Posypały się mandaty za driftowanie ulicami Wałcza

Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Wałczu interweniowali wobec dwóch młodych kierowców, którzy urządzili drifting na ulicy. Ich niebezpieczne manewry zakończyły się surowymi konsekwencjami, przypominając o zagrożeniach, jakie niesie za sobą nieodpowiedzialna jazda. Popisy na drodze mogą stanowić poważne ryzyko dla życia i zdrowia zarówno samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu drogowego.

Do pierwszego incydentu doszło na ulicy Tysiąclecia w Wałczu, gdzie policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali 20-letniego kierowcę osobowego audi. Mężczyzna, w godzinach popołudniowych, zamienił miejską ulicę w tor wyścigowy. Wykonywał ryzykowne manewry w poślizgu, stwarzając zagrożenie dla innych osób. Funkcjonariusze błyskawicznie interweniowali, zatrzymując kierowcę. Choć był trzeźwy, za swoje działania zapłacił mandat w wysokości 1000 złotych oraz otrzymał 10 punktów karnych.

Kolejna sytuacja miała miejsce na parkingu jednego z marketów, chwilę przed północą. Tym razem policjanci Ruchu Drogowego zatrzymali 22-letniego kierowcę volkswagena golfa, który również wykonywał driftingowe manewry. Jego wyczyny zakończyły się nałożeniem grzywny w wysokości 1500 zł oraz dopisaniem 10 punktów karnych. Mężczyzna, podobnie jak wcześniejszy kierowca audi, był trzeźwy.

Policja przypomina, że parkingi, ulice oraz inne miejsca publiczne nie są przystosowane do wykonywania niebezpiecznych manewrów. Tego typu aktywności powinny być organizowane wyłącznie na specjalnie przygotowanych torach lub zamkniętych przestrzeniach pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Kierowcy, decydując się na takie działania w przestrzeni publicznej, nie tylko łamią przepisy, ale przede wszystkim narażają życie i zdrowie innych uczestników ruchu. Poważne konsekwencje finansowe oraz punkty karne powinny stanowić przestrogę dla osób, które lekkomyślnie ryzykują bezpieczeństwo swoje oraz innych.

źródło:KPP Wałcz/ fot przykładowe dzięki uprzejmości Dzień Dobry Toruń