Nowe przepisy lotnicze w Polsce wkrótce wejdą w życie. Strzelanie do dronów, wysokie kary za łamanie zasad i nowe uprawnienia dla służb - to tylko niektóre z zmian, które czekają na operatorów BSP. Jakie dokładnie zasady wejdą w życie? Zobacz, czego możemy się spodziewać.
Zgodnie z informacjami podanymi przez portal WNP.pl, w Polsce zacznie obowiązywać nowa regulacja dotycząca dronów, która ma na celu wprowadzenie ścisłych zasad użytkowania bezzałogowych statków powietrznych (BSP).
Jakie zmiany czekają na operatorów dronów i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo?
Jak zapowiadają nowe przepisy, służby takie jak policja, straż graniczna, wojsko czy służby specjalne będą miały prawo do strzelania do dronów, jeżeli te stanowią zagrożenie dla ludzi lub infrastruktury krytycznej.
Drony mogą zostać zniszczone lub unieruchomione, jeśli zagrażają życiu lub zdrowiu osób, zakłócają przebieg masowej imprezy, zbliżają się do lądujących samolotów, a nawet w przypadku podejrzenia, że mogą zostać użyte do ataku terrorystycznego.
Wiceminister infrastruktury Maciej Lasek podkreślił, że przyjęcie nowych regulacji ma na celu zapobieganie nielegalnym operacjom z użyciem dronów, co w kontekście zagrożeń związanych z wojną za naszą wschodnią granicą jest szczególnie istotne.
Zgodnie z nowymi przepisami, osoby, które nie będą przestrzegały zasad, takich jak latanie w zakazanych strefach, mogą liczyć się z dotkliwymi karami. Mandaty będą uzależnione od przychodów osoby lub firmy, która złamie przepisy.
Celem tych kar nie jest jedynie generowanie dochodów dla państwa, ale przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej.
Projekt nowelizacji Prawa lotniczego znajduje się obecnie w fazie analiz. Sejmowa podkomisja ma czas do 17 grudnia 2024 roku, by przygotować ostateczne uwagi do projektu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przepisy wejdą w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, a niektóre z nich zaczną obowiązywać później.
Warto podkreślić, że podobne rozwiązania wprowadzane są w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie rośnie liczba incydentów z udziałem dronów. Dzięki tym zmianom Polska ma nadzieję skuteczniej kontrolować coraz bardziej dynamicznie rozwijający się rynek bezzałogowych statków powietrznych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz