W kilku rejonach miasta na wielu klatkach schodowych pojawiły się pisma informujące, że podczas kontroli stwierdzono nieprawidłowości przy segregacji śmieci. Podpisane lakonicznie Urząd Miasta Wałcz pismo stwierdza, że w razie ponownego stwierdzenia nieprawidłowości, burmistrz będzie zmuszony wydać decyzję o zwiększeniu opłaty za wywóz śmieci z 20 do 40 złotych od osoby.
6 września weszły w życie przepisy, które mówią, że wszyscy muszą segregować śmieci, a wrzucanie tam gdzie nie należy odpadów zmieszanych nie będzie tolerowane. Ponadto na samorządy nałożono obowiązek kontroli segregowania, stąd wizytacje śmietników przez przedstawicieli Urzędu Miasta, Straży Miejskiej, zarządców mieszkaniowych wspólnot i pracowników firm wywożących śmieci.
- Otrzymujemy sygnały od firmy wywożącej odpadki, że śmieci są źle segregowane - mówi inspektor ds. komunalnych Urzędu Miasta Magda Fiałkowska. - Dlatego wraz z pracownikiem firmy, strażnikiem miejskim i zarządcami wspólnot dokonaliśmy kontroli. Niestety coraz częściej zdarza się, że ludzie bezczelnie wrzucają zmieszane odpadki do pojemników na śmieci segregowane. Od 6 września zmieniły się przepisy i obecnie wszyscy musimy segregować śmieci. Segregację łatwo sprawdzić w przypadku jednorodzinnego domku, lecz przy domu wielorodzinnym jest to bardzo trudne. Stąd ostrzeżenia, że mogą zostać podwyższone opłaty. Po prostu sąsiad musi zwracać sąsiadowi uwagę, jeżeli ten nie segreguje śmieci. Co do odpowiedzialności zbiorowej, to są już wyroki sądowe stwierdzające, że jeżeli wspólnota zadeklarowała, że będzie segregować śmieci, to wszyscy mieszkańcy za to odpowiadają. Kolejne kontrole pozwolą stwierdzić, czy nieprawidłowości się powtarzają.
Oprócz wymienionych pism, które zostały wywieszone na tablicach ogłoszeń, mieszkańcy otrzymali również podobne od zarządców wspólnot. Wałecka Spółdzielnia Mieszkaniowa dostarczyła - oprócz kopii pisma burmistrza - także pismo od siebie.
- To pismo jest upomnieniem, że przy segregacji odpadów stwierdzono nieprawidłowości i przypomina mieszkańcom o potrzebie segregacji - twierdzi zastępca prezesa WSM ds. technicznych Maciej Zaręba. - Pismo burmistrza - które wywołało spore poruszenie - mówi również o możliwości naliczania większej opłaty. Mieszkańcy uważają, że oni segregują i to, że śmieci są zmieszanie, to nie ich wina, więc dziwią się, że będą więcej płacić. Niektórzy doszukują się drugiego dna i twierdzą, że burmistrz szuka dodatkowych dochodów dla miasta. Uważam, że pismo jest tylko przypomnieniem o konieczności segregacji i raczej podwyżki nie będzie. Musimy się uczyć segregować odpadki i od tego nie ma odwrotu. Czeka nas długa edukacja w tym temacie, lecz w miarę upływu czasu ludzie się tego nauczą. Wiele wskazuje również na to, że na rynku firm wywożących śmieci zacznie się konkurencja, co w związku z tym spowoduje obniżkę opłat.
Zapytaliśmy również przedstawicielkę firmy usuwającej odpady z terenu miasta o opinię na temat samej kontroli i jak kontrolujący stwierdzają, że śmieci są zmieszane, a nie segregowane.
