W ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego w minioną niedzielę w kinie „Tęcza” można było obejrzeć film „Reakcja łańcuchowa”. Gościem publiczności była odtwórczyni jednej z głównych ról Małgorzata Mikołajczak, pochodząca z Czechynia koło Wałcza aktorka i modelka.
- Dziwnie jest oglądać samą siebie na ekranie i do tego w Wałczu, to dla mnie wyjątkowo stresująca sytuacja - przyznała M. Mikołajczak. - Chociaż pamiętam, że gdy chodziłam do liceum, często przechodziłam koło „Tęczy”, patrzyłam na plakaty i myślałam, że fajnie byłoby może kiedyś zobaczyć tutaj swoje nazwisko... Udało się. To jest bardzo miłe.
Małgorzata Mikołajczak opowiadała o pracy na planie filmu i o samej współpracy z młodym reżyserem, która - jak mówiła - należała do trudnych. Na co dzień aktorka gra w teatrze Ateneum, od trzech lat pracuje również w modelingu. „Reakcja łańcuchowa” to pierwsza duża rola filmowa. Jak mówiła, cieszy ją nowe doświadczenie i możliwość pracy z doświadczonymi aktorami. Publiczność pytała aktorkę m.in. o prawdę i fikcję zawarte w filmie (film oparty był na prawdziwych wydarzeniach) czy inspirację przy budowaniu postaci Marty. M. Mikołajczak opowiadała również o tym, czym zajmuje się obecnie. Na pytanie, co teraz będzie ją bardziej interesowało: scena teatralna czy film odpowiedziała ze śmiechem, że bardzo by chciała w ogóle mieć pracę...
k
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz