Tegorocznemu festiwalowi w Mirosławcu patronował nie żubr, a ryś. Jednak poza nazwą wszystko to, co od lat wyróżnia imprezę się nie zmieniło. Były więc dobrzy muzycy, zabawni prowadzący, profesjonalna, scena, oświetlenie i cała masa dodatkowych atrakcji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu extrawalcz.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz