Zamknij

Powiat gra dla WOŚP (AKTUALIZACJA)

12:58, 12.01.2020 Z.B Aktualizacja: 13:44, 15.01.2020
Skomentuj

Mieszkańcy powiatu na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy  ofiarowali blisko 200 tys. zł. Najwięcej, co logiczne, zebrano w Wałczu, gdzie z licytacji i do puszek trafiło 87 tys. W Mirosławcu zebrano 25 tys., w Człopie 24, w Tucznie zebrano niewiele ponad 19 tys. Pieniądze z tegorocznej zbiórki zostaną przeznaczone na zapewnienie najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej.

W pomoc w Wałczu włączyło się wielu bardzo młodych wolontariuszy.

9-letnia Amelka Szwiec od lat pytała, co należy zrobić, żeby zostać wolontariuszem. Rodzice obiecywali, że ją wpiszą, niestety zainteresowanie było tak duże, że się spóźniali, lista była zamknięta. W tym roku udało im się zdążyć.

- Pomysł był mój, bardzo chciałam pomóc chorym dzieciom - wyznaje wolontariuszka.

Pomagają jej rodzice Marta i Piotr oraz malutki braciszek.

Wraz z 8-letnim Tycjenem kwestuje dziadek.

- Jestem zuchem z 1 Wodnej Gromady Zuchowej  Bursztynki, a zuchy i harcerze pomagają - mówi z dumą. - Lubię być zuchem i lubię pomagać. 

W WOŚP włączyli się także Marta Niewczas oraz Agnieszka i Jędrek Kwaśniewscy, którym asystują mamy.

- To że jestem wolontariuszem, jest zasługą mojej byłej wychowawczyni z Chwiramu Justyny Monickiej, która zawsze nas zachęcała do włączenia się w akcję - mówi Jędrek Kwaśniewski. - Pomagamy, bo możemy. To nie jest dla nas żadne wyrzeczenie.

Pieniądze zbierane były także na Wałeckim Kiermaszu Różności w dawnym Gimnazjum nr 3. Dochód ze sprzedaży przedmiotów ze specjalnego stoiska w całości zasilił konto WOŚP.

- Można było pograć też m.in. w Mario i Contrę. Te historyczne już gry cieszą się dużym zainteresowaniem - opowiada organizator kiermaszu Piotr Romanowski. - Przygotowaliśmy też kawę i herbatę dla wolontariuszy.

Podczas kiermaszu R. Wiśniewski zachęcał do zapisania się do bazy DKMS.

Na scenie wystąpili m.in. uczniowie Akademii Tańca Pasja, Studia Esti, Szkoły Casio, szkoły tańca Astra Luny, grupa baletowa i Teatr Inaczej (obie grupy działają przy WCK), Klub Sportów Walki Husaria, Athletic Gym&Fitness, zespoły Ozerus i Potargani (również działa pod skrzydłami WCK).

- Chciałabym bardzo podziękować Darii Kruczyńskiej, która zebrała swoje koleżanki i zajęły się przygotowaniem loterii fantowej, zrobiły to bardzo sprawnie i fachowo, zadbały też o wystrój sali, a nawet o stroje. Dziękuję także Halinie Kuch i Stowarzyszeniu Mieszkańców Osiedla Zatorze, które zebrało dużą sumę pieniędzy. Ogromne podziękowania kieruję w stronę Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych i Twórczych Ewa za przygotowanie pysznego poczęstunku. O naszych wolontariuszy zadbał z kolei Dariusz Zych, właściciel firmy „Gastronomik”, bardzo dziękuję. Andrzej Wiśniewski i Stowarzyszenie Pojezierze Wałeckie przygotowało placki, jesteśmy wdzięczni - wymienia najbardziej zaangażowane osoby, firmy i stowarzyszenia szefowa wałeckiego sztabu Barbara Radkiewicz.  - Stowarzyszenie Miłośników Harcerstwa z Elżbietą Adamowską przygotowało całą masę ciast, wszystkie bardzo szybko zniknęły, a dzieci z jej drużyny były wolontariuszami. Zawsze możemy na nią liczyć, serdecznie dziękuję. Bardzo serdecznie dziękuję również mojej prawej ręce, Maćkowi Markowskiemu, który pomagał mi we wszystkich sprawach. Dziękuję również wolontariuszom z 10-tki za pomoc w organizacji finału i sprzątanie po imprezie. Jestem niezwykle wdzięczna paniom z banku, które wykonały katorżniczą pracę przy liczeniu pieniędzy do późnych godzin nocnych. Bardzo dziękuję Sławkowi Ptakowi, który zrobił dla nas dekoracje i już obiecał, że wykona ją także w przyszłym roku. Dekoracja zawsze spędza mi sen z powiek, ponieważ budżet WCK na organizację WOŚP to… 0 zł, a przecież chcemy, żeby było ładnie. Ogromnie dziękuję również wszystkim sponsorom, darczyńcom, wolontariuszom, wszystkim, którzy wystąpili na scenie i wszystkim tym, których nie jestem w stanie wymienić z imienia i nazwiska.

