Wraz z rozwojem gospodarstw domowych, rozbudową instalacji czy montażem energochłonnych urządzeń coraz częściej pojawia się potrzeba zwiększenia mocy przyłączeniowej. To proces, który – mimo że formalny – może znacząco wpłynąć na komfort korzystania z instalacji elektrycznej. Aby jednak przebiegł bezproblemowo, warto wiedzieć, kiedy jest potrzebny, jak się do niego przygotować oraz jakie dokumenty i pomiary elektryczne są wymagane.
Zwiększenie mocy przyłączeniowej oznacza, że chcemy, by do naszego budynku dopływało więcej energii elektrycznej niż dotychczas. Najczęstsze sytuacje, które wymagają takiego działania to:
montaż pompy ciepła, klimatyzacji lub ładowarki do samochodu elektrycznego,
rozbudowa budynku lub zwiększenie liczby urządzeń elektrycznych,
prowadzenie działalności gospodarczej w domu (np. warsztat, gabinet),
częste „wybijanie korków” z powodu przeciążenia instalacji,
plany przejścia z zasilania jednofazowego na trójfazowe (siła).
W każdym z tych przypadków warto rozważyć zwiększenie mocy, zanim pojawią się realne problemy z zasilaniem.
Proces zwiększenia mocy składa się z kilku kroków i wymaga współpracy z zakładem energetycznym oraz elektrykiem z uprawnieniami.
Pierwszym krokiem jest złożenie wniosku o zmianę warunków przyłączenia. Operator systemu dystrybucyjnego (np. Tauron, PGE, Energa) rozpatruje go na podstawie danych technicznych i możliwości sieci.
We wniosku należy podać:
aktualną moc przyłączeniową,
planowaną nową moc,
przeznaczenie budynku,
dane identyfikacyjne przyłącza.
Po pozytywnym rozpatrzeniu klient otrzymuje nowe warunki przyłączenia z informacją o wymaganiach technicznych.
W zależności od zakresu zmian, może być konieczna modernizacja instalacji wewnętrznej – np. rozdzielnicy, zabezpieczeń, przekroju przewodów, a nawet wymiana licznika.
Na tym etapie niezwykle istotne są pomiary elektryczne, które należy wykonać po zakończeniu prac. Obejmują one m.in.:
pomiar rezystancji izolacji,
pomiar impedancji pętli zwarcia,
sprawdzenie skuteczności ochrony przeciwporażeniowej,
kontrolę ciągłości przewodów ochronnych.
Wyniki pomiarów dokumentuje się w formie protokołu pomiarowego, który jest wymagany przez operatora do odbioru instalacji.
Po wykonaniu prac i pomiarów należy zgłosić gotowość do odbioru. Przedstawiciel zakładu energetycznego weryfikuje zgodność wykonania z warunkami przyłączenia, a następnie montuje nowy licznik lub przeprogramowuje istniejący.
Dopiero po tym etapie możliwe jest legalne korzystanie z nowej, wyższej mocy.
Tak. W przypadku każdej ingerencji w instalację – a tym właśnie jest zwiększenie mocy – niezbędne są aktualne pomiary elektryczne wykonane przez osobę z uprawnieniami SEP. To one potwierdzają, że instalacja po modyfikacji jest bezpieczna i spełnia obowiązujące normy.
Brak ważnych pomiarów może skutkować odmową odbioru przez zakład energetyczny lub problemami z ubezpieczeniem budynku.
Koszty zależą od kilku czynników:
wysokości nowej mocy przyłączeniowej,
konieczności modernizacji przyłącza (np. przejście z 1-faz na 3-faz),
prac instalacyjnych wewnątrz budynku,
wykonania pomiarów elektrycznych,
opłaty przyłączeniowej naliczanej przez operatora.
Warto z wyprzedzeniem skonsultować się z elektrykiem, który oceni stan instalacji i wskaże, czy modernizacja będzie konieczna.
Zwiększenie mocy przyłączeniowej to ważna decyzja, która może wpłynąć na komfort i bezpieczeństwo korzystania z instalacji elektrycznej. Aby cały proces przebiegł sprawnie, należy zadbać o prawidłowe wypełnienie dokumentów, modernizację instalacji oraz wykonanie niezbędnych pomiarów elektrycznych.
To właśnie pomiary są potwierdzeniem, że instalacja – mimo zwiększonego obciążenia – nadal działa poprawnie i spełnia normy. Dzięki temu można mieć pewność, że nowa moc przyłączeniowa będzie wykorzystywana w sposób bezpieczny i legalny. Warto też odwiedzić stronę www.twoj-elektrykwroclaw.pl aby dowiedzieć się więcej na ten temat.
artykuł sponsorowany
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz