Zamknij

Sakramenty w dobie koronawirusa

12:20, 11.05.2020 piotr Aktualizacja: 12:25, 11.05.2020
Skomentuj

Pandemia dotknęła wszystkich aspektów życia, również duchowego. Ograniczenia dotyczą liczby wiernych podczas mszy, ponadto jest wiele czynników, które wpływają na możliwość świętowania wydarzeń religijnych w dotychczasowych formach.

W kościołach podczas mszy czy też innej uroczystości może uczestniczyć jedna osoba na 15 m2. I tak np. w kościele pw. św. Antoniego może przebywać jednocześnie 46 wiernych, a pw. św. Mikołaja 33. Warto pamiętać, że wszystkie osoby - oprócz sprawujących liturgię - przebywające w świątyni mają obowiązek zakrywania ust i nosa. Jednak oprócz mszy w kościołach odbywają się również inne uroczystości. Tak więc co z pierwszą komunią św., ślubami, chrztem czy pogrzebami?

- Sakrament I komunii św. będziemy starać się przenieść na koniec września - wyjaśnia proboszcz parafii pw. św. Mikołaja ks. Antonii Badura. - Lecz jak to będzie, tego do końca nie wiemy. Istnieje możliwość przeniesienia uroczystości na późniejszy termin, a także zorganizowania uroczystości w wąskim gronie. Jednak zależy to od kilku czynników, przede wszystkim od terminu powrotu dzieci do szkół i od stanu przygotowania dziecka do przyjęcia pierwszej komunii. Przedstawiłem rodzicom możliwości, mamy jeszcze kilka dni na zastanowienie. Śluby planowane na nieodległe terminy w większości są przenoszone na późniejszy czas. Sam ślub, czyli część kościelna, sakramentalna mógłby się odbyć w ramach znacznego ograniczenia liczby uczestników, ale wesele? Goście, podróże, lokal to czynniki znacznie ograniczające dla wielu narzeczonych.  W innych sprawach - służymy posługami w ramach określonych przez władze państwowe i naszych przełożonych. Pogrzeby mogą się odbywać już niemal „normalnie”: jeśli chodzi o liczbę uczestników - na cmentarzu może się zgromadzić do 50 osób, w kościele - w zależności od powierzchni. Na czas mszy św. pogrzebowej nie wprowadzamy trumny z ciałem do kościoła. Chorych, szczególnie w sytuacji zagrożenia życia, odwiedzamy na zaproszenie, dbając o środki ochronne; w szpitalu - jeśli jest zgoda szefostwa oddziału. Co do bierzmowania nie robimy żadnych planów, bo to zależy od ks. biskupa.

Sprawy mają się podobnie w parafii pw. św. Antoniego. Bierzmowanie zależy od decyzji biskupa, lecz wstępnie można się spodziewać, że przyjęcie tego sakramentu zostanie przełożone na jesień.

- Wszystko będzie zależeć od rozwijającej się sytuacji w związku z epidemią - informuje proboszcz parafii pw. św. Antoniego br. Waldemar Korba. -  Na ten moment pierwsza komunia święta jest wstępnie planowana w naszej parafii na drugą niedzielę września. Data bierzmowania jest uzależniona od biskupa. Wstępnie bierzmowania z wiosny są przeniesione na jesień. Jeśli chodzi o śluby, to były rezygnacje z ustalonego terminu bez ustalenia nowego lub narzeczeni decydowali o przeniesieniu ślubu na przyszły rok. W obrzędzie sakramentu chrztu może uczestniczyć w naszym kościele 46 osób. Msze pogrzebowe również mogą odbywać się normalnie w kościele z zachowaniem odpowiedniej liczby osób. Na cmentarzu może uczestniczyć w pogrzebie 50 osób. Na razie udajemy się tylko na wezwanie do chorych, których życie jest w niebezpieczeństwie i do umierających.

Przed sporym dylematem stoją rodzice dzieci mających przystąpić do pierwszej komunii. Nie chodzi o samą uroczystość w kościele, lecz o rodzinne przyjęcie, przyjazd gości, czy też mocno ograniczoną działalność gastronomiczną.

- Proboszcz przedstawił nam możliwości przeprowadzenia I komunii św. i my zdecydowaliśmy, że przenosimy uroczystość na później - mówi mama dziecka pierwszokomunijnego Katarzyna Kaleta. - W obecnej sytuacji jest zbyt dużo obostrzeń i organizacja uroczystości wiązałaby się ze zbyt dużymi ograniczeniami. Samo przyjęcie komunijne jest raczej niemożliwe do zorganizowania, do tego dochodzi problem z przyjazdem gości z odległych rejonów, tak więc wolimy, aby wszystko odbyło się później.

- Zdecydowałem, że uroczystość zorganizujemy w końcu maja lub na początku czerwca - mówiła chcąca zachować anonimowość jedna z matek dziecka przystępującego do I komunii. - Ponieważ w kościele może przebywać jednocześnie określona liczba osób, postanowiliśmy, że na uroczystości będzie dwoje dzieci oraz ograniczona ilość gości. Natomiast przyjęcie zorganizujemy wyłącznie w kameralnym rodzinnym gronie.

(piotr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WiernaWierna

6 2

A czy przypadkiem Kościół nie naucza, że Pan Bóg jest wszędzie i wszystko widzi i słyszy? 05:10, 12.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MKMK

4 0

A nawet Twoje myśli i motywy. 13:21, 12.05.2020


reo
0%