Wielka polityka często jest obecna w lokalnej społeczności. 7 kwietnia odbędą się wybory samorządowe, które powinny rozgrywać się "tu na dole" w lokalnej społeczności. Jednak ta wielka polityka z centrali, gdzie są przepychanki, pomiędzy partiami nie powinna być "tu na dole", ale niestety jest inaczej. Na zwołanej Sesji Nadzwyczajnej, próbowano odwołać radnego Zdzisława Rydera, tylko dlatego, że jest nie z tej opcji politycznej.
Nadzwyczajna sesja Rady Miasta Wałcz, która odbyła się 15 marca 2024 r. i została zwołana na wniosek radnych powiązanych Koalicją Obywatelską. Dotyczyła wyłącznie jednego tematu, a mianowicie wniosku Dyrektora COS OPO w Warszawie, dotyczącego wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Zdzisławem Ryderem (PiS). Argumenty zawarte w tym wniosku zostały skopiowane do uzasadnienia do uchwały. Radni – wnioskodawcy nie zadali sobie nawet trudu, aby zweryfikować zarzuty mające być podstawą podjęcia tak ważnej decyzji, nie było czasu na spotkanie w komisjach.
Z. Ryder w swoim wystąpieniu bronił się przed zarzutami , że stawiane mu zarzuty są pozorne i nie mają pokrycia w faktach.
– W mojej ocenie nigdy nie było i nie ma obiektywnych i merytorycznych podstaw do kwestionowania prawidłowego wykonywania przeze mnie obowiązków służbowych – mówi Z. Ryder. - Wniosek z 5 marca 2024 r. nie zawiera żadnych dowodów uzasadniających twierdzenia oraz faktyczne przyczyny, które stały się powodem chęci rozwiązania ze mną umowy o pracę – dodaje.
Zmiana dotychczasowej strategii zarządzania Ośrodkiem, o której mowa we wniosku wskazuję na próbę zatrudnienia na tym stanowisku innej osoby.
W kuluarach mówi się o nazwiskach osób do ewentualnego zasiadania w fotelu wałeckiego COS , które są obecnie także radnymi (P.Łakomy, D.Szala) i najwidoczniej walka PO - PiS schodzi na sam dól w walce o wszystkie stanowiska. Jednak tutaj zabrakło wręcz klasy i dobrego smaku, bo sposób działania należy uznać za naganny. Jak już, to czy nie byłoby bardziej w dobrym tonie zrobić to choćby po wyborach? Lepiej się przygotować do tego?
Oczywiste jest, że wniosek o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Z. Ryderem ma podtekst polityczny. Sam fakt, że wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej w tej wyłącznie sprawie został podpisany przez 6 radnych KO i ORS, głównym powodem chęci zwolnienia obecnego dyrektora jest Jego działalność społeczno – polityczna, w tym przede wszystkim działalność w Radzie Miasta, nie zaś obowiązki służbowe.
W wyniku długiej i czasami burzliwej dyskusji dwoje radnych wnioskodawców do zwołania sesji nadzwyczajnej (KO) wstrzymało się ostatecznie od głosu. Zapewne zauważyli, że działania były zbyt pochopne i służyły tylko utarczce politycznej. W ogólnym głosowaniu radni nie wyrazili zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym – Zdzisławem Ryderem.
2 0
Dlaczego komitet wyborczy pod nazwiskiem komitetu wyborczego burmistrza Mirosławca promuje na swoich spotkaniach kandydatów PO i ORS i wciska ludziom ulotki
2 0
Zawsze tak było ,zmiana władzy zmiana stanowisk.
1 1
Pis nie jest moją bajką, ale miałem okazję obserwować jednego z wymienionych panów kiedy był przewodniczącym rady miasta. Znajomi ze Złotowa pytali mnie czy w Wałczu nie ma lepszych ludzi na to stanowisko. W COS powinien być wałczanin i uważam że Ryder z wymienionej trójki jest najbardziej doświadczony. To że PIS szkodził firmom obsadzając stanowiska ignorantami to my musimy czynić podobnie? Koninkturaliści z powiatu zaczęli walkę o stołki. Jaka to klasa wystarczy poczytać na fejsbuku.