Lubno – recydywista za kółkiem, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a do tego narkotyki. Taka kombinacja przestępstw okazała się fatalna w skutkach dla 30-latka, którego zatrzymała do rutynowej kontroli policja z Wydziału Ruchu Drogowego.
To miała być zwykła kontrola, jakich każdego dnia przeprowadzają dziesiątki policjanci z drogówki. Około godziny 16:00 w miejscowości Lubno funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego BMW. Już po chwili okazało się, że 30-latek prowadził auto pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
"Policyjny nos" i zaskakujące znalezisko
Funkcjonariusze, przeczuwając, że coś jest nie tak, postanowili dokładnie skontrolować mężczyznę. Ich podejrzenia potwierdziły się błyskawicznie – przy 30-latku znaleziono środki odurzające. Na tym jednak nie koniec. Policjanci udali się do miejsca zamieszkania zatrzymanego, gdzie w piwnicy zabezpieczyli kolejne porcje narkotyków, w tym ziele konopi oraz amfetaminę. Łącznie było to kilkadziesiąt gramów nielegalnych substancji.
Trafił do aresztu na 3 miesiące
Na wniosek prokuratora, sąd aresztował 30-latka na trzy miesiące. To jednak nie jedyna konsekwencja, z jaką będzie musiał się zmierzyć. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi mu do 10 lat więzienia. Pamiętajmy, że samo złamanie zakazu sądowego jest przestępstwem, za które można trafić za kratki nawet na 5 lat.
Policja przypomina, że zakazy wydane przez sąd nie są jedynie sugestią, a ich łamanie prowadzi do bardzo poważnych konsekwencji. Funkcjonariusze apelują o rozsądek i przestrzeganie prawa, aby chronić siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
na podstawie KPP Wałcz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz