Pracodawca zalega z wypłatami, a najgorsze jest to, że wiele osób usłyszało już, iż o swoje pieniądze będą musieli walczyć w sądzie. Zaległości w płatnościach za faktury zgłasza także wielu lokalnych przedsiębiorców, którzy świadczyli usługi dla lokalnego potentata. Albatros Aluminium znalazł się wśród 10 najbardziej zadłużonych firm w Polsce, wobec których otwarto postępowanie restrukturyzacyjne w sierpniu 2024 r.
Najczęściej w restrukturyzacjach wskazywana jest data, gdy spółki składają sprawozdania finansowe za wcześniejszy rok obrotowy. Suma zobowiązań działającego od 16 lat Albatros Aluminium wynosi aż 289,4 mln zł i jest jedną z najwyższych w kraju. Tylko w sierpniu postępowania restrukturyzacyjne rozpoczęły się w 342 firmach. Starania o rozpoczęcie restrukturyzacji podjęło 279 przedsiębiorstw, co świadczy o tym, że sytuacja gospodarcza w kraju nie jest idealna, a trwający kryzys jest mocno odczuwalny.
Nie ma co ukrywać, że Albatros Aluminium jest znany w Wałczu i okolicy jako innowacyjny przedsiębiorca, który bardzo szybko rozwija się w swojej branży. Firma powstała w lutym 2008 roku, a jej główną działalnością jest produkcja prętów ciągnionych na zimno, produkcja wyrobów płaskich walcowanych na zimno oraz wyrobów z aluminium i stopów aluminiowych. Zakład produkcyjny w Wałczu uznawany był za dobrego pracodawcę, zatrudniającego w 2002 roku ponad 302 osoby, a zatrudnienie w roku 2023 spadło jedynie do 295 osób. Jednak 2024 rok stał się najtrudniejszym, a przyszłość firmy pozostaje niepewna.
W 2023 roku firma obróciła kwotą ponad 425 milionów złotych. Po raz pierwszy wykazano stratę netto, wynoszącą prawie 2,5 miliona złotych, mimo że w roku 2022 firma odnotowała zysk w wysokości prawie 7,9 miliona złotych, który przeznaczono na rozwój.
Firma stawiała na prace badawczo-rozwojowe, które miały zabezpieczyć jej szybki rozwój i ochronić przed trudnościami gospodarczymi. Rynek związany z usługami w wyrobach aluminiowych wciąż się rozwija, a podstawowym rynkiem zbytu dla Albatrosa jest Polska. Największym ryzykiem dla firmy Albatros była podatność na zmiany cen aluminium oraz ryzyko kursowe. Do tej pory Albatros Aluminium nie toczyło żadnych istotnych postępowań sądowych, jednak sytuacja może się zmienić, ponieważ pracownicy, którym nie wypłacono zaległych pensji, są zdeterminowani, aby skierować sprawę do sądu. Wielu pracowników podkreśla, że nigdy nie zostali wprost poinformowani o trudnej sytuacji firmy – zapewniano ich, że wszystko jest w porządku, choć wypowiedzi kierownictwa nie były do końca wiarygodne.
W sprawozdaniach finansowych za 2023 rok można znaleźć informację, że spółka odnotowuje wysoką presję cenową na wyroby gotowe, pomimo utrzymania zbliżonych poziomów produkcji i sprzedaży w porównaniu z latami poprzednimi.
Niepokój widać w późniejszych ruchach właścicieli firmy. W styczniu 2024 roku doszło do przeniesienia udziałów właścicieli na fundację rodzinną. Pojawiła się także informacja, że w związku z potrzebami inwestycyjno-operacyjnymi spółki, zarząd podjął decyzję o poszukiwaniu inwestora branżowego w celu wzmocnienia kapitałowego firmy. Rozmowy odbyły się z rumuńską firmą Vimetco, jednym z większych globalnych graczy na rynku aluminium. Vimetco posiada aktywa produkcyjne w Chinach, Rumunii i Sierra Leone oraz spółkę holdingową w Holandii. Vimetco NV kontroluje roczne zdolności produkcyjne do miliona ton aluminium elektrolitycznego, 340 000 ton przetworzonych produktów aluminiowych, 600 000 ton tlenku glinu, 1,7 miliona ton boksytu, 2,25 miliona ton węgla, 900 MW energii elektrycznej oraz 318 000 ton wypalanych anod rocznie. Globalne depozyty Vimetco są notowane na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (LSE:VICO).
