Karol Nawrocki w Wałczu, kampania trwa

15 lutego (sobota) . przybył do Wałcza kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki. Spotkanie odbyło się w Wałeckim Centrum Kultury. Miejsca było za mało w stosunku do ilości osób zainteresowanych spotkaniem.

Spotkanie odbyło się z małym „poślizgiem”, ponieważ Wałcz był tylko przystankiem na trasie kampanii. W głównym holu ustawiono stoiska do zbierania podpisów poparcia oraz różnego rodzaju gadżetami, reklamującymi kandydata na prezydenta. Oczywiście, że można je było nabywać za odpowiednią opłatą, co jest najzupełniej zrozumiałe – kubkiem ceramicznym można się było cieszyć za 30 zł, innymi przedmiotami za kilkadziesiąt zł., były też tańsze drobiazgi. Kto chciał mógł kupić i wesprzeć.

Sala widowiskowa została wypełniona po brzegi, nawet przejścia zostały zajęte przez siedzących i stojących zwolenników kandydata, lub zaciekawionych wystąpieniem,  co świadczy o tym, że zainteresowanie spotkaniem było ogromne. Na pewno zdecydowaną większość miejsc zajęli zwolennicy Karola Nawrockiego, choć z pewnością byli też jego oponenci. Po wejściu na salę oczekiwany gość spotkał się z aplauzem zgromadzonych ze skandowaniem jego imienia, co w takich zgromadzeniach jest już standardem, bo przecież każdy spotyka się głównie ze swoimi zwolennikami, w sumie dobra strategia, bo zamknięte pomieszczenia nie pozwalają na zgromadzenia dowolnej ilości osób. W kwietniu i maju takie spotkania będą  się odbywać zapewne na otwartej przestrzeni, wówczas spektrum zainteresowanych będzie zdecydowanie bogatsze, co sprawi (miejmy nadzieję) , że każdy z kandydatów będzie miał możliwość przekonać do swojego programu, dotąd niezdecydowanych, bo chyba tych wciąż jest najwięcej w naszym społeczeństwie. 

Samo wystąpienie skoncentrowane było na przekazywaniu własnego programu wyborczego, który jest powszechnie znany. Mówił spokojnie, bez okazywania niepotrzebnych emocji, nie dyskredytował innych kandydatów, lecz skupił się wyłącznie na tym, co ma zamiar zrobić, jeśli zostanie wybrany na najwyższy urząd w państwie. W jego wypowiedziach widoczna była troska o każdego człowieka, co nie jest czymś wyjątkowym i nie powinno nikogo dziwić, albowiem z natury i wykształcenia jest humanistą, co pozwala mu nawiązywać pozytywne relacje z innymi. Ta empatia jest zauważalna w jego spokojnym, wyważonym i pozbawionym agresji kontakcie z drugim człowiekiem. Oczywiście, że jest to moje subiektywne odczucie, ponieważ ocena innych może być różna. Kandydat na prezydenta odpowiadał też na pytania, a na zakończenie poświęcił sporo czasu na bezpośredni kontakt z nim – można było wziąć autograf oraz wykonać wspólne zdjęcie.

Watro też wspomnieć o tym, że Karol Nawrocki zgodził się na spotkanie z dziennikarzem „EW”, by odpowiedzieć na pytania dotyczące choćby renty wdowiej oraz tegorocznej waloryzacji emerytur. - Bez wahania powiedział, że ustawa o rencie wdowiej jest niesprawiedliwa, a marcowa waloryzacja wysoce niewystarczająca, ponieważ wprowadzone rozwiązania w niczym nie poprawią statusu materialnego zainteresowanych osób. Podkreślił, że jeśli zostanie prezydentem, wówczas w pełni wykorzysta uprawnienia ustawodawcze i wniesie do sejmu ustawy, przywracające godność i poziom życia ludzi, którzy za ciężką pracę muszą być odpowiednio wynagradzani w jesieni swojego życia.

HG i WW