Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu wykazali się niezwykłą odwagą i profesjonalizmem, ratując 57-letnią kobietę z pożaru, który wybuchł w jej mieszkaniu przy ulicy Poniatowskiego. Ich szybka i zdecydowana reakcja zapobiegła tragedii.
Po godzinie 23:00, dyżurny wałeckiej policji otrzymał alarmujące zgłoszenie o pożarze. Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Jako pierwsi na ulicy Poniatowskiego pojawili się Posterunkowy Marcel Rode i Patrycja Półtoraczyk. Zastali tam już zaniepokojonego sąsiada, który próbował ewakuować mieszkańców budynku.
Okazało się, że ogień objął drewnianą obudowę kuchenki, a mieszkanie tonęło w gęstym dymie, ponieważ 57-letnia lokatorka zasnęła, pozostawiając garnek na włączonym palniku. Sąsiad, widząc zagrożenie, podjął bohaterską próbę interwencji – wyważył drzwi toporkiem wędkarskim. Niestety, ogromne zadymienie uniemożliwiło mu wejście do środka.
Nie zważając na zagrożenie, Posterunkowy Marcel Rode i Patrycja Półtoraczyk bez wahania weszli do płonącego mieszkania. Udało im się wynieść na zewnątrz półprzytomną kobietę. Na miejscu poszkodowanej natychmiast udzielił pomocy Zespół Ratownictwa Medycznego, a następnie przewieziono ją do szpitala. Szybka interwencja policjantów prawdopodobnie uratowała jej życie.
Mundurowi, którzy służą w policji od około półtora roku, skromnie komentują swoje działanie: "Nie czujemy się bohaterami. To nasza służba – pomaganie i ochrona ludzi". Ich czyn jest jednak przykładem stuprocentowego wypełnienia słów roty ślubowania.
Słowa uznania należą się również wspomnianemu sąsiadowi, który wykazał się ogromną odwagą, ewakuował pozostałych mieszkańców i wyważył drzwi, torując drogę służbom ratunkowym. Dzięki wspólnym wysiłkom udało się uniknąć znacznie poważniejszych konsekwencji tego niebezpiecznego zdarzenia.
oprac G źródło: KPP Wałcz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz