Lans radnych nie ma ceny

Podczas obrad ostatniej (16 lutego) sesji Rady Miasta Wałcz niektórzy radni zadawali tak wiele szczegółowych pytań – na których odpowiedź można by uzyskać po jednym telefonie do urzędu - że obrady ciągnęły się w nieskończoność. Niestety ma to znaczenie w kontekście opłaty za transmisję sesji przez lokalną telewizję (im dłuższe nagranie, tym większa opłata). Lansowanie radnych okazało się ważniejsze niż publiczne pieniądze.

Sesja odbywała się w zdalnym trybie. Uczestniczyli w niej wszyscy radni, burmistrz Maciej Żebrowski i jego zastępca Adam Biernacki. W początkowej fazie obrad radny Marek Giłka zgłosił wniosek o zdjęcie punktu ws. miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla niektórych terenów stanowiących przestrzeń rolniczą i kompleksy zieleni. Tu wywiązała się długa dyskusja. Po tłumaczeniach burmistrza i architekta miejskiego, radny Giłka wycofał wniosek, ale… w tym momencie radny Zdzisław Ryder stwierdził, że jednak pojawiły się wątpliwości, potrzebne są kolejne konsultacje i wniosek M. Giłki zgłosił jak swój. Po kolejnej dyskusji wniosek został jednak przyjęty.

W kolejnym punkcie sprawnie przyjęto informację przewodniczącego Rady o działaniach w okresie międzysesyjnym, ale dłużej zatrzymano się nad takim samym sprawozdaniem burmistrza. Pytano o konserwację oświetlenia; planowanie wpływów ze sprzedaży nieruchomości; wsparcie wałeckich sportowców w czasach pandemii i czy Festiwal Dwóch Jezior się odbędzie. Powrócił temat śmieci i ewentualnych kar dla nierzetelnych działań firmy wywożącej odpady. Radni chcieli również wiedzieć jak jest przestrzegany reżim sanitarny podczas nauczania stacjonarnego w szkołach; pytano o cenę jednostkową ławek zainstalowanych na placach zabaw; o termin rozpoczęcia prac remontowych w kinie Tęcza; o miejsce Wałcza w rywalizacji sportowej dzieci i młodzieży oraz zniszczenie drzew na Dolnym Mieście (większość odpowiedzi pytający mogliby otrzymać gdyby pokusili się o wykonanie jednego telefonu do urzędu i spytaniu merytorycznego urzędnika). Sprawozdanie burmistrza zostało przyjęte jednogłośnie. Jednogłośnie radni przyjęli też sprawozdanie z działalności zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie za ubiegły rok.

Radni skupili się później nad inwestycjami miejskimi. Padło wiele szczegółowych pytań m.in. o ścieżkę wokół jeziora Zamkowego; poszerzenia wjazdu na ul. Podgórną i ścieżkę rowerową do Ostrowca.

Przyjęto projekt uchwały ws. nadana statutu dla Środowiskowego Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi.

Radni nie zgodzili się na rozbiórkę dwóch budynków przy Alei Zdobywców Wału Pomorskiego (nr 24 i 33) oraz dwóch przy ul. Gen. Okulickiego (nr 8 i 26). Przy procedowaniu tego projektu dyskusja znacznie odbiegła od tematu i słychać było, że niektórzy rajcy nie wiedzieli o czym dyskutują i co zawiera projekt uchwały. Jednak lansowaniu nie było końca, co zirytowało radną Bogusławę Towalewską, która stwierdziła, że czas na takie rozmowy był wcześniej, a mieszkańcy są zniesmaczeni tego typu dyskusją.

Podobnie było przy uchwalaniu projektu ws. wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowych zasobów gminy. W pewnym momencie niemal wszyscy obradujący pogubili się w proponowanych zmianach i potrzeba było sporo czasu zanim osiągnięto consensus i przystąpiono do głosowania.

Dokonano zmian w budżecie oraz w wieloletniej prognozie finansowej gminy i rozpatrzono trzy petycje.

W kolejnym punkcie radni nie zgodzili się na wniosek radnego Rady Młodzieży Województwa Zachodniopomorskiego, aby rok 2021 był Rokiem Młodzieży. Głosowanie poprzedziła emocjonująca dyskusja i tu także lansowania niektórych radnych nie było końca. Oczywiście wszyscy uważali, że młodzież to przyszłość, lecz przeważały głosy, że młodzi ludzie muszą najpierw zdobyć wykształcenie, a nie żądać czołobitności. Lepiej – zdaniem radnych – w roku pandemii zająć się dziadkami młodych osób, a więc ludźmi starszymi. Reasumując wywody radnych: młodzi mają jeszcze czas i dosyć w Polsce pajdokracji. Po przerwie radna Anna Korzeniewska zgłosiła jeszcze wniosek formalny o zmianę porządku obrad i dodanie punktu o uchwalenie roku 2021 Rokiem Młodzieży. Oczywiście wniosek został negatywnie przyjęty przez większość.

Przegłosowano projekt o udzielaniu pożyczek wspólnotom mieszkaniowym na remonty kamienic.

Pod koniec obrad jako zasadną – choć M. Żebrowski ze stanowiskiem komisji się nie zgadzał - uznano skargę mieszkańców na działania burmistrza odnośnie wykonania chodnika tylko po jednej stronie na ul. 1 Maja.

Całość nagrania powyższej sesji wynosi 8 godzin 38 minut i 45 sekund (same obrady trwały grubo ponad 7 godzin). Materiał dostępny na https://www.walcz.pl/index.php/e-urzad1/transmisja-sesji-rady-miasta-walcz

Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku wałeccy Radni większością głosów uchwalili budżet, w którym przeznaczyli 50 tys. zł na transmisje obrad w TV Asta, pomimo tego, że sesje są transmitowane za darmo w Internecie. Odbyło się to kosztem programu Nadwaga nie pomaga.

piotr