Zamknij

Gdzie Dni Tuczna z tamtych lat?

11:54, 19.07.2017
Skomentuj

Podczas trwających zwykle dwa a często i trzy dni miasta Tuczno odwiedzały takie zespoły, jak m.in. TSA, Dżem, Zbigniew Wodecki, Krzysztof Krawczyk, Boys czy Weekend. Teraz mamy jednodniową imprezę z ?gwiazdami? disco polo gminnego formatu. Szkoda.

Ubogi program święta miasta wzbogaciło Polsko-Niemieckie Spotkanie na Miedzy, w którym uczestniczyły sąsiadujące z wałeckim powiaty: strzelecko-drezenecki i czarnkowsko-trzcianecki a także powiat lidzbarski, Osnabrück i gmina Bad Essen. W ramach spotkania w tuczyńskim zamku odbyła się uroczystość 10-lecia współpracy partnerskiej pomiędzy powiatem wałeckim a powiatem Osnabrück. Zaprzyjaźnione powiaty podpisały umowę partnerską 13 lipca 2007 roku w Niemczech, a następnie 5 sierpnia 2008 roku w Wałczu. Celem nawiązanej współpracy między jest wspieranie wymiany młodzieży, pielęgnowanie przyjaźni między narodami, inicjowanie spotkań organizacji pozarządowych oraz współpraca kulturalna, gospodarcza i społeczna. Odnowienie aktu partnerstwa podpisali wicestarosta powiatu Osnabrück Werner Lager oraz starosta wałecki Bogdan Wankiewicz.

- Współpraca z Osnabrück jest dla nas bardzo ważna i bardzo cieszymy się, że została odnowiona. Duży nacisk w naszych wzajemnych kontaktach kładziemy na rozwój gospodarczy i wymianę młodzieży - mówił B. Wankiewicz. - Współpraca z zaprzyjaźnionymi gminami i powiatami to nie tylko umowy i dokumenty, ale przede wszystkim wzajemne kontakty. Na przykład dwa tygodnie temu odbyły się w Tucznie międzynarodowe zawody strażackie. Dzięki dofinansowaniu z programu Interreg strażacy z Tuczna otrzymali niezbędny sprzęt. Po obu stronach odbywają się także cykliczne wymiany młodzieży. Organizowane są konferencje i spotkania, które dotyczą m.in. zatrudnienia.

Uroczystość odnowienia współpracy uświetnił występ zespołu śpiewaczego ?Chabry? oraz warta Drużyny Wojów Grodu Wałcz Bractwa Rycerzy Bezimiennych.

W ramach spotkania już na stadionie, na który goście przemaszerowali w korowodzie, odbył się samorządowy rzut tucznikiem, w którym wystartowali m.in. gospodarze - starosta B. Wankiewicz i burmistrz Tuczna Krzysztof Hara. Burmistrz nie był gościnny i konkurentów zostawił daleko w tyle. Drużynowo w samorządowym rzucie tucznikiem zwyciężyło Tuczno, na drugim miejscu uplasowała się reprezentacja Bad Essen a na trzecim powiat czarnkowsko-trzcianecki. W ramach Polsko-Niemieckiego Spotkania na Miedzy odbył także konkurs zdrowego grillowania karkówki. Na scenie wręczono nagrody zwycięzcom konkursów przeprowadzonych tydzień wcześniej. W zawodach wędkarskich triumfował Jacek Kiedrowski, a wśród juniorów najlepsza była 8-letnia Alicja Woźniak. W turnieju piłki nożnej poświęconemu Rajmundowi Suprunowi zwyciężył zespół PKS Wałcz. Na scenie wręczono także nagrody zwycięzcom II Triathlonu Sprinterskiego. Wśród pań najlepsza była Małgorzata Nowicka a wśród mężczyzn Dariusz Janiak.

Ważnym punktem części oficjalnej uroczystości było przyznanie tytułu Honorowego Obywatela Gminy Tuczno, który otrzymał emerytowany nauczyciel plastyki, miłośnik historii, w tym także lokalnej, skarbnica wiedzy Randolf Bytnerowicz.

