Zamknij

Już wkrótce darmowe autostrady. Czy to w ogóle jest możliwe?

11:30, 18.05.2023 Redakcja: ESCREO, źródło: gazeta.pl Aktualizacja: 06:44, 19.05.2023
Skomentuj zdjęcie ilustracyjne: pexels.com zdjęcie ilustracyjne: pexels.com

Minister infrastruktury — Andrzej Adamczyk — podał datę. Już od 1 lipca bieżącego roku — prawdopodobnie — państwowe autostrady będą darmowe. To właśnie w ten sposób rząd chce "przynieść ulgę" polskim kierowcom, który muszą wiele płacić za przejazdy autostradami koncesyjnymi.

Bezpieczniejsze drogi alternatywne

"Wzrost ruchu na autostradach, który spodziewany jest tuż po zniesieniu opłat, to znacznie bezpieczniejsze drogi alternatywne" - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Wyraził on także szczerą nadzieję na to, że już od 1 lipca 2023 roku te opłaty faktycznie będą mogły zostać zniesione.

Adamczyk: Chcemy ulżyć kierowcom

Minister Infrastruktury wskazał, że obecny projekt złożony w sejmie dotyczy głównie przejazdu autostradami, które w imieniu rządu zarządzane są przez Generalną Dyrekcję  Dróg Krajowych i Autostrad. W projekcie zostały wskazane odcinki A2 Stryków — Konin, to jest autostrada o długości 99 km, oraz A4 Wrocław — Sośnica.

Adamczyk motywował swoją decyzję tym, że zbyt duże obciążenie dróg równoległych do autostrad jest dla kierowców niebezpieczne. Taka sytuacja znacznie zwiększa ryzyko wypadków drogowych i kolizji.

"Zniesienie opłat na stałe powoduje, że zmieni się koszt utrzymania dróg równoległych. Chcemy, żeby autostrady były tym głównym korytarzem komunikacyjnym dla samochodów osobowych, ale również i ciężarowych" - wskazuje szef resortu infrastruktury.

Co ciekawe, w planach jest przygotowanie kolejnego projektu, który postuluje zniesienie opłat na autostradach koncesjonowanych.

Jest jeden haczyk!

Polscy kierowcy obecnie mają do dyspozycji ponad 1800 kilometrów autostrad. Jednak opłaty obowiązują jedynie na kilku odcinkach dróg państwowych tj. Stryków — Konin, Wrocław — Sośnica. Łączna długość fragmentów autostrad to jedynie 261 kilometrów.

Opłaty, jakie pobierane są od kierujących to 10 groszy za kilometr w przypadku samochodów osobowych i 5 groszy za kilometr w przypadku motocykli.

Warto jednak zauważyć, że plan zniesienia opłat — jak na razie — został przyjęty tylko w stosunku do dróg zarządzanych przez GDDKiA. W przypadku autostrad koncesjonowanych opłaty zostały utrzymane.

Minister Adamczyk wskazuje, że faktycznie za przejazd na odcinkach Gdańsk — Toruń, Konin — Nowy Tomyśl — Świecko oraz Katowice — Kraków kierowcy muszą słono zapłacić.

Szef resortu wyjaśnia jednak, że będą podjęte działania celem "ulżenia" kierowcom. Podkreśla on również, że decyzja poprzedniego rządu, odnośnie oddania dróg do "rąk prywatnych" nie była najlepsza.

Rząd już przyjął projekt ustawy

Wczoraj premier Morawiecki przekazał, że rząd przyjął dziś projekt ustawy, która ma wprowadzić darmowe przejazdy polskimi autostradami państwowymi.

Jednocześnie szef rządu zauważył, że taka decyzja może korzystnie wpłynąć na oszczędności wielu Polaków oraz poprawić stan środowiska naturalnego.

Morawiecki wskazał również, że zniesienie opłat za autostrady jest jednym z trzech konkretów programu wyborczego PiS.

(Redakcja: ESCREO, źródło: gazeta.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

plapalapapplapalapap

0 0

w niczym nie zmienia to sprawy ze polskie autostrady sa jedne z najdrozszych w Europie. 12:57, 16.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%