Po raz drugi na terenie zamku odbył się Etno Tuczno Festiwal. Impreza musiała się udać, bo ciężar organizacji tego wydarzenia wzięło na siebie Koło Gospodyń Wiejskich Ma-Lwa. Frekwencja powaliła.
- Tegoroczny festiwal był wyjątkowy, bo po raz pierwszy w historii tworzyła go nasza cała lokalna społeczność - podkreślają organizatorki.- Zamek Tuczno udostępnił nam swój przepiękny teren, wsparcie finansowe otrzymałyśmy od: burmistrza Tuczna Krzysztofa Mikołajczyka, Nadleśnictwa Tuczno, Sołectwa Tuczno, Tartaku Tuczno i Starostwa. Fabryka Czekolady jak zawsze podarowała nam czekoladki, a strażacy z OSP Tuczno pomogli powiesić dekoracje. Firma remontowa Jarosława Prostko -Twórcy Wnętrz- przygotowała ścianę. Powstanie EtnoMuralu wsparło finansowo aż 48 osób!
I tu nie dziwi, że Tuczno muralami stoi, bo niemal po każdym festiwalu ściany tego uroczego miasteczka pięknieją i zachwycają. To dobrze, że tuczyńska tradycja jest pielęgnowana. Tym razem Anna Kluza stworzyła przepięknego motyla (na zdjęciu) przy ul. Piaskowej.
Przez cały dzień festiwalu odbywał się Jarmark Białej Damy z rękodziełem i naturalnymi kosmetykami. Świetną kawę (ale nie dla tego, że darmową) z zasadami zero waste do własnych kubków serwowali Młodzi Wałcza. Natomiast na stoisku Ma-Lwy można było skosztować tradycyjnych potraw. Warsztatów do koloru do wyboru. Nie zabrakło dobrej muzyki w wykonaniu miejscowego duetu BiFF. Na zakończenie wszystkich gości rozbujał dodatkowo zespół Faso-Tamala.
Dodajmy, że burmistrz Tuczna ładnie podziękował organizatorom i już zadeklarował wsparcie imprezy w przyszłym roku.
O udanym festiwalu niech świadczy jeszcze fakt, że publiczność nie zawiodła. Przybyło na niego więcej ludzi niż w zeszłym roku, choć wtedy już było dość tłocznie.
Fot. Katarzyna Bzdel
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz