11 grudnia w Urzędzie Stanu Cywilnego w Wałczu jubileusz złotych godów obchodzili Jadwiga i Zdzisław Niemyńscy oraz Anastazja i Tadeusz Marcinkowscy. Jubilaci zgodnie przyznają: pięćdziesiąt lat tak szybko minęło...
Z tej okazji jubilaci zostali uhonorowani medalami przyznawanymi przez prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie. Jubileusz był również okazją do odnowienia przyrzeczenia małżeńskiego oraz wspomnień. Goście obejrzeli prezentację z fotografiami z życia jubilatów.
Jadwiga i Zdzisław Niemyńscy ślub zawarli 31 grudnia 1964 roku w Ostrzeszowie, w Wałczu mieszkają od roku 1974. Mają dwoje dzieci i czworo wnuków.
- Czas mijał tak szybko, tak wiele się działo każdego dnia. Jak w każdym małżeństwie, tak i u nas były chwile radosne i trudne, ale nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli, że moglibyśmy się rozstać - mówiła pani Jadwiga.
Anastazja i Tadeusz Marcinkowscy, małżonkowie od 3 lipca 1965 roku, mają troje dzieci i pięcioro wnuków, poznali się w domu pani Anastazji i, jak zgodnie przyznają, była to miłość od pierwszego wejrzenia
- Służyłem w wojsku z bratem mojej żony, kiedyś go odwiedziłem i tam poznałem Anastazję - wspomina pan Tadeusz. - Recepty na udane wspólne życie nie ma, to po prostu trzeba przeżyć. Jeżeli się na coś decydujemy, to bierzemy odpowiedzialność za nasze decyzje, niezależnie od tego jak będzie. Trzeba się wzajemnie wspierać, tolerować i zrozumieć drugą osobę.
Uroczystość złotych godów uświetnił występ uczniów Szkoły Podstawowej nr 4.
ks
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu extrawalcz.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz