Ponad 120 uczestników wzięło udział w Wałeckim Biegu Niepodległości i choć nie wszyscy otrzymali pamiątkowe medale, impreza była ze wszech miar udana.
11 listopada dokładnie o godzinie 11.11 z usytuowanego na wałeckiej promenadzie startu ruszyli do rywalizacji uczestnicy Biegu Niepodległości. Trasa zorganizowanego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji biegu wiodła wokół jeziora Raduń i liczyła około 6,6 kilometra. Honorowym starterem był burmistrz Wałcza Maciej Żebrowski. Wszystkie miejsca na podium zdobyli wałczanie. W czasie 22 minut i 46 sekund najszybciej dystans pokonał Przemysław Świerad, a 25 sekund po nim na linię mety wbiegł 14-letni Mateusz Trojanowski. Trzecie miejsce ze stratą 25 sekund do zwycięzcy zajął Michał Kucybała. Sklasyfikowano 122 osoby.
Każdy kończący bieg otrzymywał pamiątkowy medal, lecz dla kilkunastu osób go zabrakło.
- W poprzednich latach liczba uczestników oscylowała wokół 100 i dlatego zamówiliśmy tyle medali - tłumaczyła dyrektorka MOSiR-u Aleksandra Szczepanek. - Kiedy lista startowa nam się wydłużyła, zamówiliśmy dodatkowe medale, lecz nie wystarczyło czasu, aby je wykonać. Białe i czerwone koszulki otrzymali wszyscy uczestnicy, a my na przyszłość wiemy, że wcześniej należy przygotować więcej medal.
MOSiR organizacyjnie otrzymał wsparcie od Urzędu Miasta, wolontariuszy PWSZ na czele z Anną Kszak-Krzyżanowską, oraz „Wolontariatu 10-tka”. Ponadto wsparcia udzielili młodzieżowa drużyna ratowników medycznych, a technicznie wałecki WCK i pracownicy MOSiR-u. Ponieważ aura nie rozpieszczała uczestników biegu, kuchnia MOSiR-u przygotowała ciepłą grochówkę. Organizatorzy dziękują również Arturowi Cerazemu za komentowanie, za wspaniałe zdjęcia FingAir Grzegorza Palucha oraz Marlenie Żerkowskiej, Arkadiuszowi Niefiedowiczowi z UKS Volley Wałcz oraz Robertowi Tobiaszowi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz