około 650.000 zł. Za 650.000 dam się sponiewierać każdej radzie miasta. 17:50, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WałczaninWałczanin

19 7

"Z finansami sobie nieźle radzimy.." to prawda jak ktoś nie robi nic (wałcz wygląda jak nieszczęście ) to i finanse się zgadzają, Lechnik taki super a jednak kolejną firmę rozłożył na łopatki tym razem państwową. 18:30, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JózekJózek

12 11

Oglądam czasem w Aście fragmenty sesji i posesyjne wywiady z sąsiednich miast.Wałeccy radni miejscy stanowią w tym towarzystwie mentalno- intelektualne kuriozum. Przypadek potwierdza ostatnia wizyta radnych (pokazywana w ubiegły wtorek) w studio telewizyjnym. Jako wałczaninowi jest mi wstyd. 18:33, 28.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kijukiju

2 3

[quote name="Adrian"][quote name="Mieszko"]Co za obłuda tej kobiety. Najpierw wspięła się na plecach Tuderka, a teraz pluje mu w twarz. Lechnik przewyższał tę kobietę o głowę i szyję żyrafy i gdyby nie miał takiego balastu (BW), to pewnie dogadałby się z radnymi.[/quote]
Naucz się czytać ze zrozumieniem, mowa tu jest o byłych zastępcach, którzy dodatkowo pozostawili po sobie bałagan inwestycyjny kosztujący miasto kilka milionów, a teraz znów się pchają do władzy.[/quote]


To ty Andrzej znowu hejtujesz w czasie pracy 07:42, 01.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%