Nowy mieszkaniec

Spotkanie dzika w Wałczu już chyba nikogo nie dziwi, ale ostatnio nasi Czytelnicy zetknęli się z... rysiem. Oto dwie relacje naocznych świadków. Niestety zdjęcia są słabej jakości.

„Wychodząc z domu ok. 22.00 z ulicy Kwiatowej ujrzałem na myjni duże zwierzę. Od razu miałem tysiąc myśli na sekundę. Najpierw pomyślałem ze to wilk, ale przecież wilk nie ma cętek! Zadzwoniłem szybko po tatę, żeby podjechał po mnie i mnie zawiózł do dziewczyny, gdy podjechaliśmy na myjnie zobaczyliśmy, że to ryś! Niestety mamy tylko takie zdjęcia, ale na pewno kamery z myjni go uchwyciły”.

Czytelnik

„Chciałbym poinformować o zdarzeniu, w którym miałem przyjemność uczestniczyć w ostatni czwartek, tj. 22 kwietnia. Wyjeżdżając ze stacji benzynowej w Wałczu Drugim w kierunku na Piłę zobaczyłem, próbującego przekroczyć drogę nr 10, dorosłego rysia. Gdy zawróciłem i cofnąłem się do tego miejsca, aby móc zaobserwować to piękne zwierzę, ryś zdążył przejść już na drugą stronę drogi i powolnym spacerem wchodził w las.  Udało mi się nagrać filmik (nie został dołączony do wiadomości - dop. red.). To był ogromnych rozmiarów dorosły osobnik. Cieszę się, że mogłem zobaczyć to piękne zwierzę na wolności w Państwa Nadleśnictwie. Proszę się nim opiekować”.     

Z należnym szacunkiem Wojciech Łopaciński

Nasi Czytelnicy widzieli prawdopodobnie 2-letniego rysia, który został wypuszczony na wolność na początku tego roku z zagrody wypuszczeniowej w województwie zachodniopomorskim.

- Od 2019 roku w województwie zachodniopomorskim wypuszczono 53 rysie – mówi Roksana Czerniawska z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego. – Każdy z nich ma obrożę telemetryczną. Jeżeli zobaczymy rysia, to nie należy do niego blisko podchodzić, tylko spokojnie się oddalić i zostawić zwierzę w spokoju. Jeżeli zauważymy, że ze zwierzęciem jest coś nie tak, to prosimy to nam jak najszybciej zgłosić.