Dzisiaj rano, 15 lipca, około 6.30 w jednym z mieszkań bloku na ulicy Parkowej doszło do wybuchu gazu.
Siła wybuchu była bardzo duża, z okien wypadły szyby. Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało i o własnych siłach opuścili lokal.
Na miejscu pracują służby, ulica jest zablokowana. Policja prowadzi dochodzenie.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że do eksplozji doszło najprawdopodobniej na skutek zwarcia pralki, która stanęła w płomieniach. Ogień przeszedł na piecyk gazowy, który także znajdował się łazience - wyjaśnia asp. Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu. - Siła wybuchu ugasiła ogień, ale była tak duża, że nie tylko z okien mieszkania wypadły szyby, ale też rozsypały się szyby w drobny mak z trzech zaparkowanych pod blokiem samochodów.
W mieszkaniu podczas wybuchu nikogo nie było. W bloku, w którym doszło do eksplozji, mieszka 41 osób.
wałczanka15:02, 15.07.2021
Czy ktoś mi wyjaśni dlaczego przyjechało aż 6 jednostek straży do wybuchu w mieszkaniu? Rozumiem gdyby to wybuchł cały blok... Wałcz ma PSP i WSP ( przyjechały 3 jednostki ) ale po co gna OSP Witankowo, OSP Szwecja, OSP Golce??? Czy tylko chodzi o kasę?
ehh19:33, 15.07.2021
do Wałczanin - policja nie jest od tego, żeby dostać w trąbę, a żule jutro na zgodę wypiją mamrota i luz
10 2
Może dlatego, ze dostali zgłoszenie o wybuchu w bloku? Nie znali szczegółów? Pomyśl, ze mieszkasz w mieszkaniu obok i coś stało się twojej rodzinie i lokatorom z 4 sąsiednich mieszkań. Wszystko zabezpieczyć muszą dwie, cztery osoby… Troche wyobraźni. Problem jest, ale z policja, która na dwa radiowozy podjeżdża do małolatów, albo żuli, a jak dzieje się akcja to stoją i czekają jak towarzystwo się rozejdzie, zeby w trąbę nie dostać.
0 0
Dobrze, że nie pod numerem 9/3, gdzie zamieszkuje nasz ukochany były starosta.