Pod jego skrzydłami uczniowie szkoły podstawowej zdobywali czołowe miejsca na etapach wojewódzkich i centralnych przeglądów plastycznych, konkursach rzeźby i grafiki dziecięcej oraz wielu innych. Fenomen tuczyńskiego kółka plastycznego był wielokrotnie opisywany na łamach lokalnych i regionalnych gazet. Sukcesy podopiecznych R. Bytnerowicza można wymieniać bez końca, prace wychowanków prezentowane były m.in. w Grecji i Argentynie, niektóre wydano w formie pocztówek. Jednym z najważniejszych sukcesów szkoły, w której uczył R. Bytnerowicz, było zaliczenie jej do grona najlepiej pracujących placówek pod względem działalności plastycznej.

- Dziękuję panu Randolfowi za to, że poświęcał nam swój czas nie tylko podczas lekcji, ale też po godzinach pracy, w niedziele i pozostałe dni wolne od pracy. Często odbywało się to kosztem życia prywatnego - mówiła przewodnicząca Rady Miejskiej Dorota Rogala, wychowanka bohatera uroczystości. - Dla dzieci i młodzieży z Tuczna i okolic zawsze miał czas. Pamiętamy chwile spędzane z nim na plaży, wycieczki po Tucznie, wizyty na bunkrach, miejsca, do których nigdy bez niego byśmy nie dotarli. Nigdy nie ustawał w poszukiwaniu ciekawostek, pięknych miejsc, odkrywaniu prawdy o naszych terenach. Jestem bardzo dumna, że mogłam się od niego uczyć.

W swoim krótkim przemówieniu uhonorowany podkreślił, że ważne dla niego było to, że udało mu się zaszczepić pasję swoim wychowankom.

Nieodłącznym elementem tuczyńskiego święta jest rzut tucznikiem, w którym zwyciężył tradycyjnie Paweł Sochacki a w kategorii kobiet Roksana Stefanowicz.

Wśród atrakcji dla najmłodszych było wesołe miasteczko i interesujące animacje, w których dzieci chętnie brały udział, dużym zainteresowaniem cieszyło się także stoisko promocyjne Nadleśnictwa Tuczno, gdzie można było zobaczyć m.in. wypchanego wilka. Nie mogło zabraknąć stoisk gastronomicznych i handlowych.

Konferansjerką zajął się z Krzysztof ?Marsiu? Marszewski, znany szerszej publiczności z szantowego zespołu ?Majtki bosmana?.

Jeśli chodzi o część muzyczną, to tutaj właściwie nie ma o czym mówić. Na scenie wystąpiły discopolowe zespoły Markus P., Exelent i CamaSutra. Czasy, kiedy na tuczyńskiej scenie grał Dżem albo TSA chyba bezpowrotnie odeszły w zapomnienie, choć wydawało się, że szefowa Gminnego Ośrodka Kultury i zarazem wokalistka zespołu El Te De, grającego przede wszystkim rockowe covery postawi na bardziej zróżnicowany repertuar. Nawet za czasów Piotra Sikory, lidera discopolowego zespołu Adonis, znalazło się miejsce dla innych gatunków, wystąpił m.in. BiFF, Nadmiar, grały też Łzy, Rafał Brzozowski i Verba.

- W tym roku disco polo jest bardzo rozpowszechnione, postanowiliśmy śledzić trendy i każdego roku będziemy utrzymywać się w tym klimacie, który będzie adekwatny do następnego roku muzycznego. Podczas Dni Tuczna nie stawiamy tylko na festiwal, ale też na atrakcje poboczne, jak na przykład rzut tucznikiem, grillowanie między powiatami, prezentacje powiatów - mówi dyrektor Gminnego Domu Kultury w Tucznie Lidia Sałachub.

- Impreza kosztowała około 60 tysięcy, od sponsorów udało się uzyskać połowę. Warto dodać, że Polsko-Niemieckie Spotkanie na Miedzy realizowane były ze środków Programu Interreg. Korzystając z okazji, chciałabym podziękować mieszkańcom za to, że włączyli się w organizację Dni Tuczna, to również dzięki nim impreza jest tak atrakcyjna.

M. Koniecko, zdjęcie R. Bytnerowicza pochodzi z profilu Kółka Plastycznego Dawnych Lat.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

beciabecia

5 0

ogólnie ..... tragedia dla kogo te dni tuczna??? chyba dla burmistrza i dyrektorki gok.upadek gminy trwa,,, niedługo same spalarnie i wysypiska nam zostaną w gminie>>>

16:36, 19.07.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%