Co roku zdarza się w Polsce wiele pogryzień dzieci przez psy, z których nagłaśniane są tylko te najtragiczniejsze, dlatego przytoczymy kilka przykładów postępowania w spotkaniu z psami, które (mamy nadzieję) pozwolą uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i być może zapobiegną niejednej tragedii. Pamiętać musisz, że postępowanie z własnym psem, z którym mieszkasz niejednokrotnie latami, będzie zgoła odmienne aniżeli z psami obcymi, tobie nieznanymi. Ze swoim czworonogiem możesz zrobić wiele rzeczy, nawet takich, których psy na ogół nie lubią, np. chwytanie za ogon, zaglądanie do pyska, targanie za uszy itp. Wymienione przykłady są przykładami niewłaściwego postępowania z psami i powinieneś je wyeliminować w kontakcie z własnym czworonogiem. Natomiast z psem obcym nie rób tego, co ze swoim, nawet nie próbuj, bo możesz zostać dotkliwie pogryziony. Dobrze wychowany pies na pewno nie zaczepi nikogo, a tym bardziej dziecka. Ale przecież są i takie, które wychowano źle albo wcale i od nich grozi ci największe niebezpieczeństwo. Wśród tych dobrze wychowanych, a nawet szkolonych znajdą się psy, którym od początku wpajano nieufność do obcych, bowiem wymagały tego potrzeby użytkowe. Do takiego psa nie powinno się w ogóle podchodzić, ponieważ nie zna on twoich intencji i na każdą próbę zbliżenia może odpowiedzieć agresją. Żaden pies nie powinien przebywać w miejscu publicznym bez opieki właściciela. Wyprowadzany na spacer ma być trzymany na smyczy, a do swobodnego wybiegania można go puścić tylko w miejscach, gdzie nikomu nie będzie zagrażał oraz przeszkadzał. Jednak nagminną praktyką w naszym kraju jest wypuszczania psa samego, ponieważ właścicielowi nie chce się z nim wyjść.