28. rozegrane na jeziorze Bytyń Wielki regaty piwne zamieniły się w wielką rodzinną imprezę. Ponadto rozegrano pierwszy Memoriał Jerzego Radkiewicza, który był jednym z głównych pomysłodawców rywalizacji w „Nieoficjalnych piwnych mistrzostwach Polski”.
Oficjalne otwarcie beczki piwa nastąpiło 20 lipca w znajdującej się na terenie ośrodka Armatorskiego Klubu Żeglarskiego’90 w Nakielnie Tawernie pod Sielawą. Później był wieczór wspomnień „Przeżyjmy to jeszcze raz”, podczas którego oglądano kolekcję zdjęć, obrazującą prawie 30-letnią historię piwnych zmagań.
Dzień później, w samo południe, nastąpił start regat. Organizatorzy, czyli zwycięzcy ubiegłorocznej rywalizacji Anna i Damian Siwiec oraz Bartłomiej Kruczyński, którym pomagali Daria Kruczyńska i Elżbieta Sumelka przygotowali dwie trasy. Uczestnicy najpierw ścigali się w I Memoriale im. Jerzego Radkiewicza z Nakielna do Próchnówka, a w drodze powrotnej odbyły się regaty piwne. Na starcie stanęło 39 jachtów. Od Sparków i Omeg, poprzez Sasanki i Oriony, po Laser Pico.
Ciepła i słoneczna aura oraz umiarkowany wiatr sprzyjał rodzinnemu żeglowaniu, więc na pokładzie jednej z łodzi znalazł się nawet 3-miesięczny żeglarz.
Jako pierwszy na mecie memoriałowego biegu zameldował się jacht Zagadka, za sterem którego siedział Dariusz Janicki, drugi był Marcin Radkiewicz dowodzący Mistralem, a trzeci Zbigniew Błaszak kierujący Jantarem.
Po krótkim odpoczynku ruszono w drogę powrotną, rywalizując już w regatach piwnych. W minionych latach część żeglarzy pamiętała, że zwycięzca musi zorganizować imprezę za rok, więc niektórzy nie kwapili się zbytnio, aby w pierwszej kolejności przypłynąć na metę. Jednak w tym roku walka trwała od początku do końca, a zwyciężył Willi Klingbeil na jachcie Kalypso. Drugi zameldował się Jacek Zawielak na Ambarasie, a trzeci przypłynął Silnoli prowadzony przez Jana Sindrewicza.
Wszyscy uczestnicy otrzymali okolicznościowe koszulki oraz żeglarski worek z turystycznym sprzętem i żeglarskimi akcesoriami, a zwycięzcy dodatkowo puchar. Odbył się konkurs o tematyce żeglarskiej, rywalizowano w trudnej sztuce wiązania węzłów, odbyła się również loteria fantowa. Ponieważ była to impreza rodzinna, nie mogło zabraknąć atrakcji dla dzieci. Były więc dmuchane zamki, cukrowa wata, a chętnym, nie tylko dzieciom, malowano twarze.
Wieczorem podczas uroczystego zakończenia regat uhonorowano zwycięzców nagrodami rzeczowymi ufundowanymi przez sponsorów, których lista liczyła ponad 30 pozycji. Później odbył się koncert zespołu Majtki Bosmana, a zorganizowana wieczorem zabawa trwała do białego rana.
piotr
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu extrawalcz.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz