Pytanie na referendum wywołało wiele emocji. Politycy oburzeni

Pierwsze pytanie na referendum w dniu wyborów parlamentarnych ma brzmieć: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”. Wywołało to niemałe oburzenie. 

Jarosław Kaczyński ogłosił, że pierwsze pytanie referendalne będzie dotyczyć wyprzedaży majątku Skarbu Państwa. Na profilu PiS w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, w którym partia wykorzystała fragmenty rozmów prowadzonych przez Radio ZET. 

- Dla nas decydujący jest głos zwykłych Polaków. Głos zwykłych obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia, dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio, w referendum - mówi w spocie prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jak podkreślił, "Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost".

Do sprawy zaproponowanego przez PiS pytania w referendum, odnieśli się członkowie innych partii politycznych. Dla Polskiej Agencji Prasowej wypowiedział się Krzysztof Bosak z Konfederacji

- Prezes PiS, proponując takie pytanie, strzela niejako do własnej bramki, bo to Prawo i Sprawiedliwość jest odpowiedzialne za wyprzedaż majątku państwowego. - polityk podał przykład Lotosu. 

O sprzedaży Lotosu wypowiadali się także przedstawiciele Lewicy.

- To czysta bezczelność. Kto jak nie Obajtek z całą szajką pisowską sprzedał Lotos Węgrom i Saudyjczykom, którzy wspierali Rosję? Trzeba o tym rządzącym przypominać. To robienie z referendum hucpy politycznej – mówiła Joanna Scheuring-Wielgus. 

- Pytanie referendalne powinno brzmieć tak: czy chcesz, żeby Polska była w ścisłym sojuszu z proputinowskim Orbanem i czy chcesz więcej nepotyzmu, złodziejstwa, kolesiostwa oraz tłustych kotów w spółkach Skarbu Państwa - skomentowała dla PAP posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. 

Orlen również zabrał głos w sprawie. Odpowiedział, że koncern faktycznie sprzedał stacje Lotosu w Polsce, ale zyskał blisko 200 na Słowacji oraz Wegrzech z opcją zakupu kolejnych. Dodał, ze zintegrowany koncern ma większy potencjał inwestycyjny. Możliwe dzięki temu będą akwizycje sieci w Niemczech i Austrii. 

W najbliższym tygodniu, 16 i 17 sierpnia, odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu, który ma zająć się między innymi rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie referendum ogólnokrajowego.