12 lutego w Wałczu odbyły się uroczystości z okazji 71. rocznicy przełamania Wału Pomorskiego.
Rozpoczęły się spotkaniem władz miasta z kombatantami. Oprócz wałeckich kombatantów wzięła w nim udział blisko dwudziestoosobowa reprezentacja Związku Kombatantów RPiBWP ze Szczecina, która od kilku lat bierze udział w uroczystościach rocznicowych.
- Jest nas każdego roku coraz mniej, ale wciąż wszyscy wyrażają ogromną chęć przyjazdu na uroczystości do Wałcza. Myślę jednak, że dla tych, którzy na tych terenach walczyli jest to ostatni wyjazd. Ale będziemy przyjeżdżać. Mamy mnóstwo chętnych członków rodzin kombatantów: dzieci, wnuków, którzy chcieliby przyjechać do Wałcza. Interesuje się też młodzież, szkoły, które chętnie w takich uroczystościach biorą udział - mówiła prezes zarządu wojewódzkiego ZKRPiBWP w Szczecinie Janina Koptas.
Minutą ciszy uczczono pamięć tych, którzy odeszli. Blisko godzinne spotkanie pełne było wspomnień, zarówno tych z czasów wojny, jak i pierwszych lat powojennych.
Kolejna część obchodów miała miejsce na cmentarzu wojennym. Oprócz kombatantów, delegacji urzędów, służb mundurowych, stowarzyszeń czy zakładów pracy udział w uroczystości wzięli przedstawiciele urzędów marszałkowskiego i wojewódzkiego.
- Mija 71. lat od przełamania Wału Pomorskiego i wyzwolenia Wałcza. Jak co roku przychodzimy na cmentarz wojenny, aby uczcić wydarzenia, które na naszych ziemiach miały miejsce. Jest to doskonała chwila do refleksji nad historią, życiem i przemijaniem. Jest to także ta chwila, która pozwala spojrzeć na nasze miasto i zastanowić się nad jego przyszłością - mówiła burmistrz Bogusława Towalewska.
- Jak co roku spotykamy się, by oddać hołd żołnierzom poległym w lutym 1945 roku w walkach o przełamanie Wału Pomorskiego i zdobywanie ziemi wałeckiej. Wałcz, który utraciliśmy po pierwszym rozbiorze Polski, wrócił 12 lutego 1945 roku, po 173 latach w nasze granice. Po zakończeniu wojny ponad pięciuset kombatantów zamieszkało w Wałczu, założyło tu rodziny, rozpoczęło pracę nad rozbudową naszego miasta. Dzisiaj zostało nas siedemnastu - mówił prezes wałeckiego Związku Kombatantów RP i BWP Janusz Zwoliński.
Po apelu poległych i salwie honorowej delegacje złożyły pod pomnikiem wieńce.
Ostatnim punktem obchodów był wernisaż wystawy ?Gabinet figur wo(j)skowych? w Muzeum Ziemi Wałeckiej. Blisko trzysta figurek w skali 1:6 pochodzi z kolekcji Jacka Sułowskiego z Krakowa. Wystawie towarzyszyły fotografie Karola Ćmiela ?Reportaż (prawie) wojenny?, dokumentujące inscenizacje historyczne organizowane w Wałczu.
- Modelarstwo towarzyszyło mi od dziecka, ale jak zobaczyłem, co można zrobić w skali 1:6, jakie detale można pokazać, to zmieniłem zainteresowania. Do tych figur jest produkowana bielizna, skarpety, rękawiczki, żyletki, zegarki, maszynki do golenia... Po prostu wszystko. Poza tym broń, wiele sztuk jest metalowo-drewnianych, są przeładowywane, wyciągane magazynki i wkładane malutkie pociski. Zanim powstanie figura, szukam zdjęć archiwalnych, później ta figura broni się sama. Twarze dobierane są oddzielnie i mamy tu mały Hollywood. Jest bardzo dużo twarzy aktorów, są politycy m.in. Putin, który jest rosyjskim zwiadowcą - opowiadał Jacek Sułowski.
Wystawa cieszyła się wielkim zainteresowaniem zwiedzających w każdym wieku. Wyrazy szczególnego uznania i podziękowania złożyli autorom kombatanci ze Szczecina.
***
Uwagę części osób, systematycznie biorących udział w uroczystościach rocznicowych na cmentarzu wojennym, przykuła treść apelu pamięci, zupełnie inna niż dotychczasowe. Treść można powiedzieć kontrowersyjna, bowiem obok wyczytania żołnierzy poległych na polu walki odczytano kilka nazwisk osób, które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w kwietniu 2010 roku. Apel pamięci to uroczyste odczytanie nazwisk żołnierzy poległych za ojczyznę w celu uczczenia ich pamięci, wspomnienie tych, którzy zginęli za ojczyznę. Stawianie prezydenta czy biskupa, którzy zginęli w katastrofie na równi z żołnierzem, który walczył z bronią w ręku i zginął na polu walki jest, delikatnie mówiąc, niestosowne.
ks
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz