Kapryśna aura sprawiła, że ścigający się podczas I i II rundy ogólnopolskich mistrzostw Pomorza Zachodniego w Cross Country motocykliści oraz kierowcy quadów jeździli najpierw w tumanach kurzu, a po ulewnym deszczu taplali się w błocie.
Wyścigi cross country wymyślili Amerykanie, choć również Australijczycy roszczą sobie do tego pretensje. Kiedyś kowboje przeganiali bydło na koniach, lecz w miarę upływu czasu przesiedli się na motocykle i tak powstała dyscyplina lokująca się pomiędzy motocrossem, a rajdem enduro. W największym skrócie jest to wyścig przełajowy odbywający się w warunkach naturalnych i atmosferycznych na różnych dystansach. Trasa może mieć długość do 17 kilometrów. W Wałczu zawodnicy ścigali się na 4,5 kilometrowej pętli.
W zorganizowanej 16 i 17 kwietnia przez Klub Motorowy ze Szczecina imprezie wzięło udział prawie 50 motocyklistów rywalizujących w pięciu klasach różniących się pojemnością silników oraz niewiele ponad 20 quadów. Wyścigi odbywały się w ?widełkach? ulic Kołobrzeskiej i Nowomiejskiej, a teren udostępniło miasto.
- W tych samych dniach odbywają się mistrzostwa Polski w rajdach enduro i dlatego na wałeckie zawody przyjechała mniejsza niż się spodziewaliśmy liczba zawodników - powiedział dyrektor zawodów Waldemar Iracki. - Między innymi dlatego część startujących tu zawodników to jeszcze młodzi i mniej doświadczeni motocykliści. Należy zwrócić uwagę na waszego zawodnika Damiana Harasimowicza, który jest obiecującym motocyklistą.
Jak się okazało wałczanin był najlepszy w swojej klasie.
W sobotę zawodnicy ścigali się przez 1,5 godziny, a dzień później skrócono ten czas o 30 minut. W pierwszym dniu było sucho i jeżdżący podnosili tumany kurzu. Natomiast w niedzielę spadł gwałtowny deszcz i tor zamienił się w błotnistą drogę. Nawet miejsca, po których nie jeździły motocykle były nieprzejezdne, o czym przekonał się kierowca karetki, którą trzeba było wypychać z błota.
Zawody wzbudziły spore zainteresowanie, choć część niedzielnych widzów wybrała się oglądać rywalizację w zupełnie nieodpowiednim obuwiu.
Najlepsi zawodnicy otrzymali puchary ufundowane przez Urząd Miasta.
piotr
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz