Ponad 200 członków grup militarnych i strzeleckich, setki miłośników militariów, dużo sprzętu, a przede wszystkim dobra atmosfera i jeszcze lepsza pogoda zadecydowały o kolejnym sukcesie Pikniku militarnego w Strzalinach.

Piknik na stałe wpisał się w kalendarz tuczyńskich imprez i co roku się rozwija. Mieszkańcy Strzalin i Tuczna nie wyobrażają już sobie bez niego lata, do wsi chętnie zaglądają także mieszkańcy wielu okolicznych miejscowości. Już znalezienie miejsca do parkowania w pobliżu miejsca imprezy było nie lada wyczynem.

- Strzaliny są wyjątkową miejscowością, nierozerwalnie związaną z historią, mieściły się tu przecież potężne umocnienia, które nieźle się zachowały i wciąż przyciągają turystów. Nie przesadzę, jeśli powiem, że drugiej takiej miejscowości w naszej gminie nie ma. Grzechem byłoby tego atutu nie wykorzystać do promocji całej gminy - mówi dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Piotr Sikora. - Zainteresowanie czwartą edycją imprezy jest bardzo duże. Mówię tutaj o zarówno o odwiedzających, jak i o członkach grup militarnych. W tym roku przyjechało ich aż dwustu, tego jeszcze u nas nie było.

Do Strzalin przyjechały grupy militarne m.in. z Poznania, Szczecina, Gorzowa Wielkopolskiego, Strzelec Krajeńskich, Budzynia (w sile 40 osób), Szczecinka i Wałcza z masą sprzętu: historycznymi pojazdami, m.in. samobieżną haubicą ?Goździk?, amfibią, BWP, BRDM, motocyklami i samochodami znanymi w PRL, na przykład milicyjnym dużym fiatem. Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się zwiedzanie bunkrów, w tym także dwóch niedawno odkrytych oraz przejażdżki historycznymi pojazdami. Tego dnia pogoda dopisała aż nadto, panował wielki upał, a sprzęt wzbijał tumany piasku. Musieli temu zaradzić strażacy, którzy polewali teren, po którym pojazdy się poruszały.

O żołądki swoich gości zadbali jak zwykle członkowie Stowarzyszenia ?Strzała?. Przygotowali nie tylko pyszne dania na ciepło, ale także domowej roboty wędliny i wypieki, które bardzo szybko znikały ze stołów.

- W tym roku na potrzeby pikniku powstała cała infrastruktura, między innymi budki strażnicze, które nie zostaną po imprezie rozebrane, będą dodatkową atrakcją i posłużą na pewno jeszcze w przyszłym roku - dodaje P. Sikora. - Już teraz myślimy o kolejnej, piątej, czyli jubileuszowej edycji pikniku. Z pewnością przygotujemy coś specjalnego, choć z obawą patrzę w przyszłość. Impreza się rozwija i zaczyna nam się robić za ciasno?

Organizatorami imprezy byli: Gminny Ośrodek Kultury, miejscowe Stowarzyszenie ?Strzała?, Rada Sołecka Strzalin i gmina Tuczno. Wsparcia finansowego udzielili Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego i wałeckie Starostwo.

zb