Ministerstwo Rozwoju i Technologii szykuje nowe zasady naliczania renty planistycznej. Na czym polegać ma nowe rozwiązanie?
To będzie efekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
- Propozycja zakłada, że zmienią się zasady dotyczące naliczania renty planistycznej, czyli opłaty za wzrost wartości nieruchomości. Obecnie właściciel uiszcza ją dopiero w momencie, gdy sprzedaje nieruchomość – o ile robi to przed upływem pięciu lat od wejścia w życie planu miejscowego lub jego zmiany. Wysokość opłaty wynosi wówczas maksymalnie 30 proc. wzrostu wartości, jest więc powiązana z ewentualnym zyskiem
- wskazuje we wtorkowym wydaniu (6 września) Dziennik Gazeta Prawna.
W nowym wariancie, jeśli przepisy wejdą w życie, właściciele nieruchomości zapłacą za wzrost wartości, nawet w przypadku, kiedy nie planowali sprzedaży.
- Wystarczy, że gmina uchwali nowy plan miejscowy (lub wprowadzi zmiany do obowiązującego) w taki sposób, że objęte nim nieruchomości staną się bardziej wartościowe – na skutek zmiany ich przeznaczenia - podaje Business Insider.
Nowelizacja wyraźnie wskazuje, że opłata wyniesie 30 proc. wzrostu wartości. Opłatę, jak wskazuje dziennik, będzie można rozłożyć na raty.
Pieniądze z podatku zasilą gminną kasę.
- Skutki mogą być poważne, bo planami miejscowymi jest objęte zaledwie około jednej trzeciej powierzchni kraju. A te plany, które już istnieją, często wymagają pilnych zmian - wskazuje DGP.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz