Wtorkowa (27 bm.) sesja Rady Miejskiej była najdłuższą w historii Wałcza. Trwała dziewięć godzin i jedenaście minut. Ostatnie obrady można zaliczyć też do najbardziej wstydliwych. Poziom dyskusji narzucony wszystkim przez jednego z radnych osiągnął poziom rynsztoku. Zaproszeni goście i radni opuszczali obrady zawstydzeni i zażenowani?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu extrawalcz.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz