Pijany kierowca wiózł dzieci do szkoły (AKTUALIZACJA)

Pracownik prywatnej firmy przewozowej na podwójnym gazie zawiózł dzisiaj do Szkoły Podstawowej w Mirosławcu ponad 20 dzieci.

Pod szkołą do rutynowej kontroli 58-letniego kierowcę zatrzymał patrol drogówki. Kontrola stanu trzeźwości wykazała, że mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jechał z Mirosławca, dzieci zabierał po drodze z Hanek i Bronikowa. Miał jeszcze jechać do Mirosławca Górnego, ale został zatrzymany. Dzieci odebrał w zastępstwie już trzeźwy, wyznaczony przez przewoźnika, kierowca.

- To była rutynowa kontrola, jedna z wielu, które regularnie przeprowadzamy - mówi rzecznik prasowy KPP w Wałczu asp. Beata Budzyń.

- Na jednej z ostatnich sesji przekazaliśmy policji pieniądze na kupno urządzenia do pomiaru stanu trzeźwości z zastrzeżeniem, żeby było używane głównie na terenie gminy Mirosławiec. Myślę, że nikt nie będzie miał wątpliwości, jak bardzo potrzebny jest ten sprzęt. Cieszę się, że w wyniku tej kontroli kierowca został zatrzymany i że nie doszło do jakiegoś nieszczęścia na drodze - dodaje burmistrz Mirosławca Piotr Pawlik. - Chciałbym bardzo serdecznie przeprosić za tę sytuację zaniepokojonych rodziców i przekazać informację, że po rozmowach z właścicielem firmy przewozowej otrzymałem zapewnienie o zwiększeniu wewnętrznych kontroli w kierunku badania trzeźwości kierowców.

Kierowca tego samego dnia został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

Jak informuje asp. Beata Budzyń, według kodeksu karnego groziła mu kara dwóch lat pozbawienia wolności, jednak mężczyzna przyznał się do winy, poddał dobrowolnie karze i dostał ostatecznie 6 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata, świadczenie pieniężne w wysokości 5 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata oraz pokrycie kosztów sądowych, musi też informować sąd o okresie próby.