Za najwyższą kwotę „poszedł” koncert Majtków Bosmana, który za 3 tys. zł wylicytowali wspólnie burmistrz Maciej Żebrowski i właściciel firmy Aroma Mirosław Biernacki. Kolację z burmistrzem wylicytowała za 450 zł Magdalena Niewulska, a rejs z burmistrzem Jakub Siemieński za 600 zł. Najdrożej złote serduszko WOŚP wylicytowała Małgorzata Ejma, która zapłaciła za nie 1200 zł.

Ogromne wrażenie na publiczności zrobił Roch Cygan, który na licytację ofiarował tablicę z autografami piłkarzy Barcelony, które sam zbierał. Niestety tablica nie znalazła nabywcy, więc rodzice ją wylicytowali i… przeznaczyli na rzecz WOŚP w przyszłym roku.

W Wałczu zebrano ponad 87 tys.

***

W gminie Człopa pierwsze pieniądze na WOŚP zbierali uczestnicy turnieju piłki nożnej o puchar przechodni WOŚP. Turniej odbył się 6 stycznia, organizatorzy na konto Orkiestry przekazali tysiąc zł., a zwycięska drużyna „Auto-Części” przekazała na licytację puchar, gdzie osiągnął kwotę 350 zł.

W niedzielę na terenie gminy od rana kwestowało dwudziestu wolontariuszy. W tym gronie byli m.in. burmistrz Jerzy Bekker wraz z zastępcą Joanną Jastrzębowską, którzy kwestowali w pobliskich miejscowościach. Łącznie do puszek wolontariuszy wrzucono 8.694,91 zł., z czego rekordzista Szymon Bulik zebrał tysiąc zł. Po południu w hali widowiskowo-sportowej odbywały się występy artystyczne dzieci, pokazy zespołów tanecznych; wystąpił również zespół Energyfolk z Katowic. Przygotowano mnóstwo stoisk gastronomicznych, które cieszyły się wielką popularnością. Można było również kupić gadżety WOŚP lub wziąć udział w licytacji. Licytowano m.in. tort, który za 700 zł. kupili radni Rady Miejskiej, za 510 zł. „poszła” płyta zespołu Energyfolk. Z licytacji zebrano 7.243 zł.

- W tym roku mieliśmy bardzo dużo fantów, więc co chwila odbywały się licytacje - mówi dyrektor Domu Kultury w Człopie Jolanta Drabińska. - Frekwencja dopisała, przyszło bardzo dużo osób, przerosło to nasze oczekiwania. Ale to wspaniałe, że ludzie chcą się bawić, a jednocześnie pomagać.

Człopa zasiliła konto Orkiestry kwotą 24.300 zł.

***

W gminie Mirosławiec kwestowało 28 wolontariuszy wspieranych przez Szkołę Podstawową w Piecniku oraz strażaków z jednostek OSP w Piecniku i Mirosławcu. Główne imprezy odbywały się w mirosławieckim Ośrodku Kultury.

- Przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji dla mieszkańców w każdym wieku i cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem. Przyszło bardzo dużo rodzin z dziećmi - mówi dyrektor OK w Mirosławcu Anna Dzida

Stowarzyszenie Koło Rodzina Wojskowa przygotowało kawiarenkę, która zasiliła konto orkiestry kwotą ponad 2 tys. zł. Z loterii fantowej zebrano ponad 1.500 zł. Można było skorzystać z porad kosmetyczki Justyny Ruty, a na najmłodszych czekał zamek dmuchany i malowanie twarzy. Na scenie zaprezentowali się karatecy, wystąpiły zespoły wokalne „Po schodkach” oraz „Perełki”, odbył się pokaz tańca Mini Lady Show; z koncertem wystąpił zespół „Roman Reed&Friends”. Występy przeplatały się z licytacjami, na które nie żałowano grosza. Koszulkę WOŚP za 1.500 zł. kupili burmistrz z radnymi. Butelka whiskey poszła za 900 zł., za 600 zł. sprzedano wynajęcie na imprezę zamku dmuchanego ze zjeżdżalnią. Niewątpliwie najoryginalniejszym gadżetem było umycie i woskowanie auta, które własnoręcznie wykona burmistrz Piotr Pawlik. Mycie auta ostatecznie kosztowało 1.400 zł.

- Na chwilę obecną zebraliśmy 25 tysięcy zł., ale to jeszcze nie jest ostateczny wynik, czekamy na wpłaty z licytacji - mówi A. Dzida. - Finał zakończyliśmy symbolicznym światełkiem do nieba: zrezygnowaliśmy z fajerwerków, zamiast tego były sygnały i światła wozów strażackich.

Ostatecznie udało się zebrać aż 29 tys. zł. 

***

Część artystyczna Finału WOŚP w Tucznie odbyła się w hali sportowej. Publiczności zaprezentowały się dzieci z oddziału zerowego Szkoły Podstawowej w Tucznie; był pokaz taneczny szkoły tańca Strefa Dance Studio oraz koncert zespołu Heavylites. Organizatorzy przygotowali również konkursy z nagrodami, gdzie można było wygrać m.in. laptop ufundowany przez burmistrza Tuczna czy obiad dla dziesięciu osób w pałacu we Wrzosach. Nieodłącznym elementem finału są licytacje. Za tysiąc zł burmistrz Krzysztof Hara kupił tort i była to bardzo gorąca licytacja. Koszulkę WOŚP sprzedano za 500 zł., a kalendarz kieszonkowy WOŚP za 410 zł. Wśród innych gadżetów oferowanych na licytacjach były m.in. koszulka z autografem Krzysztofa Głowackiego czy kurtka Karoliny Nai z autografem.

Także poza sceną wiele się działo. Wśród atrakcji były m.in. dmuchane zamki i kawiarenki. Można było skorzystać z pomiarów ciśnienia i cukru przeprowadzonych przez pracowników 107 Szpitala Wojskowego.

Na terenie gminy kwestowało dwudziestu wolontariuszy wspieranych przez strażaków z jednostek OSP. Impreza zakończyła się pokazem fajerwerków czyli światełkiem do nieba.

- Bardzo chciałabym podziękować mieszkańcom za aktywny udział, dziękuję wszystkim osobom, które angażowały się w akcję. Bez całego sztabu ludzi nie byłoby tak pełnego atrakcji finału Orkiestry - dziękuje dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Tucznie Lidia Sałachub.

W gminie Tuczno zebrano niewiele ponad 19 tys. zł.

W pomoc włączyła się także grupa tuczyńskich morsów. Tego dnia do wody można było wejść jedynie po wrzuceniu pieniędzy do puszek, z którymi na plaży pojawili się strażacy. 

k, z

(Z.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

xxxxxx

12 12

"Złoty Melon" jest wdzieczny a % na koncie rosną.... 08:38, 14.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

asdasd

4 1

A radni Człopy to za własne czy gminne kupili?
A Bulika promują 12:35, 15.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%