- Te kontrole były zaplanowane, wymusiła je zmiana przepisów z 6 września, mówiąca o tym, że samorząd musi dokonywać kontroli segregowania odpadków - informuje pełnomocnik zarządu firmy ATF Agnieszka Fiuk. - Niestety ministerstwo nałożyło na samorządy obowiązek segregacji śmieci, a także kontroli tego obowiązku przez mieszkańców, lecz zapomniało wydać wytyczne o sposobie oceny czy śmieci są segregowane. Więc wszystko zależy od kontrolujących. Jeżeli jedna puszka czy butelka zostanie wrzucona tam gdzie nie powinna, nikt z tego powodu nie podniesie alarmu. Chodzi tu przede wszystkim o rażącą niedbałość w postaci wrzucania np. popiołu do papieru, który powoduje, że takie śmieci są kwalifikowane jako zmieszane. Przeprowadzanie kontroli wymagają przepisy, ponieważ samorząd ma obowiązek segregacji śmieci i obowiązek kontrolowania jej przestrzegania.
- Dla mnie te pisma są nic nieznaczącym świstkiem papieru - ocenia sytuację radny Rady Powiatu Roman Wiśniewski, którego wpis na ten temat na Facebooku wywołał sporo komentarzy. - Każdy dokument, który opuszcza mury ratusza musi mieć podaną podstawą prawną jego wydania, podpis osoby upoważnionej, jak również możliwość odwołania się od decyzji. Nawet jak urząd przyśle mi pismo, abym dostarczył do ratusza trzy piwa, również poproszę o podanie podstawy prawnej. To ułatwia życie ludziom.
Maciej12:46, 21.10.2019
Czyli będą podwyżki panie burmistrzu Zebrowski? 12:46, 21.10.2019
Jurek13:27, 21.10.2019
Mieszkam na D M i karteczka o segregacji była,uważam , że mnie to nie dotyczy bo nie mieszamy śmieci w jeden worek czy pojemnik. Chciałbym aby były kontrole kto tak robi ,często widzę spacerując po osiedlu jak auta osobowe a nawet bagażówki stoją przy śmietniku i całe worki ładują gdzie popadnie,wiec nie wińmy mieszkańców za bezczelność innych
13:27, 21.10.2019
Szperacz15:12, 21.10.2019
Proszę Spółdzielnię o wstawienie zamków do boksów śmietnikowych i oświetlenie 15:12, 21.10.2019
Klo17:35, 21.10.2019
O to są boksy? U mnie zlikwidowano i kosze ogólnodostępne. 17:35, 21.10.2019
mieszkanka15:12, 21.10.2019
„Uważam, że pismo jest tylko przypomnieniem o konieczności segregacji i raczej podwyżki nie będzie. Musimy się uczyć segregować odpadki i od tego nie ma odwrotu.” - zgadzam się ze słowami p. Zaremby.
Zamiast bzdurnych i do niczego prowadzących dyskusji, dyskusji o „winie” burmistrza i doszukiwania się drugiego dna dyskutujmy wśród mieszkańców Wałcza i przypominajmy o konieczności segregowania śmieci. 15:12, 21.10.2019
mieszkanka 17:48, 21.10.2019
sprostowanie- oczywiście p.Zaręba*- za pomyłkę przepraszam ? 17:48, 21.10.2019
Wałczanin18:32, 21.10.2019
Mi się wydaje że potrzebna jest kasa na podwyżki nauczycieli i jest poszukiwana gdzie się da , a ten bajzel z sortowaniem to robią te osoby sprzątające bo wsypują śmieci gdzie popadnie trzeba tym ludziom wytłumaczyć że to już nie komuna żeby odwalać chałturę te przykłady podaje z Dolnego Miasta .
Ludzie nie są idealni ale trzeba zacząć od tych którzy są zatrudnieni do robienia porządków a nie bałaganu . 18:32, 21.10.2019
tubylec20:21, 21.10.2019
jeżeli na posesji 50 lokalowej 45 osób sortuje a 5 i za to płaci podwójnie to czy 45 ma się dostosować do 5 i oczywiście wszyscy mają jeden kontener proponuję zsypać urząd miasta pismami o podstawę prawną niech siedzą i odpisują a burmistrz to mojego głosu już nie ma wybrałeś sobie złych doradców 20:21, 21.10.2019
Gosc17:53, 22.10.2019
Nie 45 osób ma się dostowac do 5 a odwrotnie. W każdym kraju jest segregacja i nikogo to nie dziwi tylko u nas zawsze problem. Jedno mnie dziwi, że w domach ludzie muszą trzymać worki z tymi odpadami i to robią a w blokach mają kontenery i są zwykłymi leniami i wrzucają gdzie im się chce. Codziennie przecież każdy śmieci wyrzuca i ma kilka kontenerów....więc jest to szczyt nierobstwa i niechlujstwa. Do tego wyjeżdżają takie osoby za granicę i dziwnie segreguja jak trzeba. 17:53, 22.10.2019
Klo20:59, 21.10.2019
Zastanawiam się, czy UM i UG sprawdzili czy wszystkie gospodarstwa jednorodzinne mają podpisane umowy na wywóz śmieci? 20:59, 21.10.2019
Władek21:07, 21.10.2019
Jeżeli pojemniki na śmieci stoją nie zamknięte i dostępne dla wszystkich mieszkańców Wałcza, to wszystkie pisma i groźby ze strony Urzędu i tak nie przyniosą żadnego efektu. Szkoda papieru i kosztów. Lepiej zbierać na nauczycieli. 21:07, 21.10.2019
Polak06:53, 22.10.2019
Segregacja jest w całej Polsce gdzieś drożej gdzieś taniej ale jak będą wiaty smietnikowe wiecznie otwarte bo niema zamka czy wygląda jak wygląda to będzie wrzucać każdy co i ile chce, a pozatym Jesteśmy oczywiście nie wszyscy ale duży procent ludzi winni bo było mówione od kad wyszła ta segregacja żeby segregowac bo będą podwyżki to co słowa na wiatr???, jak ludzie zapłacą to się naucza a że wszyscy trudno przestanę segregowac zapłacę 40zl za osobę w domu i tyle mogę sobie pogadać ale mam tylko. Nadzieję że odbije się tym osoba co właśnie inaczej podpisały umowy sieciowe a inaczej wyrzucają śmieci czyli nie segregja a płacą jak ZA segregacjie i mam nadzieję że tym osoba odbije się o to porządnie po kieszeni że odczują brak pieniądza za to oszustwo a inni będą musieli placic 06:53, 22.10.2019
Edmund20:49, 22.10.2019
Ludzie ok, są winni. Ale firma też nie do końca jest ok w naszym mieście. Podam przykład ze swojego śmietnika. Firma poprzestawiała (nie wiem czemu) kontenery, po prostu wymieszała. Ludzie z przyzwyczajenia wiedzą że pierwszy z lewej np to plastik a teraz to z klapą niebieską. Po zmroku ludzie wrzucają ,,na pamięć". I co w przypadku kontroli? Butelki pet są w kontenerze na karton. Czyli źle segregowane śmieci! 20:49, 22.10.2019
Sęk12:34, 25.10.2019
Polak bredzisz chłopie nie znając nic z tematu deklaracji żadnych nikt teraz po wejściu ustawy nie podpisywał bo wszyscy mają obowiązek segregować śmieci i płacą wszyscy jedną stawkę ustaloną przez urząd miasta czy radę 12:34, 25.10.2019
Alan08:53, 23.10.2019
Umowy na wywóz śmieci sa podpisywane jako indywidualnie wypisywane i każda taka umowa jest deklaracją indywidualnego gospodarstwa domowego na wywóz śmieci segregowanych/zmieszanych, wiec w tym układzie nijak się ma rozliczanie poszczególnych wspólnot mieszkaniowych jako zbiorowej odpowiedzialności za zawartość śmietnika; każdy odpowiada za siebie, więc muszą wskazać osobę, która nie segreguje i jej to udowodnić, że nie wsypuje śmieci zgodnie z deklaracją; podwyżka dla całej wspólnoty jest niesprawiedliwa, bo każdy ma indywidualną deklarację i nie ma w tym układzie odpowiedzialności zbiorowej; wpierw trzeba zapewnić odpowiednią infrastrukturę do zabezpieczenia śmieci dla danej nieruchomości (pozamykać i oświetlić wiaty śmietnikowe i DOBRZE oznaczyć kontenery) tak, żeby tylko jej mieszkańcy mieli do niej dostęp, a dopiero wtedy weryfikować prawidłowa segregację wśród tej wspólnoty; ponadto udowodnić, ze dana osoba nie segreguje; niech każdy pilnuje swoich zobowiązań; może niech władze ustawią sobie dyżury i straż śmietnikową w celu wyłapania osób niesegregujących i obciążenia tych konkretnych osób podwyższoną opłatą ,a nie idą po najmniejszej linii oporu i wszystkich wrzucają do jednego "kontenera", bo tak najłatwiej bez weryfikacji; i kto tu nie segreguje, władza czy mieszkańcy; czyżby jak zawsze przykład szedł z góry? 08:53, 23.10.2019
Polak10:16, 23.10.2019
Tak jak mówisz że straż smietnikowe gdyby nawet a w co wątpię rzeby takie tz. Straże były to i tak nie mogą Ci nic udowodnić ponieważ Niewiesz kto jaka dekralacje podpisał a żeby się dowiedzieć to się nie dowiesz ponieważ jest ochrona danych osobowych, a żeby robić takiemu komuś nawet zdjęcie czy nawet go nagrać to możesz ale nie możesz bez zgody udostępniać tej osoby dalej jego wizerunku udostępnić
Czyli tak czy tak nic nie zrobisz bo zapłacisz karę ale SAM 10:16, 23.10.2019
Alan11:07, 23.10.2019
ale ja nic nikomu nie chcę i nie muszę udowadniać; straż śmietnikowa musiałaby mieć listę osób nieruchomości, której śmietnik weryfikują i adnotację o złożonej deklaracji; i przy wyrzucaniu śmieci mogliby wylegitymować delikwenta wyrzucającego śmieci i zweryfikować, czy wyrzuca śmieci zgodnie z deklaracją, którą sam podpisał; oczywiście w takiej straży musiałby być funkcjonariusz przed którym musiałby się wylegitymować delikwent, który wybierając się na wyprawę wyrzucenia śmieci musiałby mieć ekwipunek w postaci kluczy do wiaty śmietnikowej i dokument potwierdzający tożsamość; tak, wiem brzmi to absurdalnie,ale to jest chyba jedyna droga do rzetelnej weryfikacji kto jakie śmieci wyrzuca;można też użyć monitoringu przy wiatach śmietnikowych lub worków z chipami;-)też brzmi absurdalnie;
ale żeby kogoś ukarać, trzeba mu udowodnić winę; a podniesienie opłaty na podstawie weryfikacji jakiejś tam komisji i obciążanie wszystkich za błędy tylko co niektórych brzmi śmiesznie i jest niesprawiedliwe; każdy podpisywał deklaracje osobiście, więc nie może być rozliczany jako ogół. skoro "ktoś"chce mnie ukarać, że nie wyrzucam śmieci zgodnie z deklaracją, to niech udowodni moją ewidentną winę zanim obciąży mnie za błędy ogółu; deklaracje podpisywane były indywidualnie,więc ewentualna dopłata za niesegregowane śmieci też powinna być rozpatrywana indywidualnie na podstawie konkretnych dowodów winy, a nie na podstawie "widzi mi się" jakiegoś "ktosia", który nawet nie ma cywilnej odwagi podpisać się pod wysyłanym pismem, które niepotrzebnie generuje koszty. 11:07, 23.10.2019
Taten13:12, 23.10.2019
Wielu ludzi wynajmuje mieszkania i nikt ich nie zgłasza do opłat za śmieci, więc po co mają segregować skoro i tak za to nie płacą? Albo płacą za 1 osobę a mieszka 5. Może warto zrobić z tym porządek? 13:12, 23.10.2019
Sęk12:37, 25.10.2019
Masz rację znam to z sąsiectwa a w wspólnotach i spółdzielni nikt tematu nie kuma bajzel jak choroba 12:37, 25.10.2019
mieszkanka 17:45, 21.10.2019
0 2
sprostowanie - oczywiście p Zaręba, a nie jak napisałam wyżej Zaremba. Za pomyłkę przepraszam :)
17:45, 21.10.2019