Popyt na aluminium na świecie gwałtownie rośnie. Vimetco, stając się gigantem, przejmuje inne firmy, aby wzmocnić swoją pozycję lub osłabić konkurencję. Firma była zainteresowana Albatrosem, jako jednym z największych graczy w branży, posiadającym własne złoża w Sierra Leone, huty i elektrownie dostarczające energię do produkcji. W branży aluminium energia i surowce odgrywają kluczową rolę, a cena tlenku glinu w 2024 roku ma przekroczyć poziom z 2018 roku, kiedy osiągnęła rekordowe wartości.
Sytuacja w Albatrosie raczej się nie poprawi, zwłaszcza po wydarzeniach z początku października 2024 roku, gdy Gwinea zablokowała eksport boksytów firmy Emirates Global Aluminium, co wywołało gwałtowne perturbacje na rynku. Chiny, będące największym odbiorcą tlenku glinu, odnotowały spadek zapasów do poziomu z 2015 roku. Rafinerie tlenku glinu w Gwinei są obecnie strategiczne dla całego świata, a jakiekolwiek konflikty zbrojne prowadzą do zakłóceń w globalnej gospodarce. Od 2021 roku, po zamachu stanu, w Gwinei rządzi junta wojskowa, która znajduje wiele pretekstów do ograniczania produkcji.
Za konfliktami stoją najczęściej politycy, a ich działania mają bezpośredni wpływ na gospodarkę. W efekcie cierpią zwykli ludzie, tak jak pracownicy Albatros Aluminium. Dlaczego kierownictwo firmy tak późno zaczęło informować pracowników o problemach? Pierwsze sygnały pojawiły się w maju, kiedy wprowadzono oszczędności w premiach. W sierpniu zaczęły się problemy z wypłatami. Obiecano, że zaległości zostaną uregulowane w październiku, lecz te obietnice ponownie nie zostały dotrzymane.
Pracownicy zwrócili się do Państwowej Inspekcji Pracy, a wnioski o niewypłacone wynagrodzenia wpływają tam cyklicznie. Inspektorzy wydają nakazy płatnicze, lecz ich skuteczność stoi pod znakiem zapytania. 25 września Powiatowy Urząd Pracy otrzymał informację, że pod koniec miesiąca zostanie zwolniona znaczna liczba pracowników. Tak się też stało – w PUP zarejestrowano osoby z długoletnim stażem pracy. Część z nich nie otrzymała pełnych świadczeń, a znalezienie nowej pracy staje się coraz trudniejsze. Pracownicy muszą teraz walczyć o swoje wynagrodzenie w sądzie. Są ostatnim ogniwem tego kryzysu, a jednocześnie najsłabszym, pozostawionym samym sobie.
Firma Albatros Aluminium nie odpowiada na pytania ani nie odbiera telefonów. Trudno uzyskać od niej jakiekolwiek informacje. Władze Wałcza, które kiedyś chwaliły się tą prężną firmą, dziś nie angażują się w rozwiązanie kryzysu. Łatwiej im spuścić wzrok i zapomnieć o dawnych zasługach.
PK
Serio11:06, 24.10.2024
Na prawdę na początku warto poznać się z charkterystyką zakładu. Walcowanie? Pręty? Firma tłoczy profile, które przy wyjściu z pieca maja około 480 stopni ;) Na terenie znajduje się również wydział obróbki profili- frezowanie, maszyny CNC, piły. Zakład posiada również anodownie (można wygooglować- polecam) potem pisać artykuł. Liczne błędy składniowe, językowe czy brak interpunkcji zatrważa i utrudnia przeczytanie ściany tekstu, gdzie 1/4 to opis Vimetco z google. 11:06, 24.10.2024
bydlaki20:35, 29.10.2024
Oddawać kasę, Brakowało Wam odwagi, teraz macie wizerunek na dnie 20:35, 29.10.2024
Adam 12:15, 21.11.2024
A skończy się tak że ta rumuńska firma przejmie za bezcen albatrosa ograniczy zatrudnienie i zacznie dobrze prosperować 12:15, 21.11.2024
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu extrawalcz.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Serio18:47, 24.10.2024
1 0
*prasy nie pieca ;) poprawiam się. Autorowi proponuje to samo, bo nigdy takich procesów technologicznych, które opisuje u nas nie było. 18:47, 24.10.2024