Polonia Piła przed decydującymi meczami w walce o play-off Krajowej Ligi Żużlowej!

Dobiega końca faza zasadnicza rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej. Zespół Polonii Piła ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania i wciąż jest w walce o fazę play-off rozgrywek.

Pierwszy z meczów odbędzie się 10 sierpnia, w sobotę o godzinie 14:00, na stadionie Polonii Bydgoszcz. Pilanie w roli gospodarza gościli będą zespół Uniii Tarnów. Będzie to zaległe spotkanie 9 rundy Krajowej Ligi Żużlowej.

Będący w przebudowie pilski stadion został zamknięty dla kibiców 1 lipca, stąd Polonia musiała poszukać domowego toru poza Piłą. Wybór padł na Bydgoszcz i stadion im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Pierwsze spotkanie obu zespołów z Piły i Tarnowa, rozegrane w Tarnowie, zakończyło się wygraną gospodarzy 51:39. Ekipa z jaskółką na plastronie przed sezonem stawiana była w roli zdecydowanego faworyta ligi i na ten moment ma już zapewniony udział w fazie play-off. Pilanie potrzebują punktów aby udział w finałowej czwórce potwierdzić. 

Serdecznie zachęcamy do odwiedzenia obiektu przy Sportowej w Bydgoszczy 10 sierpnia o 14:00. Bilety na to spotkanie dostępne na poloniapila.abilet.pl i w kasach stadionu Polonii Bydgoszcz.

Dzień później tj. 11 sierpnia drużyna Hansa Nielsena uda się do Opola na mecz z tamtejszym OK Bedmet Kolejarzem. Ten mecz pierwotnie miał odbyć się w minioną niedzielę 4 sierpnia, ale po opadach deszczu stan toru w Opolu nie pozwalał na bezpieczne ściganie i sędzia odwołał mecz. Nowy termin to 11 sierpnia godzina 17:00.

Polonia ma więc przed sobą dwa mecze i duże szanse na udział fazie play-off rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej. Do awansu brakuje praktycznie jednego punktu w ligowej tabeli, który może dać nawet niewielka przegrana w Opolu, za którą pilanie zdobędą punkt bonusowy. W Pile Polonia pokonała Kolejarza 54:36, więc nawet ewentualna porażka różnicą mniejszą niż osiemnaście punktów da Polonistom punkt do ligowej tabeli.

W praktyce zespół Hansa Nielsena z pewnością będzie walczył o pełną pulę, co pozwoli na zajęcie lepszego miejsca w fazie play-off.

fot. Jakub Barański