Zamknij

Mistrz Świata z Wałcza ukarany.

10:21, 03.01.2024 . Aktualizacja: 10:46, 03.01.2024
Skomentuj archiwum Extra Wałcz archiwum Extra Wałcz

Krzysztof Głowacki został zdyskwalifikowany na cztery lata. To efekt wykrycia nielegalnej substancji w jego organizmie po walce z Richardem Riakporhe, która odbyła się ponad rok temu.

Krzysztof Głowacki jest dumą mieszkańców Wałcza, szczególnie po tym jak stał się dwukrotnym mistrzem świata WBO w wadze junior ciężkiej. Wykryty w jego organizmie środek zakazany, to boldenon, który jest sterydem anabolicznym, odpowiadającym za zwiększenie siły i masy mięśniowej. Ten steryd nowej generacji zażywany jest często przez kulturystów zawodowych, a także wśród amatorów, chcących poprawić swoją gęstość mięśni podczas wysiłków fizycznych. Boldenon wpływa również dodatnio na bilans azotowy, dzięki czemu jednym z jego efektów jest wyraźny przyrost siły, a także wytrzymałości mięśniowej.

Testy antydopingowe przeprowadziła agencja antydopingowa z Wielkiej Brytanii.  Po walce, z Richardem Riakporhe, 37-letni Krzysztof Głowacki ma próbować swoich sił w MMA, została bowiem podpisana umowa z federacją KSW. W czerwcu 2023 roku wygrał pierwsze starcie z Patrykiem Tołkaczewskim.

Na szczęście dyskwalifikacja dotyczy pięściarstwa i będziemy mieli szansę zobaczyć mistrza Głowackiego w walkach.

W oświadczeniu, na mediach społecznościowych, można było zauważyć odniesienie się do zarzutu:

"Próbka B nigdy nie została zbadana, ani też nie zostałem poddany innym badaniom. Na zakończenie pragnę jeszcze raz podkreślić, że nigdy świadomie nie wziąłem żadnego niedozwolonego środka i chciałbym, aby to wybrzmiało"

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%